Czy da rade zredukowac i miesni nie popalic robiac takie rzeczy jakie sie robi na wakacjach nad jeziorem: plywanie, bieganie, granie w pilke itp. ale nie bede niestety mial silowni zeby cwiczyc powaznie. Czy sprobowac zrobic cos takiego? Czy lepiej dac sobie spokoj na razie i po powrocie do miasta i powrocie na silownie kombinowac dalej? Na wczasach troche o zywienie moge dbac ale nie az tak jak u siebie w domu... ;p
Pozdrawiam
--------------------------------------------------------------