Vo Dao
...
Napisał(a)
Twarde obuwie w sztukach walki -to jest chyba pomyłka. Osobiście nigdy nie stosowałem , dlatego teraz mam twarde stopy i akurat ten stan rzeczy mi odpowiada
...
Napisał(a)
Pytanko drobne: na ulicy też chodzisz boso?
I jeszcze jedno: czy bez butów pozwolisz sobie na kilka godzin treningu plenerowego w zimie?
Są tacy, co trenują w tym co zwykle ubierają i nikogo nie powinno to dziwić.
I jeszcze jedno: czy bez butów pozwolisz sobie na kilka godzin treningu plenerowego w zimie?
Są tacy, co trenują w tym co zwykle ubierają i nikogo nie powinno to dziwić.
...
Napisał(a)
Raczej mu nie chodziło o to.
Ja osobiście lubię walczyć w lekkim obuwiu, jest o wiele wygodniej poruszać się jak i kopać.
Ja osobiście lubię walczyć w lekkim obuwiu, jest o wiele wygodniej poruszać się jak i kopać.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
...
Napisał(a)
Odkąd pamiętam zawsze Sztuki Walki wzbudzały we mnie szacunek.
Szacunek do : Mistrza-twórcy stylu ,sali w której mam zaszczyt i sposobność doskonalenia umiejętności, do współćwiczącego-partnera jak i tradycji w danej szkole. Dlatego przed rozpoczęciem treningu zakładam odpowiedni strój , zdejmuje OBUWIE i przed wejsciem do sali ćwiczeń składam ukłon LE.
Czyniłem tak w latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i czynię do dziś.Po ulicy chodzę w obuwiu ,natomiast jeśli chodzi o trening w plenerze różnie bywało. A biegałeś kiedyś boso po śniegu ? Super sprawa - radzę spróbować( uwaga- nie dłużej niż 5 minut i póżniej wysusz i mocno rozetrzyj stopy). W worek i partnera też nie kopie w "adidasach" , a "krokodylki" robie na kościach na "klepce", nie na materacu.Może to i żle ale tak już się przyzwyczaiłem, trudno . Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-11-12 21:28:02
Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-11-18 12:08:50
Szacunek do : Mistrza-twórcy stylu ,sali w której mam zaszczyt i sposobność doskonalenia umiejętności, do współćwiczącego-partnera jak i tradycji w danej szkole. Dlatego przed rozpoczęciem treningu zakładam odpowiedni strój , zdejmuje OBUWIE i przed wejsciem do sali ćwiczeń składam ukłon LE.
Czyniłem tak w latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i czynię do dziś.Po ulicy chodzę w obuwiu ,natomiast jeśli chodzi o trening w plenerze różnie bywało. A biegałeś kiedyś boso po śniegu ? Super sprawa - radzę spróbować( uwaga- nie dłużej niż 5 minut i póżniej wysusz i mocno rozetrzyj stopy). W worek i partnera też nie kopie w "adidasach" , a "krokodylki" robie na kościach na "klepce", nie na materacu.Może to i żle ale tak już się przyzwyczaiłem, trudno . Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-11-12 21:28:02
Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-11-18 12:08:50
Vo Dao
...
Napisał(a)
Wow... Powiem szczerze, że barzdo mi to imponuje, ale sama chyba bym nie biegała po śniegu boso :). Ale SW we mnie również zawsze budziły szacunek. Sądzę, że tylko ludzie którzy odczuwają respekt do tego co robią mogą coś osiągnąć. Inni naturalnie również, ale będzie to miało zupełnie inną wartość.
"...Życie jest proste, podejmuj decyzje i nie oglądaj się..."
Poprzedni temat
Reportaż o Sumo w TV Świdwin - (reportaż dostępny on-line)
Następny temat
krav maga
Polecane artykuły