SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Stoicki spokój czy raczej czysta agresja

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6237

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
na ulicy na ma "stoickiego spokoju", to tylko legenda owiana kurzem. Przypływ adrenaliny towarzyszy każdemu, różnica polega w tym jak działamy

ale przypływ adrenaliny nie oznacza ze każdy musi być niespokojny(w sensie zachowania się w danej sytuacji).


Nie da się walczyć i nie być agresywnym

to zależy od tego jak kto pojmuje agresję w walce.

Dam ci jedną poradę - jak coś się będzie kroiło po prostu podnieś gardę i przybierz pozycję jak na treningu. Od razu będziesz wiedział co możesz zrobić

niedługo to żeby wyjsc do sklepu po mleko trzeba bedzie całą drogę pokonać schowanym za gardą...
Bić się trzeba wtedy kiedy naprawde trzeba/nie ma wyjscia
a nie wtedy gdy "coś się kroi". Póki można lepiej odpuscić(odalić się z miejsca zagrozenia lub załagodzić sytuację)

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
na ulicy stoicki spokój ? hmm w sumie na ulicy liczy się kto kogo pierwszy zdominuje. Musi być furia - od razu atak frontalny na maxa, lub na spokojnie, pierwsza kontra, pierwsze trafienie w pysk przeciwnika i dopiero furia - tak zwana wykończeniówka

ale wiadomo wychodzi to różnie : ] adrenalina poprowadzi

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 603 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3131
Jeśli ta "furia" ma pomóc przełamać się psychicznie przed walką to nie widzę w tym jakiegoś problemu. Furia kojarzy mi się jednak z brakiem panowania nad tym co się robi, a to raczej przeszkadza komuś posiadającemu jakieś umiejętności walki.

Osobiście wybieram opanowanie z odpowiednią agresją ukierunkowaną na wykorzystanie swoich umiejętności wyniesionych ze SW (zdecydowane działanie, brak niepotrzebnego spięcia wynikającego z nie opanowania strachu).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
dariusz222
zaprzeczasz sam sobie w kilku miejscach
zdecyduj się czy frontalny atak czy kontra
czy furia od początku na max czy spokojnie

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
chodziło mi to, że furia tak czy siak powinna nastąpić ale do wyboru jest:
1.Od razu rzucić się na gościa
2.Poczekać na jakąś kontrę i gdy się trafi pójść z furią za ciosem. Tak jak na zawodach gdy zranisz kogoś

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
furia(zwłaszcza jak to się czasem mówi,ślepa furia) to dla mnie atak bez ładu i składu,na ślepo machanie cepami w nadziei że się trafi kogos.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
oczywiście może tak być. ale dla mnie furia to jest po prostu ciąg do przodu, zasypanie przeciwnika lawiną ciosów, gdzie praktycznie facet nie ma szansy na odpowiedź. Z resztą inaczej taka furia będzie wyglądać u kogoś kto trenuje jakieś sporty walki i na pełnej p. zaczyna walić seriami bez chwili wytchnienia a inaczej u gościa, który nic nie trenuje i dostanie białej gorączki waląc na oślep cepami.

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 1358 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 22408
Z tym to jest tak nie ważne czy z furią czy bez.Ale jak pierwszy strzelisz gościa bez orientu i potrafisz uderzyć jest szansa że padnie od razu a ty idziesz do domu.Jeśli dasz się zaskoczyć albo stoisz i czekasz na rozwój wydarzeń może być ta szamotanina i już jest ciężko czysto trafić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 603 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3131
Problem w tym, że uderzając w sytuacji, w której można jeszcze uniknąć konfrontacji i rozejść się do domu rozpoczynasz pewien proces, który będzie miał swoje następstwa. Mogą to być konsekwencje prawne (w sądzie jako oskarżony przez skruszonego i zapłakanego bandytę przy wsparciu świadków-kolegów, bo przecież pierwszy uderzyłeś niewinnego) czy utrata zdrowia, bo to nie jest tak, że ten kto pierwszy atakuje może czuć się zwycięzcą. ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 346 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4656
Queblo, mówiąc "gdy coś się kroi" miałem na myśli walkę, a nie zaczepkę czy coś w tym stylu. Ręce to się podnosi jak już ktoś atakuje. Tłucze też się dopiero wtedy jak już z łapami leci. Sędzia inaczej spojrzy na sprawę gdy uderzyliśmy bo już widzieliśmy, że ktoś chciał nas bić, a gdy po prostu stał. Co do wykańczania to ja miałem 2 przypadki gdzie zostałem zaatakowany dosyć nagle i w obu skończyło się to obijaniem napastnika na ziemi. Moim zdaniem to dobra reakcja o ile wiemy, że atakujących nie ma kilku. Ale z tym też nie można przesadzić, co innego kilka uderzeń żeby kompletnie zamroczyć atakującego i po prostu odejść, a co innego tłuczenie aż ktoś zejdzie. Co jednak do tematu - dobrze ktoś wcześniej powiedział o tej agresji ukierunkowanej na użycie umiejętności. Ja właśnie tak działam i dzięki temu już 2 razy wyszedłem bez większego szwanku z sytuacji gdzie nie trenując zapewne skończyłbym w najlepszym wypadku mocno pobity. Człowiek naprawdę lepiej walczy jak myśli, poza tym poprawny technicznie cios jest naprawdę mocniejszy. Dla mnie to wystarczający argument żeby nie dać się porwać emocjom i po prostu użyć swoich umiejętności.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wybite ramie a treningi kickboxingu

Następny temat

Dynamika

WHEY premium