Nie można kierować się myśleniem gdzie facet musi być jak "ta lala", gdzie zrozumienie tego określenia przez niektórych to dosłowne lala:)
Powiedzcie mi jak to będzie wyglądało za parę lat, jak żona do męża - kochanie:) skoś trawę, a on teraz nie mogę bo gole nogi.
Zabierając już głos na podobny temat, a bardziej z tej kategorii, stwierdzam fakt iż lubię dbać o siebie, daje mi to jakiś komfort psychiczny jak i estetyczny, ale jak do cholery facet może golić nogi. Wiem , wiem bym był nie konsekwentny gdybym nie zaznaczył że pewne "dbanie o swoje nogi" które jak ktoś wcześniej napisał jest normą w innych krajach, może stać się wyznacznikiem do większej tolerancji takich zabiegów.
Także kończąc swój "obowiązkowy wywód" zapytam :
drogie Panie, czy chcecie żeby ciało faceta stało się tak doskonałe jak wasze?
Pozdrawiam:)
... ja tą częścią siły która zła pragnąc zawsze czyni dobro...