Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
18
Za bardzo nie wiedziałem gdzie założyć temat.
Otóż problem polega na tym że np. boję się z kimś bić
Boję się niektórych ludzi i boję się im spojrzeć w oczy...
Boję się pierwszy raz uderzyć...
/ to chyba cecha wrodzona ... ;/
Bić się trochę potrafię chodzę na muay thai około rok.. Ale to jest takie dziwny strach...
Kiedyś czytałem że podobno testosteron może pomóc w pokonywaniu tego strachu.
Co o tym sądzicie?
Jeżeli to kompletna bzdura to przepraszam ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
18
Nie chce się bić na ulicy...
Chodzi mi o to:
Siedzę sobie w szkole czepia się jakiś koleś...
Sytuacja robi się gorąca i nagle mówi: To dawaj na solo...
A ja mówię że NIE
I wtedy mam lipe przed kolegami przed wszystkimi, bo prostu się czegoś boję a nie wiem czego, jestem jakby za mało Męski...
Wiem że bicie nie jest rozwiązaniem problemu no ale czasem trzeba...
Druga akcja... idę z dziewczyną za rękę z ulicą i coś gada do mojej laski: Że ostra suczka czy coś...
I po prostu nie mam odwagi do niego podejść i mu powedzieć żeby się uspokoił :/ Chcę nabrać jakiejś odwagi... macie na to jakieś sposoby??
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
18
Tu chodzi o odwagę...
Jak już dojdzie do bójki to już jest dobrze (jak np. pierwszy mnie uderzy)... ale takie podejście itp... po prostu brak mi odwagi :( Macie na to jakiś sposób?
Szacuny
2343
Napisanych postów
30730
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271512
Kiedyś czytałem że podobno testosteron może pomóc w pokonywaniu tego strachu.
za młody jesteś by myślec o testosteronie w sposób inny niż Ci nauczycielka biologii mówiła.
A poza tym to nie jest złoty środek na tego typu problemy.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"