SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Domowa siłownia - czy warto? Czyli jak wydać, żeby zaoszczędzić.

temat działu:

Usuniete tematy

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2768

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 21
Witam,

przeglądałem forum w poszukiwaniu tematu z podobną statystyką, jaką zamierzam Wam przedstawić poniżej. Ponieważ nic takiego nie znalazłem, to mam nadzieję, że poniższy tekst pozwoli paru osobom spojrzeć na ten temat z innej, ciekawej, strony.

Jeżeli ktoś nie ma ochoty czytać całej historii dookoła to zapraszam do pointy w ostatnim akapicie.

Do rzeczy - jestem osobą, która ma już spory staż na siłowni, jednak moim problemem jest wieczny brak czasu. Często w okresie wakacyjnym, lub kiedy byłem odciążony z ekstra obowiązków, odwiedzałem siłownię po 3-4 razy w tygodniu, co przy mojej genetyce dawało rewelacyjne efekty. Problem pojawiał się, gdy napływały obowiązki co automatycznie obcinało możliwości czasowe. Z resztą nie ma co się oszukiwać - nikomu po 12 godzinach pracy nie chce się wychodzić na -10 i jechać x kilometrów, żeby zrobić 4 treningi tygodniowo. Efekt był taki, że kupując karnet miesięczny widziałem się w tym czasie ze sztangami max 4 razy.

W końcu zmęczony ciągłą koniecznością nadrabiania zaległości i permanentną stagnacją podjąłem decyzję o zakupie domowego sprzętu. Pojawiły się wątpliwości. Przecież już setki razy widziałem znajomych, którzy kupowali jakiś tani sprzęt, który na fotkach wyglądał jak prosto z Kalifornii, a po rozpakowaniu okazywał się badziewiem ze zbyt wąskimi podpórkami, czy sztangą tak mizerną, że przy 70kg obciążenia dłonie prosiły o litość.

Szybko rozwiałem wątpliwości i uznałem, że muszę kupić coś porządnego. Wiedziałem, że 'chińszczyzna' szybko zostanie porzucona w jakimś kącie. Zacząłem szukać na allegro i po internecie cen sprzętu, na którym do tej pory ćwiczyłem. Byłem przyzwyczajony do bardzo solidnych sztang i stabilnych ławeczek. Oczywiście wszystko w standardzie olimpijskim. Niestety szybko zdałem sobie sprawę, że jeżeli chciałbym nabyć sprzęt na którym trenowałem na swojej siłowni, to musiałbym się zaprzyjaźnić z jednym z jakże uprzejmych agentów firmy pożyczkowej na P. No, ale nie chciałem. Zrezygnowany niepowodzeniem porzuciłem temat na kilka dni.

Traf chciał, że jeden z moich dobrych znajomych zaproponował mi, żeby przejść się na darmowe wejście i sprawdzić nową siłownię. Jak się okazało była ona oparta o sprzęty Keltona. Byłem zachwycony. Sprzęt niewiarygodnie wygodny i ładny. Po powrocie do domu z czystej ciekawości sprawdziłem cennik. Dobre kilka minut przecierałem oczy ze zdumienia. Czy to nie jakaś pomyłka? Czy naprawdę rewelacyjna ławka, na której przed chwilą ćwiczyłem, jest 2-3 razy tańsza od sprzętu konkurencji? Tańsza i bez porównania ładniejsza? Następnego dnia zebrałem 'do koszyka' sprzęt, który uznałem za niezbędny do zainicjowania działalności przydomowej siłowni i złożyłem zamówienie. Tutaj też pełna profeska. Wszystko dotarło po paru dniach, a w międzyczasie dostałem jeszcze telefon od bardzo miłej Pani, która potwierdziła przyjęcie zamówienia do realizacji i wysyłkę całego żelastwa ;)

Tu mogą zacząć czytać niezainteresowani historią odkrycia sprzętu Kelton.

