jarzynek:
"Ja widziałem jego 2walki Gołota przegrałby z nim napewno i Ruiz też przegra"
- ja widziałem 4 walki, teraz była piąta.
We wszystkich Valujew był strasznie wolny, ale udało mu sie trafic w końcu rywali i padali.
Zas jak trafił na dobrego rywala - L. Donald - to był bezradny jak dziecko.
Ta walka - wrdykt - TO SMIECH na sali.
Nawet jego własni kibice Valujewa go wygwiazdali a dali brawa Donaldowi.
Na 12 rund, Donald wygrał 10 a 2 zremisował!!! I co? I niemcy jak zwykle przepchneli swojego...
Żenada większa niz w walce Gołota i Ruiz.
Valujew walczy tragicznie i jest głupi jak cep. Przez 12 rund nie umiał zmienic taktyki! A wystarczyło w czasie zadawania ciosu zrobic krok naprzód! A tak, mimo że miał więszy
zasięg rak NIE SIĘGAŁ Donalda.
A jak były wymiany to można było sie zeszczać
ze śmiechu. Otórz Donald trafiał go ze 3 razy, a Valujew wcale buhahhaaa
Gołota jak by sie nie zsikła ze strachu, to załatwił by Valujewa.
Pierwszy raz w życiu będe chyba Ruizowi kibicowął, bo zreszta ma duze szanse wygrać, z takim bezmyslnym i wolnym klocem.