Szacuny
2
Napisanych postów
34
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
561
(Jeśli w ogóle dojdzie to jakiegokolwiek starcia)
Werdum nie ma szans w stójce, a w samym parterze Ali sobie jeszcze jakoś radzi, a już na pewno umie z tej płaszczyzny uciec. Liczę na sprawdzone i efektywne kolana w wykonaniu Holendra.
Szacuny
2
Napisanych postów
346
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4656
Werdum już raz zabłysnął jako underdog. Liczę na dokładkę. No i przegrany z tej walki będzie idealnym przeciwnikiem dla Fedora. W każdym razie będę kibicował brazylijczykowi. Do Ubereema nigdy sympatią nie pałałem, poza tym ja ciągle liczę na Fedor vs Overeem (p*****ć pas, ja to MUSZĘ zobaczyć), a jakby Uber jakimś zbiegiem okoliczności przegrał (fakt faktem, jak podejdzie do walki strategicznie i nie poniosą go emocje to ma znaczną przewagę) to moje sny zapewne się ziszczą. I jakby nie patrzeć to holender więcej na tej walce może stracić. Anyway, pokładam wielką nadzieję w tym, że Werdum jakoś obali to bydle i podda (jak go wcześniej w klinczu kolanami nie zamorduje), chociaż czasami mam wrażenie, że jego obalić mógłby tylko Lesnar ;P (ale to pewnie po vs Rogers, utknął mi w głowie ten rzut szmacianą lalką). Niech Werdum pokaże na co go stać.
Zmieniony przez - Lucyfer92 w dniu 2010-12-02 12:37:28
Szacuny
117
Napisanych postów
1981
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36558
Nie daję Werdumowi szans. Prędzej obali drzewo niż Overeema. Może się jedynie przed nim położyć z rozłożonymi nogami i liczyć na to, że Overeem przyjmie zaproszenie do zabawy na glebie
Co jest wykluczone, a nawet jeśli to Overeem jest na tyle dobrym grapplerem, że w połączeniu z jego obecną siłą założenie mu dźwigni będzie niesłychanie trudne.
Stawiam na Overeema przez Uber Kolanko.
O ile do walki dojdzie, bo jestem przekonany, że zarówno Werdumowi jak i Fedorowi pojedynek z Alim wybitnie nie leży.
Zmieniony przez - enediktal w dniu 2010-12-02 13:06:03
Szacuny
5
Napisanych postów
287
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16996
pozdro dla wierzacych w submission werduma
w stojce, klinczu ubereem go zajedzie, przy zapasach werduma i sile fizycznej holendra to on bedzie dyktowal gdzie walka ma sie toczyc. widzial wpadke fedora, i nie ma opcji by sie chlopak podpalil i dal wciagnac w trojkata
jesli nie wejdzie mu jakies kolano to bedziemy mieli 5 rund obijania werduma a sedzia pewnie co 30 sekund bedzie musial poganiac brazylijczyka by sie nie kladl sam i wstal z ziemi
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Rzecz jest taka, że przykładowo Arlovski był w stanie pięknie obcykać Werduma, starannie unikając gleby, gwiżdżąc sobie na buczącą publiczność.
Jak i paru innych.
Oczywiście, pierwszy przyznam że taka MMAtma to kompletna bzdura, ale istotnie Reem ma wszystko co potrzeba, żeby to wygrać. Ale skreślanie Werduma IMO bez sensu.
Co do siły, to Cro Cop wspominał kiedyś, że Werdum jest bardzo, bardzo silny, a miał do czynienia zarówno z paroma potężnymi skubańcami.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"