Zdarzył się wypadek no i później stopa mnie bolała jakiś czas i po około miesiącu poszłam do przychodni dostałam skierowanie na prześwietlenie i na miejscu je zrobiłam.
Na następny dzień poszłam po odbiór no i czytam opis: " Dyskretne przerwanie ciągłości warstwy korowej grzbietowej części I-szej k. śródstopia w dalszej części odpowiada złamaniu"
Po przeczytaniu udałam się do lekarki po skierowanie do szpitala i Pani Doktor powiedziała, że prawdopodobnie będę miała gips.
Niestety, w szpitalu było gorzej lekarz powiedział, że mam uszkodzoną chrząstkę dostałam zwolnienie na min 4 tyg i powiedział, że nie mam przemęczać stopy bo ta chrząstka może pęknąć i wtedy będzie trzeba zrobić operacje. No i na tych słowach się skończyło. Żadnych leków maści nawet gipsu nic! No i zastanawiam się jak ta noga ma się zrosnąć skoro minął już miesiąc. Co byście zrobili na moim miejscu? Proszę o jakieś porady. Z góry dziękuje;)