Zastanawiam się czemu na cyklu zalecanym treningiem jest split...
Czy nie lepiej jakiś wariant FBW zrobić? Np:
Trening pon/sroda/piątek/ wszystkie grupy po 2-3 serie, coś ala dziesiątki w HST, z progresja dobieraną do zależnie od efektów działania SAA? Np jak trening zrobimy założonym obciążeniem z wymaganą ilość ruchów, to na następnym treningu dołożyć 5kg?