sajlas
Bardzo zastanowił mnie pewien artykuł o słabosi krev maga chciałem dopisac cos swego poniewaz od niedawna chodze i mam inny punkt widzenia.
Otóz: zapisałem sie na krev maga w pazdzierniku ubiegłego roku chodze wiec nie długo bo moj system treningow odbywa sie co 2 tygodnie po6-7 godzin.Jak wygląda trening- zawsze jest około 50 osob takich prawdziwych kozaków ktorzy wczesniej sie bili <konkretni dyscyplinka jakaś> jest z moze 8 reszta to liceliści kilu mundurowych <celinicy straz graniczna policjanic >trening na razie wygląda tak jak wczesniej pisali chłopaki czyli obrona 360 chwyty dzwignie troche sparingow.Ogólnie nie jeste zle mi sie podoba płace 80 za miecha i to nie jest wcale duzo.artykuł ten napisałem bo nie zgadzam sie z kolesiem ktory twierdzi ze krevka jest do dupy.moj drogi wydaje mi sie ze kreva uczy nas bardzo wiele nie mowie ze jest za***ista najlepsza niech nawet zostanie mi w głowie troche dzwigni i kilka chwytów juz sie nawet przydało.Nie załuje i bede chodzic dalej.Wczesniej trenowałem boks z moim kumplem tak amatorsko fajnie było ale uznałem ze to zamało.A w wieku 19 lat za pozno na trenowanie karate i innych pierdół.Niedawno biłem sie z kumplem na lekkim sapringu jakie było moje zdziwienie kiedy zadawłał proste cisoy trudno bylo mi sie obronic <ziom jest za***isty szybki walczył w hetmanie> wiec gdy tak mnie okład nie mogłem nic zrobic moj instykt bokserski troche sie pogubił,a le w koncu zaczełm myslec pokravkowemu i przy szybiej kontrze piznełem go w jaja ale maiałe satysfakcje prawdziwe kravkowe posuniecie.jednak ten sparing daj mi duzo do zrozumienia ze mało umiem i jeszcze kilka lay bede doskonalic umiejetnosc by byc dobrym fighterem.Jednak wiedzac ze uczac sie karate musiał poswiecić by jeszcze wiedzej jestem nastawiony optymistycznie.Wiem ze smam krevka nic nie da dlatego tez cwicze na siłce<ostatni mniej> biegam i rozciagam sie.wiemże do tego wszystkiego porzeba wytrwałosc, wytrwałosc to cecha zwyciescy.W krevce nie szukam nayczycielki do bijatyki ludzi ale tylko do obrony.nie szukam jakis znajomosci bo jak umieszliczyc to licz na siebie ale atmosferka jest fajna .A nauczyciel za***isty były mistrz europy w teekwondo i jeden z najlepszych instruktorów krevkiw polsce.Chciałbym aby zaczynający lub zastanwiający sie nie zrazali a dopiero po wszystkich za i przeciw podjeli decyzje o treningu krevki.na pewno poruszana kwestia ceny ma ogromne znaczeni gdyz słyszałem ze w wawie cena wynosi nawet 350 zł za miecha 2 czy 3 razy w tygodniu po1.5h tu tez nie wiem czy w takim wypadku wybrałbym krevke.A i jeszcze jedno nie jest tak ze chwale tak za***iscie krevke bo na nią sam chodze juz wczesniej słyszałem od niej pozytywy ale tez i negaty JA NAJBARDZIEJ CENIE SOBIE BOKS ALE KREVKA tez jest fajna i zachecam do niej.
Otóz: zapisałem sie na krev maga w pazdzierniku ubiegłego roku chodze wiec nie długo bo moj system treningow odbywa sie co 2 tygodnie po6-7 godzin.Jak wygląda trening- zawsze jest około 50 osob takich prawdziwych kozaków ktorzy wczesniej sie bili <konkretni dyscyplinka jakaś> jest z moze 8 reszta to liceliści kilu mundurowych <celinicy straz graniczna policjanic >trening na razie wygląda tak jak wczesniej pisali chłopaki czyli obrona 360 chwyty dzwignie troche sparingow.Ogólnie nie jeste zle mi sie podoba płace 80 za miecha i to nie jest wcale duzo.artykuł ten napisałem bo nie zgadzam sie z kolesiem ktory twierdzi ze krevka jest do dupy.moj drogi wydaje mi sie ze kreva uczy nas bardzo wiele nie mowie ze jest za***ista najlepsza niech nawet zostanie mi w głowie troche dzwigni i kilka chwytów juz sie nawet przydało.Nie załuje i bede chodzic dalej.Wczesniej trenowałem boks z moim kumplem tak amatorsko fajnie było ale uznałem ze to zamało.A w wieku 19 lat za pozno na trenowanie karate i innych pierdół.Niedawno biłem sie z kumplem na lekkim sapringu jakie było moje zdziwienie kiedy zadawłał proste cisoy trudno bylo mi sie obronic <ziom jest za***isty szybki walczył w hetmanie> wiec gdy tak mnie okład nie mogłem nic zrobic moj instykt bokserski troche sie pogubił,a le w koncu zaczełm myslec pokravkowemu i przy szybiej kontrze piznełem go w jaja ale maiałe satysfakcje prawdziwe kravkowe posuniecie.jednak ten sparing daj mi duzo do zrozumienia ze mało umiem i jeszcze kilka lay bede doskonalic umiejetnosc by byc dobrym fighterem.Jednak wiedzac ze uczac sie karate musiał poswiecić by jeszcze wiedzej jestem nastawiony optymistycznie.Wiem ze smam krevka nic nie da dlatego tez cwicze na siłce<ostatni mniej> biegam i rozciagam sie.wiemże do tego wszystkiego porzeba wytrwałosc, wytrwałosc to cecha zwyciescy.W krevce nie szukam nayczycielki do bijatyki ludzi ale tylko do obrony.nie szukam jakis znajomosci bo jak umieszliczyc to licz na siebie ale atmosferka jest fajna .A nauczyciel za***isty były mistrz europy w teekwondo i jeden z najlepszych instruktorów krevkiw polsce.Chciałbym aby zaczynający lub zastanwiający sie nie zrazali a dopiero po wszystkich za i przeciw podjeli decyzje o treningu krevki.na pewno poruszana kwestia ceny ma ogromne znaczeni gdyz słyszałem ze w wawie cena wynosi nawet 350 zł za miecha 2 czy 3 razy w tygodniu po1.5h tu tez nie wiem czy w takim wypadku wybrałbym krevke.A i jeszcze jedno nie jest tak ze chwale tak za***iscie krevke bo na nią sam chodze juz wczesniej słyszałem od niej pozytywy ale tez i negaty JA NAJBARDZIEJ CENIE SOBIE BOKS ALE KREVKA tez jest fajna i zachecam do niej.
Krzysztof Piekarz
Abaddon198
Ziar
niwix
Kox_Man
