Travis Lutter
Nawet stawiając czoła oku coklonu, Travis Lutter nie mógłby być spokojniejszy. Oczekując na mistrzowskie starcie w wadze średniej z Andersonem Silvą i mając trochę pracy przed sobą w celu zmniejszenia wagi, Lutter mówi jak człowiek mający pełną kontrolę, pewien swego treningu, planu i szansy stojącej przed nim.
Światowej klasy umiejętności Luttera w submissions, dają mu przewagę nad Andersonem Silvą na ziemi.
Rok temu Lutter walczył w brytyjskim Cage Rage, a teraz prawdopodobnie 25 minut dzieli go od założenia złotego pasa w najlepszej organizacji MMA w USA.
Oczywiście, by to osiągnąć, musi pokonać Silvę, precyzyjnego i mocnego uderzacza, który oczarował fanów UFC dwoma wspaniałymi wygranymi przez KO, w tym jedną nad mistrzem wagi średniej Richem Franklinem. Jednak Lutter jest pewien, że jego przewaga na ziemi będzie decydująca - jeśli tylko da radę tam sprowadzić walkę.
Taki walki powodują, że UFC jest wspaniała, przedstawiając różnice w stylach pomiędzy siłą nokautu i poddań, starcia pomiędzy poważanymi czempionami i pretendentami.
Q: Tylko kilka dni zostało do twojej walki z Andersonem Silvą, co czujesz ?
A: Czuję się dobrze, Jestem podekscytowany i gotowy, zbijam wagę, jestem gotów do walki. Zaczynałem zbijać wagę z 215 lbs.
Q: Denerwujesz się już? Kiedy zaczynasz się denerwować ?
A: W dniu walki, nerwy zaczynają grać swoją rolę, ale nie są zbyt duże.
Q: Jak spędzasz ostatnie kilka dni przed walką ? Starasz się wyluzować, upewnić się, że jesteś w pełni zdrów, czy ciągle ciężko trenujesz ?
A: W poniedziałek miałem ostatni trening. Teraz to już tylko pocenie się i
zbijanie wagi.
Q: Jaki byłeś w dzieciństwie ? Marzyłeś by być profesjonalnym atletą lub fighterem ?
A: Nie, nigdy o tym nie myślałem, lubiłem zapasy i inne sporty ale dorastałem na farmie w Południowej Dakocie. Kiedy miałem 10 lat chciałem być pilotem wojskowym.
Q: Jak znalazłeś się w MMA ?
A: Rozpocząłem treningi zapasów w szóstej klasie, potem zacząłem trenować kickboxing w koledżu. Wtedy pojawiło sie UFC. Zdałem sobie sprawą, że to właśnie chcę robić.
Q: Co cię nakręca do walki ? Czy to co cię bawi? Czy też lubisz sprawdzać siebie i swoje umiejętności? Co kochasz w walce ?
A: Podstawowy powód to taki, że po prostu jestem w stanie to robić. Nadejdzie taki dzień, kiedy już nie będę mógł. Nadejdzie czas, że moje ciało nie będzie mogło współpracować. Czuję się szczęśliwy, że mogę współzawodniczyć i dostaję za to zapłatę.
Zawsze chciałem współzawodniczyć. Najbardziej mnie ciągnęło do MMA to, że chciałem być najtwardszym facetem i najlepszym na świecie. Chcę być tak dobry jak to tylko możliwe. To moja podstawowa motywacja. Lubię ten fizyczny test. Tak, uderzam, jestem uderzany - to jest część współzawodnictwa, ale przez większość czasu nie myślę o tym, że to jest walka.
Q: Rok temu nie było cię nawet w UFC. Czy wierzyłeś wtedy, że w tak krótkim czasie znajdziesz się w walce o tytuł, w głównej walce eventu ?
A: Nie. Myślałem, żeby znowu się pokazać w UFC, ale nie marzyłem o walce o tytuł, a szczególnie tak szybko. Miałem kilka przełomowych momentów w poprzednim roku, czuję się szczęściarzem.
Q: Ultimate Fighter okazał się być twoją wielką szansą. Czy od razu się zgodziłeś na uczestnictwo ?
A: To była jedna z tych decyzji, kiedy powiedziałem po prostu 'Tak chcę tego', ale potem pomyślałem, 'Zbłaźnię się, będzie okropnie'. Potem poszedłem na próby, spotkałem sie z innymi uczestnikami i poczułem znowu chęć współzawodnictwa. Chciałem walczyć. W jednym momencie zdecydowałem się by zrezygnować, ale przyjaciele mnie od tego odwiedli. Powiedzieli: 'Musisz to zrobić. Jeśli nie zrobisz, to będziesz żałował'. To była huśtawka nastrojów.
