W strzelaninie zginął jeden policjant

Co tu durzo mówić totalna kompromitacja policji. Od kiedy to taką akcję przeprowadza się o pierwszej w nocy a nie w godzinach porannych około 4-5. mając to jeszcze na uwadze, że podejzani są bardzo groźnymi bandytami sa napewno uzbrojeni. Dlaczego nie mieli planów budynku, dlaczego nie sprawdzili czy jest ktoś postronny poza podejżanymi w budynku, dlaczego nie zrobili rozpoznania, obserwacji. Na takie pytania niech sobie paly same odpowiedźą. Akcja była przeprowadzona nieprofesjonalnie po amatorsku wręcz stąd takie efekty. Taka akcja powinna się skończyć zatrzymaniem żywych bandytów bez oddania jednego strzału poprzez zaskoczenie we śnie.

A świstak siedzi ... bo sreberka były kradzione

Heh no coz nie moge sie tu zgodzic z paroma kwestiami po pierwze BTRem nie mogli podjechac bo straciliby całkowicie element zaskoczenia, przeciez kazdy wie ze zrobilby on tyle halasu ze obudził by pół wsi.Panalbin widzocznie nie mogli czekac i musieli wkroczyc natychmiast jakby ich ktos powiadomil ze policja obserwuje ich dom mieli by wiecej czasu na przygotowanie obrony co pociagnelo by za soba wieksze ofiary.Co do planow to wdg mnie nie były one potrzebne bo to nie była ambasada tylko niewielka posiadłosc. Poza tym Ci bandyci napewno nie spali rownoczesnie tylko wystawiali warty, mogli miec tez detektory ruchu w ogrodzie(cos takiego jest uzywane na granicach przez SG) i co by dało wkroczenie nad ranem. A co do min w ogrodzie to NIKT nie mógł sie ich spodziewac i co mieli najpierw poprosic saperów aby rozminowali dojscie do domu. I nawet jesli udało by im sie pierwszym odkryc ze sa miny w ogrodzie to były one odpalane przez jednego z bandytów. Wiec naprawde nie mow mi ze ta akcja była totalna kompromitacja własnie dzieki profesjonalizmowi AT była tylko jedna ofiara. A na granaty nie wymyślono jeszcze skutecznej ochrony.
Jak ktos sie z tym nie zgadza niech pisze moze powstanie całkiem na poziomie dyskusja
Pozdrawiam

Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

Jednak jest to Grupa do zadań specjalnych i uważam iż powinna być przygotowana na wszystko, nawet na coś takiego.



Nie jest sztuką nigdy nie upaść, lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
Przysłowie chińskie

Tak ale jest głownie szkolona zwalczania przetsępczości kryminalnej a zastosowanie takich pułapek nie zdarza sie codziennie a szkolenie na wszystkie ewentualnosci kosztuje bardzo duzo a kazdy kto jest w teamcie wie ze nie wszystkie jednostki maja jak w niebie pod wzgledem finansowym, a na zachodzie jest tak ze gdy policja tak jak w tym przypadku nie daje sobie rady wzywa sie do załatwienia sprawy wojskowe jednostki specjalne(u nas byłby to GROM).

Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

Tak jak mowil ktos wczoraj w tv nigdy czegos takiego w Polsce nie bylo i co by im dalo ze by byli przeszkoleni do tego typu sytuacji jak poprostu zostali zaskoczeni

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Heh to bardzo trudno mówic nam o tym czy ta akcja była kompromitacją policji bo nie jestesmy ani specjalistami ani policjantami mozna by miec do nich prestensje jakby weszli na mine i przez to spowodowali wybuch ale ładunek odpalany był przez człowieka i tu trudno mówic ze policja nie była porzadnie przygotowana przeciez takie miny sa bardzo dobrze zamaskowane.
Pozdrawiam

Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

To co jest kompromitacja to to ze karetka przyjechala 1godzine po zdarzeniu

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Zmieniony przez - KOSA KK w dniu 2003-03-07 17:23:37

Jesli chodzi o moj punkt widzenia, to chyba zawiodlo rozpoznanie zbyt krotka obserwacja, nie wiem, nie znam szczegolow. Cala akcja zas zostala zaplanowana za bardzo na goraco. Sposob w jaki chcieli ja przeprowadzic, to raczej standard w zatrzymywaniu groznych typow ale tym razem to nie zaskutkowalo. W 'kryminalnych grach' na tvn'ie wiekszosc akcji jest przeprowadzana praktycznie na hurra. Gdyby jednak kazdy przestepca byl tak gotowy na wszystko jak ci wczoraj, to straty byly by co chwile. Dobrze wiec, ze wiekszosc jednak chce ujsc z zyciem.

Policja wchodzi zeby aresztowac, a nie po prostu zastrzelic goscia. I tu bandziory maja przewage. Wazne jest jednak to zeby przestepca mial swiadomosc ze jesli zdecyduje sie zaatakowac SPAT, to juz praktycznie jest martwy wtedy przewaga psychologiczna bedzie po stronie Policji.
Tak jak w stanach, jest cos takiego jak Suicide By Cop. Po prostu jesli gosc decyduje sie wziac zakladnikow albo otworzyc ogien to tak jakby juz popelnil samobojstwo, tylko gliny mu 'pomoga'.

a do panaalbina - gosciu co Ty wiesz??? Wypowiadasz sie tak jakbys tam byl i widzial jak to wszystko od poczatku wygladalo.

Heh chyba troche z tematu zboczylem

-= Rangers Lead The Way! =-

Stepien: no masz duzo racji, ale czy nie dziwi Cie jednak, ze wyszkolony oddzial AT w starciu z 2 (slownie DWOMA) osobnikami traci jednego kolesia, a bodajze 17 jest rannych!? Nie wydaje mi sie zeby tak miala wygladac bezblednie poprowadzona akcja.

"You're the same decaying organic matter as everything else."

Jak już rzoov nadmienił, dużo akcji AT w Polsce jest na hura (vide wspomniane kryminalne gry). Ganiali gości od roku, mieli ich na miejscu, może musieli się spieszyc to i czasu na rozpoznanie itp. nie było.
No i mamy to co mamy. Jak na skalę wymiany ognia to i tak mogło byc dużo gorzej.
A BTR powinien być i już.

"Z...j się a nie daj się"