moja skromna pakiernia

i fotka 2

No więc tak.
Dla mnie bardzo ciekawa siłownia, też kiedyś trenowałem w garażu i jest lepiej niż w piwnicy, można głośniej dać muzykę

Co do sprzętu to jest super, jest na czym ćwiczyć. Jedyny wielki minus to bardzo mało obciążenia - 94kg to jest tragedia dla mnie :D Ale być może zaczynacie ? I większe obciążenia nie są wam potrzebne na start.

Co bym zmienił/dodał?

Mało plakacików, ściany łyse praktycznie, oraz sprzęt grający :) Ale to szczegóły, można się budować

SOG - powodzenia :)


Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2010-06-23 15:41:49

a więc heh
obciążenia dokupiłem sobie 28 kg i jeszcze mam w planie kupić kilka placków:)
a plakaciki to trudno mam zdobyć jakoś

Plakaciki ze sklepów z odżywkami, w czasopismach są i na allegro

na 6 zdj z kolei są 2 gąbki niewiecie moze gdzie takie mozna kupic??

Witam po przerwie:)
przechodzę do rzeczy. Sprzętu przybywa ,miejsca ubywa
kupiłem ławkę marbo
staro spokeya przerobiłem i dorobiłem stojaki wolno stojące .
Doszła także sztanga 215cm (do suwnicy), 2 talerze 10kg , 2 5kg i 2 3kg. Niedługo też będę miał suwnice oraz ulepszony wyciąg. Planuje też zrobić/kupić/ukraść heh jakieś dwa większe krążki po 20-30 kg. Dobra koniec pisania dodaje zdjęcia.

przerobiona ławka spokey

nowa ławka i stojaki

ogólny widok.
planuje też zrobić ławkę do prostowników grzbietu razem z poręczami do dipsów. Oraz pomalować ściany jeśli możecie doradźcie jaki kolor by pasował:)
serdecznie pozdrawiam:)

no ładnie ładnie. Jeszcze trochę czasu i kasy a będzie już niczego sobie siłka
sog poszedł