mam taki problem (hehe jak to brzmi ale ok przejde do rzeczy)
A więc z natury jestem jasnej karnacji, po solarium, nastepnego dnia jestem max czerwony, a następnego, znów prawie nic nie widać... w efekcie- kapa:/
W ciągu ostatnich kilku dni byłem 4 razy na solarium, pierwszy raz 10 min - lampy 100W dwa dni przerwy, nastepny raz 10 min- lampy 100W, dwa dni przerwy, pozniej 10 Min mocniejsze lampy-160 W, dwa dni przerwy, nastepnego dnia 16min- 160 W, wczoraj byłem cały czerwony, jak to zwykle, a dziś kapa, znow prawie normalnie wygladam, żeby było śmieszniej, to łykam jeszcze betakaroten, po 5-10 mg na dzień no i sie kurcze nie umie normalnie opalić.
Możecie coś mi poradzić ? wydatki na solar są dosyć duże dla mnie gdyż nie pracuje, więć chciałbym jakoś chociaż po nim wyglądać :) Dodam że nie stosue żadnych żelów na syfy, kąpiel biore wieczorem po czym ide na solar, żeby już bezspośrednio nie ścierać naskórka.
Pozdrawiam
Pozdrawiam