Street fighting...

Dobrze wiesz o co mi chodzi ;

Nie.
Chodzenie na jakąś SW zeby być kozakiem na ulicy jest typowym tokiem rozumowania dla kogoś kto nawet nie próbował sie zainteresować o co w danej SW chodzi,a myśli że niczym Chuck Norris będzie w stanie przekopac całe osiedle i wyzwolić piękną nieznajomą z rąk złych dresów...
Gorzej jak do kogos dociera ze w SW nie chodzi o to by zostać królem osiedla...

Jeśli chcesz być dobry w SW,za czym idzie pewnośc siebie na ulicy(co nie znaczy że trzeba starować do każdego i nikomu nie popuszczać) to najlepsze są,były i pewnie będą treningi przekrojowe(takie jak w mma).
Jak Cie to nie interesuje to zostają pojedyńcze SW,które też są dobre bo dają Ci przewage nad oponentem w postaci jakichkolwiek technik(których Twój rywal nie bedzie znał jeśli nic nie trenuje) lepszej kondycji,lepszej sprawności i moze nawet siły.

To jaka SW to już zależy od Ciebie. Jeśli lubisz parter to idż na parterowe
Jeśli lubisz stójkowe to wal na uderzane.
Nikt Ci nie powie bierz ten styl skoro nawet nie chiało Ci sie iść do klubu i zobaczyć jak taki trening wygląda i ewentualnie zapytac wtedy o klub czy o to co oni na tym treningu robili.


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-02-11 16:52:38

Zalosna ta Twoja ironia ale dobra...

Bardziej pasuje mi walka w stojce wiec albo muay thai albo street fighting...

nie było tam żadnej ironii.

Skoro już dokonałes wstępnej selekscji to rusz się teraz na trening,pierwszy powinien być darmowy i zobacz co i jak tam jest.

W gruncie rzeczy możnaby już prędzej powiedzieć, że MT to okrojone MMA, KB to9 okrojone MT a boks to okrojony KB xD.

PS. najczęściej ludzie, którzy trenują, żeby być "kozakami" źle kończą... nigdy nie wiadomo czy przeciwnik nie okaże się lepszy, nawet jeżeli trenujemy jakąś sztuke walki...

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2008-02-11 20:09:20

napisales ze MMA nie wchodzi w gre
naucz sie boxu i traf nakickboxera naucz sie kickboxingu i traf na kogos po muai tai naucz sie maui tai a traf na kogos z BJJ
i w druga strone
juz zalozyles temat w MMA i Ci odpsialem
ja nie nazekam treningi duzo mi daly uzupelnisz sobie jescze jeden traning MT/box jezlei lubsz stojke i masz wszystko
fajnie jest kogos wywalic na glebe i zrobic mu kotlet z twarzy lokciami
jak nie MMA to co?
no czlowieku pomysl
a uwierz mi ze i tak trenujac cos latwo jest dostac wpierd*l
bo zadko juz sa honorowe "solowki" teraz zazywczaj jest wymiana slow i jezeli sie nie uspokoi to leci kilka strzalow i zbiegaja sie ludzie Twoi badz jego
a jak ktos napisal to nawet renujac nie wiaodmo co ktos Ci wpierd*liu bo zawsze znjdzie sie jeden wiekszy/dwoch mniejszych i bedziesz mial pozamiatane
wiec najlepiej to tyle ile razy sie da to sie nie bic
a jak chcesz byc zabijaka to zapraszam na treningi jest duzo sparingow na ktorych mozna sie wyzyc wzlascza jak ma sie tylko graplerki na rękach a kumpel ma zly dzien i chce odreagowac...

Juz mi wszystko wyjasniliscie, bardzo dziekuje i pozdrawiam!