Walki mma: Klatka vs ring

Klatka ma dużo więcej plusów, jest bezpieczniejsza, nie ma problemu z przenoszeniem walki na środek bo w liny się zaplątali... ale ring ma właśnie taki fajny klimacik, taki trochę bardziej szlachetny

Klatka. Praktycznie nie można z niej wypaść.

Ring nie nadaje się do MMA - koniec i kropka. Walka MMA w ringu to jak jeżdżenie pełnowymiarowym samochodem po torze dla gokartów - można, ale...

Klatka faworyzuje zapasnikow - mozna dociskac do siatki czy to w stojce czy w parterze i tam tłuc.

W ringu zapasiory muszą uważać.

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2010-08-25 03:16:50

Tylko ring.Sentyment z Pride,ktoś wspomniał o wypadaniu z ringu,ale dla mnie to było najlepsze,walka była ciekawsza:Wanderleia high kick wylatujący za ring(nie pamiętam z kim walczył) Próba wyrzutu CC przez Fedora,po wcześniejszym HK CC i wypadnięcie Fedora z ringu,wylatujący Rampage po kolanie Wanderleia i wiele innych przykładów atrakcji ,których w klatce panowie nie zobaczymy

Jak ci się tak podobają wyrzuty z ringu to oglądaj WWE - tam jest tego od metra na każdej gali

To tak jakbyś mi zaproponował masturbację,podczas patrzenia na kobietę,zamiast seksu z nią.

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2010-08-25 09:47:43

Bardzo dziwną propozycję żeś wymyślił

Klatka:
1. Walka Kita-Grabowski na BOTE mogłaby mieć zupełnie inne oblicze (nie mówiąc o jej trwaniu).
2. Walka Santiago-Misaki na Sengoku 14 - walczący opierali się o liny, zaplątywali w nie, wyrzucali spod lin... ogólnie ring tam ani nie pomagał, ani nawet nie zabezpieczał.

Przykład Misaki - Santiago bardzo trafiony, bo ring czasami powoduje wogóle zmianę przebiegu walki. Zarówno Misaki jaki Santiago kiedy byli w opałach starali się wypaść poza ring i sędzia musiał przenosić walkę i mogli się zregenerować (szczególnie Santiago kiedy miał kłopoty)