lodzianin1niestety część lekarzy to barany i będą go faszerowali psycho bo mają z tego kasę
jak się właduje w te leki to latami później będzie latała po recepty
ogólnie wolał bym lecieć na małej dawce testa non stop niż jeść psycho na sen i kolejne po wstaniu na strat
dodatkowo wtedy raczej zero jakiegoś alko bo dopiero się robi bałagan w głowie
i to bardzej egzystencja na lekach niż życie
test for life
uwierz, ze jak Cie dorwie to gnojstwo, ze siegnałbys po pomoc w formie lekow, to jest zupełnie jak z grypą- sama cytryna z miodem nie pomoze. ja tez myslalem ze pewnego momentu ze wszystko mozna opanowac- nie, nie mozna jesli naprawde juz Cie złapie. objawy tej choroby staja sie na tyle silne, ze juz nie panujesz nad tym. U mnie głównie lęki, uczucie choroby, objawy sercowe (kołotania, cisnienie), bóle głowy, drętwienia- nie wspomne juz o lęku napadowych (panicznym)... mi nie pomogły nawet leki dorazne w podwójnej dawce podczas takiego ataku. nie panujesz nad soba, przy najsilniejszym ataku mialem dreszcze jakbym był nagi na mrozie, serce myslalem ze pęka, napiecie miesniowe, strach smiertelny poprostu. kiedys nie było takiej opeki jak dzis, ludzie silniejsi i ci co mieli szczescie pewnie jakos wracali do siebie w zaleznosci od indywidualnych historii i zbiegów... słabsi wpadali w jeszcze wieksze choroby albopopełniali samobójstwa- tak mysle. taka nerwica bez pomocy zewnatrz i nie mowie tutaj tylko o lekach- moze doprowadzic z tego co czytałem do prawdziwych chorob serca, krazenia oraz innych. to koszmarna choroba. psychika- nasza siła napedowa szwankuje wiec cały organizm pada na kolana
jakie masz na mysli małe dawki tescia? mysle ze zwiekszenie testosteronu napewno zadziała na plus ale w mojej sytuacji sam raczej tego robic nie bede,bo po prostu sie boje- wiem co moze sie ze mna wyprawiac, wole szukac dobrego specialisty a poki co trenowac i zdrowo sie odzywiac, oraz praca na soba łacznie z tym zeby nie popasc jeszcze bardziej w dół w tle. jezeli ktos poprostu czuje sie zle i ma lekka depresje to moze go test postawic na nogi, jak choroba psychiczna juz w Tobie sie zasiedlila to mysle ze doping i to jeszcze na własna reke nie bedzie dobrym rozwiazaniem. testosteron nie jest lekiem na wszystko chyba ze istnieje jakis spisek zebym go ciagle nie bic hah ale na powaznie to temat jest gruby