Mistrzostwa Polski Shotokan i Kyokushin Karate

że tak powiem mi też się nie podobaja zasady wkf zawsze jak jadę na zawody jestem dyskwalfikowany za niedozwolony full kontakt
ale przynajmniej humor mi sie poprawia ja kogos pobiję

Jak można kogoś pobić skoro jest to zakazane !!! Masz tutaj chyba na myśli,że sobie na kimś po uzywasz zakananych technik, a to oznaczao by zbocze.......
hihihii
Słabi odpadają silni zostają

Zmieniony przez - karateka1 w dniu 2003-05-03 20:41:53

możesz nazywać to używaniem ale fajnie jest komuś przywalić a potem sie popatrzeć jak sędziowie patrzą na ciebie jak na wroga

słonek: Wiesz, że taka postawa nazywa się SADYZM?

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Taka postawa nazywa się GŁUPOTA
Po co jechac na zawody na których nie chce startować? Żeby zostać zdyskawalifikowanym?
No i co żeś kolego pokazał że walnąłeś gościa który się tego nie spodziewał? W sumie fakt że to brzmi dziwnie...
Jednak jak zasady zawodów mi nie odpowiadają to nie startuje i nie robie jakiś idiotyzmów a tym bardziej nie ma się po co tym potem chwalić.

Slamings

Poprzez takie zachowania ukrywa sie brak odpowiednich umiejętności aby wygrać !!! A tak zawsze można powiedzieć ,ze było sie lepszym lecz sędziowei mnie zdyskwalifikowali hihihi

Słabi odpadają silni zostają

To tak jakbyś na gali boksu okładał przeciwnika w dosiadzie albo w piłce nożnej zrobił piłkarzowui wejście w nogi jak w rugby

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

słonek w koncu to sztuka walki
łap soga

Ale ja nie chcę startowac w takich zawodach tylko trener mi kaze i nie dochodzi do niego tłumaczenie w stylu "nie jadę bo nie chcę" więc jak juz muszę jechac to fajnie komuś przywalić żeby sobie humor poprawić. A poza tym to prawda że nie potrafię za dobrze walczyc w stylu jakim jest WKF gdyż nie potrafie kontrolować uderzeń i wcale nie chcę tego ćwiczyć, a w moim mieście nie ma poza drugim klubem sportowego karate chyba żadnych innych tego typu klubów.

OloKK oglądasz w miare na bieżąco mecze piłkarskie?
Tam od czasu do czasu sie trafiaja akcje bokserskie mimo z to jest piłka nozna która z kopaniem człoweka niema nic wspólnego.
Co innego jest ze sztukami walki.
Powstaja takie dziwne stwory, ludzie sie szkola pod to a trenerzy im wmawiaja ze to jest skuteczne (muwiac ze gdyby niebyło skuteczne to po co to ćwiczyć) i pużniej taki zawodnik mysli ze skoro jest dobry na macie to bedzie dobry na ringu.
Wychodzi na ulice i co? Wp*****l, a chlopaki z podwórka sie śmieja ze wszystkie sztuki walki sa do dupy (Juzek chodzil, wygral jakies zawody a i tak do***al mu Heniu co nigdy nic nietrenował).

Mam nadziej ze zrozumiecie sens mojej wypowiedzi.