...
Napisał(a)
Ja na treningu popijam naleczowianke, a w domu duzo sokow, przede wszystkim jablkowy.
...
Napisał(a)
Ja pijam nałogowo wodę źródlaną Aro z Makro Cash & Carry :> Wychodzi 0,70 PLN za 1,5 l czy siakoś tak :>
Pozdrawiam,
abdul
Pozdrawiam,
abdul
...
Napisał(a)
Polecam wodą filtrowaną. Mam w domu taki czajniczek z filtrem, który wymieniam raz w miesiącu. (To chyba BRITA).
Wypijam dzięki temu ok.5-6litrów pysznej i zdrowej wody dziennie za cenę samego filtra - 15 złotych miesięcznie.
Potwierdzicie chyba że to się opłaca.
Wtrącę przy okazji trochę wiedzy przypominając wszystkim jak ważna jest dla kulturysty woda - może są osoby, które czytająt ten post cieszą się, że wypijają "AŻ" dwa litry wody dziennie bo nie wiedzą jak ważna jest woda, a przecież bez niej mięśnie odmawiają pracy...
Kulturystów, ze zrozumiałych względów, najbardziej zainteresuje rola wody jako elementu budulcowego. Musicie sobie uświadomić, że woda stanowi blisko 70 procent masy ciała, dobrze umięśnionego sportowca także. Im mniejszy poziom tkanki tłuszczowej, a więc lepsza kulturystyczna forma, tym więcej w Was wody. Wiem, że zdanie to brzmi jak „pakerska" herezja, ale taka jest prawda. Tłuszcz wiąże znacznie mniej wody w porównaniu z tkanką mięśniową.
W toku przygotowań startowych często dążycie do usunięcia nadmiaru wody. Tu postępować trzeba wyjątkowo elastycznie. Dla formy startowej bowiem nie tyle będzie istotna ogólna ilość wody w ustroju, ile właściwe jej proporcje w poszczególnych tkankach.
Największe obawy wzbudza w Was katabolizm. Boicie się go jak ognia, a jednocześnie nikt nie dostrzega zagrożeń odwodnienia.
Wiadomo przecież, że dla zapobiegania katabolizmowi i dla podtrzymania wysokiego poziomu anabolizmu potrzebna jest duża ilość białka. Gdybyśmy jednak na przykład przez pięć dni odżywiali się bez białka, to spadek wyniósłby ledwie około 100 gramów. Gdybyśmy natomiast przez te same pięć dni nie pili wody, wówczas masa ciała spadłaby o około 10 kilogramów.
I to jest właśnie przyczyna, dla której typowi „hardgainerzy" tracą wiele masy w upalne letnie miesiące. Z wielkim wysiłkiem przychodzi im zdobycie każdego dodatkowego kilograma masy. Mając niski poziom tkanki tłuszczowej narażeni są na utratę wody, a ta z kolei stanowi zasadniczą część ich muskulatury. Oni właśnie powinni w szczególności zadbać o właściwe zaopatrzenie ustroju w wodę.
Pozdrawiam wszystkich,
MASTERONE )
Wypijam dzięki temu ok.5-6litrów pysznej i zdrowej wody dziennie za cenę samego filtra - 15 złotych miesięcznie.
Potwierdzicie chyba że to się opłaca.
Wtrącę przy okazji trochę wiedzy przypominając wszystkim jak ważna jest dla kulturysty woda - może są osoby, które czytająt ten post cieszą się, że wypijają "AŻ" dwa litry wody dziennie bo nie wiedzą jak ważna jest woda, a przecież bez niej mięśnie odmawiają pracy...
Kulturystów, ze zrozumiałych względów, najbardziej zainteresuje rola wody jako elementu budulcowego. Musicie sobie uświadomić, że woda stanowi blisko 70 procent masy ciała, dobrze umięśnionego sportowca także. Im mniejszy poziom tkanki tłuszczowej, a więc lepsza kulturystyczna forma, tym więcej w Was wody. Wiem, że zdanie to brzmi jak „pakerska" herezja, ale taka jest prawda. Tłuszcz wiąże znacznie mniej wody w porównaniu z tkanką mięśniową.
W toku przygotowań startowych często dążycie do usunięcia nadmiaru wody. Tu postępować trzeba wyjątkowo elastycznie. Dla formy startowej bowiem nie tyle będzie istotna ogólna ilość wody w ustroju, ile właściwe jej proporcje w poszczególnych tkankach.
Największe obawy wzbudza w Was katabolizm. Boicie się go jak ognia, a jednocześnie nikt nie dostrzega zagrożeń odwodnienia.
Wiadomo przecież, że dla zapobiegania katabolizmowi i dla podtrzymania wysokiego poziomu anabolizmu potrzebna jest duża ilość białka. Gdybyśmy jednak na przykład przez pięć dni odżywiali się bez białka, to spadek wyniósłby ledwie około 100 gramów. Gdybyśmy natomiast przez te same pięć dni nie pili wody, wówczas masa ciała spadłaby o około 10 kilogramów.
I to jest właśnie przyczyna, dla której typowi „hardgainerzy" tracą wiele masy w upalne letnie miesiące. Z wielkim wysiłkiem przychodzi im zdobycie każdego dodatkowego kilograma masy. Mając niski poziom tkanki tłuszczowej narażeni są na utratę wody, a ta z kolei stanowi zasadniczą część ich muskulatury. Oni właśnie powinni w szczególności zadbać o właściwe zaopatrzenie ustroju w wodę.
Pozdrawiam wszystkich,
MASTERONE )
...
Napisał(a)
Jordanka Zdrój niegazowana lub gazowana. Zależy od nastroju
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Woda niegazowana ZYWIEC... najlepsza woda. Nie jedzie ani starymi ludzmi, ani mulem z dna Wisly tak jak inne wody.
Trzeba być twardym, a nie mientkim:)
Polecane artykuły