Ten artykuł ma na celu uświadomić początkującym jak bardzo ważny jest odpoczynek.
Gdy już odłożycie sztangę czy też sztangielki po wyczerpującej mięśnie serii, nadchodzi czas przerwy. Macie krótką chwilę czasu przed kolejnym starciem z ciężarem. Ale zaraz-kiedy dokładnie ma nastąpić ten kolejny raz? Czy w momencie, gdy wasze serce przestanie bić jak oszalałe? Gdy ktoś podejdzie i zapyta, czy już schodzicie z ławeczki? Gdy wasze ręce będą nadal niemal jak z ołowiu po ostatniej serii? Najlepsze, najbardziej wartościowe powtórzenia w serii mają miejsce w jej końcowej części. Wtedy mięśnie są wyczerpane, ruch się spowalnia, a do głosu dochodzą najdalej położone włókna mięśniowe. Wtedy też mamy największą pompę krwi. Wiecie, dlaczego pierwsze powtórzenia przychodzą wam tal łatwo? Ponieważ mięśnie są jeszcze świeże, pełne energii. Tym niemniej powtórzenia te są mało wartościowe, nie pobudzają mięśni odpowiednio silnie. Pamiętając o tym, co powiedziałem sprobujcie powiedzieć mi, co dzieje się, gdy robicie pomiędzy seriami 2-3 minutową przerwę? Oczywiście, pompa krwi odchodzi w niepamięć, tętno wraca do normalności. Gdy zaczynacie znowu ćwiczyć, jest wam łatwiej, ale tracicie wszystkie korzyści poprzedniej serii. To tak, jakby zostawić cały program z serii rozgrzewkowych. Zatem zamiast odpoczywać tak długo, zbierajcie się znowu do trenowania, gdy wasze serce jeszcze mocno bije i nie możecie złapać pełnego oddechu. Tak, będzie wam ciężko, ale o to właśnie chodzić! W końcu nie przyszliście do siłowni na pogaduchy czy jazdę na rowerku stacjonarnym. Jeśli chcecie, aby wasze mięśnie zaczęły rosnąć, musicie pobudzić każde, najmniejsze nawet tworzące je włókienko. Nie robiąc tego, możecie do śmierci wykonywać serię za serią i nie zobaczyć najmniejszych efektów swojej pracy. Przyrosty zapewni wam tylko intensywny , wymagający włożenia wszystkich sił trening-żaden inny!
Pd następnej sesji spróbujcie ograniczyć przerwy pomiędzy seriami do czasu poniżej jednej minuty. Dobrym pomysłem na trening z partnerem, który będzie pilnował czasu i motywował do pracy. Poza tym seria trwa średnio około minuty, zatem trening na zmianę z partnerem jest tutaj świetnym pomysłem. Poza tym szybsze tempo treningu pozwoli wam wcześniej skończyć sesję, co w dzisiejszych pędzących przed siebie czasach ma swoje znaczenie. Sesja wykonywana w ten sposób będzie na pewno bardziej wymagająca, bardziej intensywna , pewnie zmusi was tez do obniżenia obciążen. Jednak jej efekty na pewno zrównoważą wam te niedogodność. Przygotujcie się na więcej satysfakcji i megapompę krwi!
źródło:Muscle 11/2003