...
Napisał(a)
Mechanizm kazdego nalogu jest praktycznie taki sam. Nastepny w kolejce: alkoholizm. Mysle ze wiecej ludzi ma z tym problem jak z paleniem i skala jest o wiele wieksza. Do tego wiekszosc alkoholikow nie postrzega siebie w ten sposob poniewaz stereotyp jest taki ze alkoholik to ktos kto lezy na ulicy albo na schodach na klatce w rzygowinach, co oczywiscie jest juz skrajnoscia, a tak naprawde nie trzeba sie wcale nawet upijac zeby byc alkoholikiem. To tak przy okazji.
...
Napisał(a)
Tak samo jest z palaczami, większość powie "palę bo lubię", albo "nie muszę palić jak nie chcę", przecież rzucałem już tyle razy...
Ja paliłem 14 lat i nie wyobrażałem sobie życia bez fajek aż znajomy polecił mi tabletki o nazwie Champix. Powiem wam, że przy tych tabletkach wystarczy zwykła chęć rzucenia palenia. Są dwa minusy tych tabletek, nie każdy może je brać a drugi to cena. Najważniejsze, że robią dobrą robotę, sprawdzone na mnie i kilku moich znajomych.
Ja paliłem 14 lat i nie wyobrażałem sobie życia bez fajek aż znajomy polecił mi tabletki o nazwie Champix. Powiem wam, że przy tych tabletkach wystarczy zwykła chęć rzucenia palenia. Są dwa minusy tych tabletek, nie każdy może je brać a drugi to cena. Najważniejsze, że robią dobrą robotę, sprawdzone na mnie i kilku moich znajomych.
CO MNIE NIE ZALEJE TO MNIE WZMOCNI
Polecane artykuły