Jaki worek treningowy ?

Jakiej firmy mi polecacie kupic worek treningowy , czy to bez znaczenia bo chce sobie na necie kupic worek treningowy ( do bicia rekami i nogami tez wiec chyba jakis wiekszy ), i znalazlem takie :
http://www.mysport.pl/product,--,4778,,,.html  za 191 zl
http://sklep.wojownik.com.pl/product_info.php?cPath=21_52&products_id=429 za 119 zl ( liczac ze to ma byc 140 cm ) a moze jakies inne polecacie , z gory dziekuje !

Witam, moge Ci dorzucic kilka rad z wlasnej praktyki.. Przede wszystkim jesli chcesz na worku rowniez kopac musi miec on odpowiednia wysokosc dostosowan do wzrostu (ja na przyklad mam 183cm i nie wyobrazam sobie cwiczyc na worku nizszym niz 150cm [MINIMUM] - low kicki..) Inna sprawa to material.. Cwiczylem na worku ze sztucznej skory, w piwnicy zas mam worek ze zbrojonego winylu.. Roznice jakie zauwazylem sa takie ze skaj jest miekszym materialem, bardziej komfortowo sie w niego uderza,cwiczy natomiast winyl jest sztywny, sliski.. Latwo o przetarcia skory itp.. Uzywajac sprzetu w postaci rekawic ten problem nie istnieje. Inna sprawa jest wytrzymalosc worka podczas intensywnego treningu.. tutaj zdecydowanie obstawialbym winyl:) Wybor odpowiedniego zamocowania rowniez jest wazny, jesli stawiasz na wytrzymalosc wybierz zawiesie lancuchowe, jesli natomiast kogos w poblizu denerwuje odglos rozbijajacych sie lancuchow polecam zawiesie na pasach -minusem jest ze z czasem moga sie przetrzec) :) Ja mam pasy i przez kilka dobrych lat pracuja bezawaryjnie:)

jak widzisz wybor worka jest po czesci sprawa indywidualna, musisz dostosowac go do wlasnych potrzeb, nie zwracal bym uwagi na firme w tym momencie tylko na rodzaj uzytych materialow.. Wiadomo najlepsze sa skorzane, ja natomiast jako tansza alternatywe ktora ma posluzyc na dobrych kilka lat polecalbym zbrojony winyl + lancuchy:)

Pozdrawiam

http://www.allegro.pl/item199989717_rewelacyjny_worek_bokserski_gigant_.html

taki mam i daje rade

Siemka :) mam pytanie:D mam taki stary worek:D jeszcze z dzieciństwa(ale bardzo wytrzymały!) i strasznie mi się "ruszał" na boki po każdym uderzeniu musiałem czekać aż worek się "uspokoi" lu go zatrzymywać :D więc napełniłem go kamykami ;D od środka wypełniłem gąbeczką :D i teraz się już tak bardzo nie rusza
(ok.25 kg.) i mam pytanie czy się nie "rozwali", na allegro zawsze pisze że wypełniony jest jakimiś dziadami :D trocinami itp. itd.