Łokcie w MT

Im więcej wynajduję rzeczy w tym youtubie na temat Muay Thai tym bardziej zastanawiam się po jaką cholerę się zapisałem...

WTF??!!

no tak, rzeczywiście, lepiej oglądać youtuba. Kup sobie kamerke internetową, to cie będzie poprawial. Czy wg ciebie "amatorsko", to bez techniki?

gengisHan napisal: (...)zejście po przekątnej w lewo uginając się lekko na nogach "pod" atak przeciwnika z równoczesnym zbiciem ciosu i kontrolą lewą ręką łokcia (prawego) przeciwnika (żeby nie cofnął go i nie uderzył w tył głowy przy wycofaniu prostego gdy mu znikniemy z pola widzenia)i uderzeniem prawym łokciem w korpus przeciwnika ->w ostatnie prawe żebro przeciwnika (=pęknięcie żebra)(...)

Ja ***ie....
Wez wylicz mi jak mozesz zeby po prawej stronie rownania a+b=peknieta watroba, przeciwnik zneutralizowany.

Chlopie z twoich wypowiedzi wynika i bije po oczach ze jeszcze musisz sobie sporo potrenowac i skumac ze takie wyliczenia, plany sa ****a warte... to trzeba czuc, widzac przeciwnika nie myslec co po kolei robic tylko to robic nie myslac o tym

Co do youtube'a i filmikow...sa ale w dalszym ciagu co z tego???
Sala, trening, trening, trening. Budzisz sie rano i morda sie cieszy ze po poludniu trening, ze jutro trening, pojutrze....ogien jednym slowem! Z takim podejsciem i zaangazowaniem mozna pozniej myslec o skutecznym wykorzystywaniu technik, czasem wejdze lokiec jak pisze Kamiru jednak ja bym sie skupial na podstawowych, prostych technikach, naucz sie szybko, celnie wykonac wejscie bokserskie zakonczone lowem...to ma moc

a w skrocie WTH jak nie youtube to na street figtherze tez mozna cwiczyc

Zmieniony przez - melessio w dniu 2009-10-07 00:42:49

Zmieniony przez - melessio w dniu 2009-10-07 00:43:34

Amatorsko w sensie nie zawodowo. I takie wydarzenie jak na filmiku raczej mi nie grozi (w ringu)...
Co do youtube to miałem na myśli to że widać jaki MT potrafi być brutalny (a zarazem elegancki) oberwać pięścią w rękawicy nie budzi tyle emocji co łokciem w szczęke + nikt mi nie powie że nie analizuje się technik przez ich oglądanie i nie oznaczy to że ktoś sie biernie ekscytuje.
Melissio ja dokładnie mówię o czuciu przeciwnika temat był o łokciach muszę jakos "zilustrować" technikę, jak byś opisał wejście zakończony podbródkowym? tak samo tylko że zamiast techniki łokcia miałbyś pieść. Łokieć jest bronią oryginalną jak na ring i uważam, że należy ją trenować a w MT należy ona do PODSTAWOWYCH PROSTYCH technik rego stylu.
Nie mówię o tym że mam doświadczenie, ale tak zdrowo rozsądkowo nie można nie trenować czegoś co przeciwnika ma prawo użyć. Kompletny zawodnik MT powinien umieć walczyć i bronić łokci. Nie wiem czy mi się tylko wydaje ale przy wyprowadzaniu łokcia ruch ciał jest bardzo zbliżony do uderzenia pięścią i do ostatniej chwili łokieć jest prawie nie do "odczytania" co czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym...

Amatorsko czy zawodowo wchodzac na ring musisz miec swiadomosc ze mozesz z niego zejsc/zostac zniesiony z powaznymi obrazeniami...jakby nie kombinowal mt to sport pelnokontaktowy
Co do opisywania i radzenia Ci na temat techniki wyprowadzania uderzen - nie jestem na tyle kompetentny aby to robic. Od tego jest trener i szczesliwi Ci z nas, ktorzy trafili na dobrych trenerow.

Mimo wszystko wydaje mi się jednak że nastawienie psychiczne w podejściu "amatorskim" w mniejszym stopniu doprowadza do poważnych sytuacji... + zdarzy się dużo rzadziej niż w karierze zawodowej.
Na razie z tej amatorszczyzny mam limo pod okiem + poobijane żebro ale łokcia nie było
Pozdro!