Przysiady dobre czy złe dla juniorów?

"dzień dobry" to ćwiczenie tu masz dokładny opis różnych ćwiczeń na grzbiet http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#14. Konsekwencje polegały na około rocznym wykluczeniu mnie z wszelkiego rodzaju sportow, poniewaz kontuzja wkolo sie wznawiala gdy tylko wykonywalem jakies gwaltowniejsze ruchy. Przeswietlenia nic nie wykazywaly (podejrzewam uszkodzenie nerwu), fizjoterapia dawala tylko dorazna ulge... Gdy juz bylem kompletnie zdolowany, bezsilny pozostala mi tylko jedna metoda, ktora mi doradzano mianowicie wzmocnienie prostownikow grzbietu, a takze miesni brzucha(chociaz te juz wtedy mialem mocne). Oczywiscie od tego czasu nastapila stopniowa poprawa i teraz ciesze sie pelna sprawnoscia. Wielu znajomych, ktorzy cwiczyli podnoszenie ciezarow, lekka atletyke, kulturystyke mialo ten sam problem i wszyscy zaluja, ze nie pomysleli o tym na poczatku. Nie mowie, ze zdarzy ci sie to napewno, ale warto o tym pomyslec za wczasu...

Z tego co zrozumiałem to martwe ciągi nawet trzeba robić... tylko ze napoczątek z małymi ciężarami.

dokładnie, jakieś ćwiczonko na prostowniki musi być nie koniecznie martwy ciąg... Ale ciąg to świetne ćwiczenie na ogólne poprawienie siły i angażuje różne grupy mięśni

Nikt nic więcej nie dorzuci?

jak na moje oko to wszystko juz zostalo powiedziane