A teraz, abstrah**ąc od całej powyższej epopei, trochę cyferek.
Załóżmy, że przeciętny karnet na siłownię kosztuje 100zł. W dużych miastach jest to kwota zazwyczaj wyższa. Dodajmy aspekt wydawania pieniędzy i czasu na dojazdy. Roczny koszt korzystania z przeciętnej siłowni to około 1500 złotych i kupa zmarnowanych godzin na przemieszczenie się z punku A do B. Mój cały sprzęt od Keltona (ławka regulowana HEAVY avenger, 2 podpory, sztanga na obciążenia olimpijskie, gryf łamany, ok. 120kg krążków) kosztował mnie trochę ponad 1000zł. Wniosek? TO SIĘ PO PROSTU OPŁACA!! Ćwiczy się rewelacyjnie, czas treningu nie jest niczym limitowany, a efekty dzięki niczym nie zaburzonej regularności są obłędne.

Czemu o tym piszę? Bo momentu kiedy zwróciły mi się koszty pierwszego zamówienia odkładałem co miesiąc 120zł, które przeznaczyłbym na karnet + dojazd. Jutro zamawiam atlas Kelton HEAVY Python i wiecie co? Jestem pewien, że to będzie jeden z najlepszych zakupów w moim życiu ;)

PS Dorzucam fotki z narodzin siłowni













Zmieniony przez - Rosi1910 w dniu 2013-09-12 19:10:04
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 756 Napisanych postów 3051 Wiek 51 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 123164
Z uwagą przeczytałem Twojego posta i w pełni się z nim zgadzam. Zrobiłem to samo nie mając czasu na pójście na siłownie siłownia przyszła do mnie. Jest jednak jedna mroczna strona tego tematu czyli chęć i motywacja. Większość ludzi nie potrafi zmotywować się do ćwiczenia w domu a to to a to tamto. Ale jak widać w moim przypadku jak i innych osób piszących na tym forum jest to możliwe a osiągnięte efekty są jeszcze cenniejsze. Reasumując życzę Ci wytrwałości w treningach oraz szybkiego skompletowania sprzętu.

Zmieniony przez - RedAlert w dniu 2013-09-12 20:56:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1725 Wiek 42 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13979
Pozwoliłem sobie zapoczątkować dyskusję na temat treningu w warunkach domowych właśnie tym artykułem na FB. Zapraszam do dyskusji. Sam trenuję na siłowni, powiedzmy pomiędzy pro a domową, mam troszeczkę doświadczenia w różnego rodzaju miejscach do treningu, od garażu po plazy :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 131 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18196
Złóżcie mi zestaw :
Ławka Heavy Avenger
Gryf prosty Fi 50
Gryf lekko łamany Fi 50
120 KG obciążenia Fi 50

To wszystko za trochę powyżej 1000 pln jak napisał autor, a chętnie dokupię jeszcze Stojaki HS4 w "sklepowej" cenie.

Zmieniony przez - Puchacz27 w dniu 2013-09-13 13:36:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 21
Żeby była jasność - mówię o cenach sprzed około 2 lat. Nie wiem jak kształtują się w tym momencie, mogą być wyższe, ale nie mam na to żadnego wpływu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1725 Wiek 42 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13979
Puchacz27 tak jak prosiłeś:
1 x PP180 Gryf olimpijski prosty 180 cm fi 50 mm
1 x HL10 ławka regulowana HEAVY Avenger
1 x PG1 Gryf olimpijski gięty pojedynczo fi 50 mm
4 x PCT20 Obciążenie olimpijskie 20 kg czarne fi 51,5 mm (wielokąt)
2 x PCT10 Obciążenie olimpijskie 10 kg czarne fi 51,5 mm (wielokąt)
2 x PCT5 Obciążenie olimpijskie 5 kg czarne fi 51,5 mm (wielokąt)
2 x PCT2 Obciążenie olimpijskie 2,5 kg czarne fi 51,5 mm (wielokąt)
2 x PCT1 Obciążenie olimpijskie 1,25 kg czarne fi 51,5 mm (wielokąt)

2127.98 PLN

Zwróć uwagę że jako producent mamy wpływ na cenę tylko 1 produktu, czyli HL10, równo rok temu kosztowała 429 PLN brutto, dzisiaj 469 PLN Brutto. Czyli w przeciągu roku podrożała o 40 PLN a to jest około 10% wartości.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Klub Sportowy Skra | Częstochowa

Następny temat

Ławka pomoc

WHEY premium