Q: Nie jest tajemnicą, że nie lubiłeś przebywania w zamkniętym obszarze w czasie treningów. Jak bardzo było to dokuczliwe ?
A: Nienawidziłem tego. To jest najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłem. Nawet nie mogę wyrazić jak bardzo tego niecierpiałem. Myłem totalnie znudzony. Potrzebuję doznań i czegoś w rodzaju stymulacji mentalnej. Nie lubię siedzieć w jednym miejscu. Muszę czytać, oglądać TV itd... robić coś. A w tym domu nie było nic do roboty. Okropieństwo.
Nie zrozum mnie źle. Jestem zadowolony, że to zrobiłem, ale jeśli miałbym tam wrócić, to musiałbym dostać dużo więcej kasy. Jednakże była to wspaniała szansa.
Q: Anderson Silva był bardzo dominujący w ostatnich dwóch walkach w UFC. Jaki masz plan przeciwko niemu ?
A: Złapać go, obalić, uderzać w głowę aż się podda.
Q: Tak po prostu ?
A: Tak po prostu. Nie mówię, że to łatwe, ale plan jest prosty.
Q: Silva jest znany z precyzyjnego uderzania, więc jak trudne będzie złapanie go i obalenie ? Kiedy będziesz wiedział, w którym momencie ominąć jego ręce i powalić ?
A: On jest stójkowym fighterem, ale są rzeczy, które można zrobić by przeciwstawić się temu, co on chce zrobić. Mam zamiar ciągle dostosowywać dystans, z którego walczymy. Zatrzymanie pasa nie będzie dla niego łatwym zadaniem. To będzie twarda walka, nie mogę się doczekać.
Q: Jakie dziury widzisz w jego sposobie walki ? Co chcesz wykorzystać jako swoją przewagę ?
A: Po prostu obalić go. Najsłabsza część jego walki to zapasy. Nie jest w tym zły, ale to nie jest jego najlepsza strona. Jeśli ocenić najlepsze aspekty jego sposobu walki, to stójka jest na pierwszym miejscu, jiu-jitsu na drugim, a na trzecim zapasy. Zamierzam go obalić, a kiedy tam się dostaniemy, to będzie już zupełnie inna zabawa. On ma czarny pas w jiu-jitsu, ale ja jestem światowej klasy czarnym pasem w jiu-jitsu, a to jest duża różnica.
Samo posiadanie czarnego pasa niekoniecznie oznacza, że jesteś bardzo dobry. Jeśli weźmiesz Gracie z normalnym czarnym pasem, jego przeciwnik będzie wyglądał jak biały pas. Jest różnica pomiędzy byciem światowej klasy a posiadaniem czarnego pasy i nie mówię tego by kogoś obrażać. Moja rola, to udowodnić to, a jego rola, to przeprowadzić walkę w stójce. On powie ludziom, że Travis nie jest dobry w stójce i jego rola to przeprowadzić walkę w stójce. Moja - sprowadzić go na ziemię i go tam zbić.
Q: Jakie jest twoje ulubione poddanie ?
A: Wszystko co spowoduje, że wyjdę z oktagonu. Wszystkie są dobre. Nie chcę nikogo skrzywdzić, ale jeśli będę go musiał skrzywdzić, nie chcę tego, ale zrobię to. Większość ludzi z którymi walczę, to fajni goście. Anderson też jest miłym gościem i ma rodzinę. Życzę mu wszystkiego najlepszego, ale zamierzam wykonać swoją robotę.
Q: Czy wyobrażasz siebie trzymającego w górze pas ?
A: Nie. Staram się o tym nie myśleć. To jest walka, nie chcę tego komplikować. Jeśli tak się zdarzy, będę miał bardzo dużo czasu by o tym myśleć potem. Staram się by moje przygotowania były nieskomplikowane i każdą walkę traktuję tak samo. Chcę zrobić to co trenuję, i ten, kto będzie lepszy wygra.
Q: Co by znaczyło dla ciebie bycie mistrzem ?
A: Było by super. To by scementowało moje przekonanie, że jestem taki dobry jak myślę, że jestem. To jest coś na co czekam najbardziej.
Źródło:
http://www.nbcsports.com/ufc/957269/detail.html
Zmieniony przez - delly w dniu 2007-02-01 11:49:22