Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
ja też zawsze łydki po nogach robiłem
...
Napisał(a)
Przy różnych ćwiczeniach na uda łydki raczej są stabilizatorami niż częścią siły dźwigowej a jeśli nawet są w jakiś sposób obciążone to jest to dla nich zbyt mało, żeby się zmęczyły. Tak więc robię łydki po udach jak większość.
Tu jednak mam pytanie: u wszystkich tak jest, że na łydki dźwigają najwięcej (np. więcej niż na MC czy przysiadzie)?
Ja mam w chacie 108kg żelastwa, robię teraz 15stki z hst a zrobiłbym z tym ze 30 powtórzeń. W żadnym innym ćwiczeniu tyle sobie nie nakładam. Musiałbym chyba robić na jednej nodze a w ręce trzymać jakąś mega-hantlę, której pewnie nie utrzymam do końca serii, bo drugiej ręki do stabilizacji potrzebuję... :?
Tu jednak mam pytanie: u wszystkich tak jest, że na łydki dźwigają najwięcej (np. więcej niż na MC czy przysiadzie)?
Ja mam w chacie 108kg żelastwa, robię teraz 15stki z hst a zrobiłbym z tym ze 30 powtórzeń. W żadnym innym ćwiczeniu tyle sobie nie nakładam. Musiałbym chyba robić na jednej nodze a w ręce trzymać jakąś mega-hantlę, której pewnie nie utrzymam do końca serii, bo drugiej ręki do stabilizacji potrzebuję... :?
...
Napisał(a)
to normalne, najmniejsza dzwignia i króciutki ruch - kaptury też są silne z podobnego powodu.
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Zależy ile serii i ile razy na tydzień. Jedno ćwiczenie na łydkę w zasadzie ujdzie w planie treningowym (zwłaszcza dla małozaawansowanych). Ale już w kolejnym planie trzeba pamiętać o zmianie ćwiczenia.
Polecane artykuły