Rzut za 3 - uwagi

No dzięks - swoją drogą rzucałem bez siatki na samą rdzawą obręcz, tak więc trochę wizualnie było nie tak. Druga sprawa - zmęczenie siłownią. Ale będę meldował co i jak

TIM DUNCAN , once again. DAmn. It seems like 68 double-doubles weren't enough, uh ? No you know how Jason Kidd felt last year, probaably still feels. S**T ain't right. Right ? I know

siemka,

tak sie sklada, ze troche gram w kosza, a trojki hmmm... powiedzmy, ze mi siedza:) wiem, ze moze to abrzmi lekko zalalmujaco, ale tak na prawde pewnie w rzutach z 3 czlowiek sie czuje po jakis 3,4 latach gry + treningów. kiedy bylem maly to nie mialem sily aby normalnie rzucac z nadgarstka wiec rzucalem sprzed klaty :) wpadalo... czasem. teraz tez chodze na silke no i jestem troche starszy, ale glowna rzecza ktora tak na prawde pomogla mi przy trojkach to dobre ustawienie nog, rozlozenie palcow na pilce i nadgarstek. Nie wiem, czy Ci sie to przyda, ale najlepsza poprawe mialem kiedy nauczylem sie rzucac majac dół nadgarstka (tzn. ta czesc ktora jest pod dlania) ustawilem prostopadle do kosza. Tak rzuca w polskiej lidze np Eric Eliot. NA koniec dodam, ze najlepsi w trojkach np. Bir oddawali na treningach okolo 300 rzutow za trzy. Coż powodzenia.

ps. jak jestes z wawy to mozemy sie umowic na jakis meczyk i podszlifujemy twoje "3" pozdruufka

JUST DO IT :)

Witam kolegę z kierunku też stoodiuję finanse i bankowość tyle że we Wrocłąwiu,, na meczyk chętnie bym się ustawił, ale no ale dzieli nas za dużo km, ale jak będziesz w pobliżu tudzież ja, to koniecznie na kosha

3m się - będę meldował o postępach (mam nadzieje) w 3

Practise makes perfect

swoja droga to we Wrocku i Gdansku ponoc najwiecej w kosza sie pyka... pozazdroscic tylko!

No po prostu dla koszykarza Wrocław to klasa

Pozdrawiam

Practise makes perfect

Chodzi mi raczej o to ile ludzi gra w tych miastach-np. w Gd gdzie sie nie zakrecisz to kawalek dalej znajdziesz kosza i jak ktos w niego nawala-to taka polska Indiana(heh no moze troche przesadzam ale z tego co wiem to tak wlasnie niby jest)

Stary a we wRocq to jest dopiero klasa ;)

Nie ma ulicy bez kosza, kadzy zyje tym , to po prostu stolica dolnego śląśka i stolica polskiego basketu

Pozdro dla Gdańska

Practise makes perfect

a u nas nikt juz nie gra hlip nawet zostalo nam tylko jedno boisko w parku gdzie czasem ktos przyjdzie, bo te ***ane dzbany z COSu nawet koszy nie zaloza na stadionie(gdzie zawsze bylo full ludzi w wakacje na kosza chetnych)od 2 lat tragedia, normalnie juz czekam az sie stad wyprowadze za 2 miechy

Skoro jestes koszykazem to spytaj sie trenera a tak propo odnosnie 3-ek to
musisz miec sile zeby moc bez problemu dorzucac i to jedna z podstawowych rzeczy
2 to najwazniejsze sa nogi "rzucasz z nog a nie z rak" jak to zrozumiesz to bedzie lepiej
masz problemy tylko w 3 ?????
a jeszcze jedno musisz trzymacz 3 sekundy reke po rzucie jak bys miezyl pistoletem

PEACE

No w Gdańsku sie sporo pyka, mam na osiedlu ok. 7 boisk do kosza, z czego 3 są szkolne a inne to zbudowane przez społdzielnie. No i w czasie kiedy jest dobra pogoda do gry to zawsze gramy.