Universal Jointment Sport

Universal Jointment Sport - brał to ktos? Nic o tym nie znalazlem na sfd.. W sklepie chciałem Animal Flex, ale facet powiedzial ze najpierw lepiej wziazc to, bo powinno pomoc na kolana. No ale najpierw chcialem sprawdzic, czy ktos mial z tym doswiadczenia. Cykl 40dni wyszedlby troche taniej niz z Animalem, bo za Jointment zaplace okolo 120zl

rezonans czasami jest zbedny, szczegolnie ze pokazuje wiele ciekawych rzeczy ale nieprzydatnych

ja np czytajac opis mri mojej szyji mialem ochote zeby ktos mnie dobil albo zywcem zakopal a jak sie okazalo jest to "standard" u ludzi...

akurat animal flex w tej kategorii nie ma sobie równych

Zmieniony przez - emenems w dniu 2008-02-01 08:13:29

powtarzam sie ale

kazdy suplement na stawy jest zbedny

nie do konca rozumie ta zajawke z animal flex, bo ktos cos powiedzial ze jest dobre. Ciekawe czy naprawde mial problemy ze stawami czy lykal sobie tak i stwierdzil ze dobre w smaku;). W dodatku wiekszosc ludzi lyka po jednej paczce co starcza na 44 dni a to chyba troche malo wg badan i lekarzy zeby odczuc dzialanie tego typu preparatu... dziwne ze glukozamine i msm w innych preparatch uwaza sie za praktycznie nie dzialajaca a flex czyni cuda... Mam nadzieje, ze Cissus dziala lepiej niz glukozamina, trzeba to bedzie stestowac w koncu...

everr wiec co zrobic z tym ze kolana mi nie wytrzymują treningow?

wywiad srodowiskowy ======> fizjoterapeuta

ale mozna tez sprobowac przez neta

wiec moze Ci pomoge a jak nie to zawsze mozna Kradama wezwac z pomoca hehe


skad pomysł ze to przez treningi ?
jak byłes mały to miałes jakies problemy z kolanami ?
oprocz kolan jakies inne stawy siadaja ?
trening na nogi jaki masz ?
rozciagasz sie ?
masz przykurcze pod kolanami ?
wysiek jest/byl/nie bylo ?
chorujesz na cos ?
masz wade stopy ?

suple w tej kwestii to skroemny dodatek - nie zalatwią sprawy, gdyby byly to produkty lecznicze - z natury rzeczy miałyby status leku, a nie suplementu. są wszak doniesienie o ich skutecznosci nie tylko w profilaktyce, ale nawet leczeniu urazow aparatu ruchu, ale nie polegalbym na nich w w/w kwestii.

POdstawą jest odpowiednia diagnoza i odpowiedni sposob postepowania/leczenia, jezeli problem jest dokuczliwy - niezbedna jest wizyta u lekarza.

Jesli decydowalbys sie przy okazji na jakis suplement, polecam suplementy zlozone, min animal flex (jest wiele pozytywnych opini z pierwszej ręki), joint therapy trec (przykladem jestem ja - wyraznie odczulem dzialanie tego suplementu) itp.

Faftaq - pomijajac nasza dyskusje kiedys o gluco to jeszcze odnosnie wizyt u lekarza, z mojej i nie tylko autopsji

zrobic zdjecie rtg, przepisal nlpza i masc i do domu a jak cos sie dzieje to operacja bez szukania przyczyn. tak wyglada przewaznie lekarz w praktyce

wiec lekarza bym odradzal chyba zeby zrobic tylko rtg/usg/mri i isc z tym do kogos innego

faftaqu, o ile sie nie myle to glocozamina ma miec ten status leku (nie pisze czy jest skuteczny czy nie bo nie wiem) i nie bedzie mogl go juz kazdy produkowac...

Ever - masz chyba gorzkie doswiadczenia. Są lekarze i lekarze - wiadomo, najlepiej udac się do lekarza sportowego.


Irokez - to ciekawe, w pewien sposob rozwiazalo by to problem wszędobylskiej glukozaminy, ktorą moiża juz dostac w kiosku ruch, a opisana jest tak jakby lekiem była, swego czasu Food and Drug Administration w USA wydalo osiwadczenie w sprawie glukozaminy: "This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent
any disease"

W badaniach na ludziach rowniez wykazala się podobną skutecznoscią jak placebo. Jesli zostanie zarejstrowana jako lek (OTC), to bedzie ja mozna nabyc wylacznie w aptece, a w tedy kazdy uczciwy farmaceuta bedzie mogl ją odradzic/doradzic wedle wlasnej wiedzy i sumienia.

no więc tak, moj problem dotyczy tylko kolan, inne stawy działaja bez zarzutu. szczegolnie uciążliwe jest lewe kolano. no ale zaczne od początku.. otoz gram na bramce w piłce nożnej od kiedy mialem chyba 9 lat. broniłem na roznych nawierzchniach oraz na hali. ochraniaczy na kolana czy spodni bramkarskich zaczelem uzywac dopiero gdy zapisalem sie do klubu - w wieku 13 lat. tak wiec przez praktycznie caly czas mialem siniaki na kolanach i nie uzywalem zadnych maści czy czegos w tym stylu. druga sprawa to kontuzja odniesiona jesienią 2005. bylo to lewe kolano. chyba zbyt wczesnie wrocilem do gry bo od czasu do czasu pojawialy sie jakies urazy tego kolana. od czasu tej kontuzji, zawsze gralem w opasce ściągającej.

bole tego lewego kolana nasiliły sie wiosną 2007. wtedy udalem sie do ortopedy. mialem zrobione zdjecie roentgenowskie, z ktorego wynikało ze z koscmi wszystko ok. ortopeda badał mnie 5 minut (sic!) i stwierdzil, ze mam uwazac na to kolano i nie robic przysiadow (takich normalnych, bez sztangi).. zapisal mi jakies prochy (niestety nie pamietam nazw) i kolano przestalo bolec, ale nie wiem ile w tym bylo zasługi tych lekarstw, bo poprostu skonczyl sie sezon pilkarski i mialem przerwe w treningach.

no a teraz, gdy cwicze na siłowni i zakładam coraz wieksze ciezary na sztange przy przysiadach to ciagle mi cos strzela w kolanach i niekiedy cos zakłuje, ze nie moge dokonczyc serii.
czasami tez, gdy np. wchodze po schodach to lewe kolano mi "omdlewa"

a co do pozostałych pytan everr'a:
-cwicze systemem FBW i na nogi robie tylko przysiady, no i MC
-co do rozciągania to tak, bo caly czas trenuje tez piłke nozna
-jestem zdrowy i nie mam zadnych wad stopy