Z racji, że pieczywa nie jadam, a czasem bym chciała To stworzyłam coś na wzór chleba, można zjeść z dżemem, nutellą z avokado, super też smakuje z jogurtem naturalnym i łyżeczką miodu, albo w mojej po treningowej wersji z rozgniecionym bananem, wheyem i odrobiną wody.
Bardzo smaczne
Przygotowanie:
Jajka rozbić i zblendować z mąką oraz proszkiem do pieczenia i stevią (można zastąpić innym słodzidłem). Gdy masa stanie się już jednolita (będzie bardzo gęsta) dolać powoli mleka. Tak, by wszystkie składniki się ładnie połączyły, a masa nie była za gęsta.
Do masy dodać skórkę z cytryny (u mnie z 2 cytryn) oraz białko (u mnie smak biała czekolada) i zblendować ponownie do połączenia się składników.
Całą masę włożyć do wcześniej wyłożonej papierem keksówki i zapiekać około 50min na 180 stopniach.
Po wyznaczonym czasie wyjąć keksówkę i całość ciasta oblać sokiem z 2 cytryn, poczekać, aż sok się wchłonie i cisto wystygnie.
Można pokroić i jeść Smacznego
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html