Dwugodzinnny dokument Davida Michaelsa “Beyond the Glory" (“Poza chwałą") o Mike’u Tysonie zostanie pokazany w telewizji kablowej Fox Sports Net dzisiaj (w środę - 16 lipca), ale od kilku dni przez Stany Zjednoczone przetacza się kolejna wielka fala zainteresowania najmłodszym w historii championem wszech wag. Stało się to za sprawą zacytowania w mediach wykorzystanych w tym filmie wypowiedzi “Bestii". Wyjawia się z nich obraz bardzo nieszczęśliwego człowieka.
- Jestem wielkim, silnym czarnuchem, który nokautuje, gwałci i straszy ludzi... Jestem przepełnionym gniewem, zgorzkniałym człowiekiem. Może w następnym wcieleniu będę miał lepsze życie. Dlatego z nadzieją czekam na przejście do innego świata. Rozumiem, dlaczego społeczeństwo, w którym żyję, mnie nienawidzi. Będę żył dopóki oni mnie nie zabiją.
To przeczucie, a może nawet życzenie, śmierci jest związane z Tysonem od dawna. Zauważył to kilka lat temu Ace Miller, trener boksu z Knoxville, który doprowadził do mistrzostwa świata wszech wag Johna Tate’a,
- Tyson spowoduje gwałtowną śmierć - kogoś innego albo swoją.
Warto wspomnieć, że Miller przepowiedział nienaturalną śmierć Tate’a, który, jadąc ciężarówką pod wpływem alkoholu i narkotyków, miał w 1998 roku zawał i stracił panowanie nad kierownicą. Jednak stwierdzenie, że Tyson nie umrze “ze starości", nie jest specjalnie odkrywcze. Takie prognozy snuje od kilkunastu lat wielu ekspertów uważnie obserwujących zwariowane życie “Bestii".
Tyson nie jest w stanie nad tym życiem zapanować. Być może dla tego, że niemal nigdzie nie może być anonimowy. Bokserska sława nie okazała się dla niego niczym przyjemnym.
- Nie odczuwałem żadnej dumy. Sława przyniosła za to wiele bólu.
Jeszcze więcej zła przyniósł mu pobyt w więzieniu.
- Więzienie zmieniło całe moje spojrzenie na życie. R...o mnie. Zrobiło ze mnie zwierzaka.
Ale w życiu Tysona nie brakowało przyjemności. Według niego, główną przyczyną jego porażki z Jamesem Busterem Douglasem w Tokio było oddawanie się rozkoszom życia.
- P...m te japońskie dziewczyny, jakby to było jedzenie winogron. Myślelibyście, że jestem Kaligulą.
Wszechobecna, nie do opanowania, seksualna żądza towarzyszyła Mike’owi nie tylko w Japonii.
- Zdradzałem prawdopodobnie każdą kobietę, z którą byłem.
Potwierdziła to jego pierwsza żona Robin Givens.
- Pamiętam, jak kiedyś po niego przyszłam (na trening). Miał wtedy na sobie biały dres. Dlatego od razu rzuciła mi się w oczy plama po szmince na jego kroczu.
- Chciałbym kogoś pokochać, ale nie potrafię - tłumaczyła swoje rozpasanie “Bestia".
Może jednak nie jest aż tak źle. Aktualna (przynajmniej w czasie przeprowadzania wywiadu) dziewczyna Tysona, Luz Whitney, ma bowiem na ten temat inne zdanie.
- Po walce z Lewisem Mike stał się całkiem inny. Był bardziej pokorny. Jest zwykłym człowiekiem, jak każdy. Nie jest zwierzęciem. Jest wspaniałą, wrażliwą i uczuciową osobą. Ma wielkie serce. Cóż, zakochana kobieta często odbiera swojego wybranka zupełnie inaczej niż inni. Dlatego, być może, najwięcej racji ma autor “Poza chwałą", David Michaels.
- Tyson ma zdumiewająco złożoną osobowość.
Można odnieść wrażenie, że najwięcej kłopotów z jej rozszyfrowaniem ma sam pięściarz.
- Jestem wielkim manipulatorem - stwierdził Mike - Żeby być największym bokserem na świecie, trzeba być największym kłamcą świata.
Wydaje się jednak, że Tyson sobie pochlebia. Paru większych kłamców by się znalazło - choćby wśród polityków. Było też co najmniej kilku bokserów, którzy osiągnęli więcej. Nie zmienia to faktu, że jest jednym z najczęściej, obok Muhammada Alego, obecnych w mediach pięściarzy w historii. Ponadto, ma wyjątkową siłę przyciągania kibiców. I wielkich pieniędzy.
- Wypełniłbym Madison Square Gardem ogłaszając, że zamierzam publicznie się onanizować - chwalił się (a może żartował?) kilka lat temu Tyson, tłumacząc, że to jemu, niezależnie od tego kto jest w danym momencie mistrzem, należą się największe honoraria.
Trochę przesadził (na niektóre z jego mniej ciekawie zapowiadających się walk nie udało się sprzedać wszystkich biletów), ale jego nazwisko, choć mistrzem świata nie jest już od ponad sześciu lat, nadal wymieniane jest w mediach o wiele częściej niż nazwiska wszystkich innych aktualnych championów razem wziętych.
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
"Zapasy to nie siła, Zapasy to sztuka"
Jestem na wakcajach
SFD FIGHT CLUB
"Zapasy to nie siła, Zapasy to sztuka"