175 wzrostu 77 kg rano, i chcę się wyciąć. Bo denerwuje mnie już tłuszcz od dłuższego czasu.
Ale mam straszny problem, nie moge dobrać michy, posiedze 3 tygodnie na zbilansowanej, dostaje ataków głodu, waga nie spada, jem po 2100 na ten moment, jak jem więcej to nic nie ma szans spaść.
Wyniki siłowe 100 kg Wl 120 x 8 MC. Także nie jest źle, ogólnie jest mięsko tylko nie potrafie wywalić tego fatu. Strasznie lubie jeść dobre rzeczy, widzę biały chlbe, wytrzymam 4 tygodnie, ale co dzień jak patrze jak ktoś w domu je a ja musze żreć owies i gotowane mięso z warzywami, to aż łzy stają w oczach, z systematyką treningów nigdy nie miałem problemu. Ale dieta to było dla mnie największe wyrzeczenie, może dlatego że bardzo dużo gotuje, i lubie robić dużo w kuchni.
Wiadomo powie się da się smacznie i zdrowo, owszem, lecz na redu już jest naprawde ciężko, pozatym oszukasz tydzień 2, potem jednak brakuje tych innych rzeczy.
I kieruje to pytanie, bo nie chcę się podddawać, lecz zmienić dietę,
nie wiem co będzie najlepsze Low carb, czy może dieta z okenm żywieniowy,
Rzeczy które mnie najbardziej denderwują to liczenie kalorii, i brak rezultatów, bo po półtora tygodnia nagle waga skacze sobie 1 kg w góre zamiast w dół także to troche chamstwo.