Rzucanie nożem

hejka wiem ze ten temat juz pojawial sie pare razy ale nie znalazlem dokladnie tego czego potrzebuje chodzi o to ze zaczynam sie dopiero uczyc nozem choc robilem to kiedys w latach dziecinnych mam pytanie czy moglibyscie mi doradzić jak wyważyć taki nóż do rzucania chciałbym mieć jakieś dore narzędzie do rzucania ale wolalbym by byl to nóż czy wiecie moze z czego i jak zrobic dobry noz do rzucania ale taki kory by sie nadawal tez do normalnych zastosowac czy idzie przerobic tak normalny noz z zelazna glownia ale bez raczki i czy ostrze czy trzon powienien byc ciezszy bede wdzieczny za odpowiedzi i pomocne linki

dobra spoko nic sie nie zostalo wiem opisales troche techniki na pierwszej stronie ale mi chodzi o to by rzucac nozem na odleglosci tak z 10-12m tez na jeden obrot lub zeby miec dobra celnosc i trafnosc na odleglosci gdzies 5-7m jak sie zamacznac jak noz dobrze trzymac jesli mozna by prosic to opisac to w fazach typu jak chwycic noz jak ulozyc ramie jaki ruch wykononac etc. bede wdzieczny.

P.S. wiecie ja tematy broni białej traktuje bardzo powaznie to jest jakby czescmojej duszy i zycia taka najwieksza pasja

offtop

ale jezeli to hobby to OK - popieram

ale nigdy, naprawde nigdy nie idz z tym na ulice i bron boze tego nie probj

źle rzucisz (pomijam jak trafisz konsekwencje itd.) koles podniesie nóz i cie zadźga

a daje małe szanse ze wykonasz perfekcyjny rzut gdy buzuje w tobie adrenalina i musisz zrobic to jak najszybciej

/ tak dla przestrogi

Nie mam zamiaru chodzic z tym na ulice to tak dla rekreacji i poprostu chcialbym sie to dobrze robic

a co do tego ze pod przyplywem adrenaliny nie dalbym rady zle rzucic to sie nie moge zgodzic bo wlasnie gdy jestem wkurzony zawsze trafiam ostatnio mnie kumpel pozadnie wnerwil i jak rzucilem w pien to sie tak cholera wbila ze sie mi rzutka zlamala

rekreacja ok
warto to podkreslic co by inni nie zaczeli cwiczyc zeby sie bronic

To jak moze masz jakies doswiadczenie wieksze na ten temat chodzilo by mi glownie jakie noza uzyc lub jak wywazyc noz a takze o sama technike rzutu chcialbym umiec rzucac z 100% celnoscia z odleglosci ok 7m i zeby zawsze sie noz wbil a takze o to bym mogl w miare celnie i zeby sie noz wbil z odleglosci okolo 12m i wiecej metrow tylko ze mam problem bo gdy rzucam to noz nie robi jednego obrotu lecz wiele i chodzi mi wlasnie jak go rzucic dobrze i wywazyc

1. Było już kilka tematów w tym dziale dotyczących twojego problemu
2. Pytasz z jakich materiałów zrobić nóż, jak go wyważyć itp. Z tego wnioskuję, że chcesz sam bawić się w zrobienie takiego noża - nie znam się na tym, ale kiedyś pomagałem koledze zrobić "zwykły" nóż do cięcia i rąbania - jest to praca cholernie żmudna i ciężko samodzielnie wykonać idealne ostrze. Proponowałbym kupno jakiegoś noża do rzucania w rozsądnej cenie, gdy nauczysz się nim rzucać - sprawisz sobie jakiś lepszy.

mam juz kilka rzutek ale chyba zbyt mocno rzucam bo czesto przy uderzeniu lub wbiciu w drzewo pekaja

te rzutki sie na***** nadaja.
kup sobie na początek jakiegoś szturmana i ucz sie rzucać. z 7 metrów spokojnie mozesz rzuczać na jeden obrót takim szturmanem.

tyle ze mi zawsze noz robi wiecej niz jeden obrot

wybierze w miare duyzy nóz taki jak np. własnie szturman i trzymaj jak najgłebiej ostrze

czesc, najlepiej zainwesuj te 30-40 zl i kup sobie 'murzyna' bez rekojesci
(mam tu na mysli taki kozik z np sznurkiem zamiast twardej rekojesci przewaznie w lolorze czarnym)
oczywisci wczesniej go dobrze obejrzyj, a raczej wyczyj w dloni ,choc wiekszosc tego typu nozy jest dobra. Jesli masz stary noz z rekojescia z drewna czy plastiku to mozesz ja zdjac, taki tuning powinien 'troche' pomoc we wywarzeniu scyzoryka, moj kumpel tak zrobil -rzucalismy przez cale 2 tykodnie poligonu- gienialna konstrukcja :>
a co do techniki, to chodzi o to ze musisz miec sztywny nadgarstek, to bardzo wazne.--Ruch rotacyjny nadaje RAMIE(od lokcia do srodka ciezkosci noza)-- nigdy nadgarstek. wlasnie zbedne ruchy nadgarstka powoduja krotnosc obracania sie ostrza przez co trafienie staje sie kwestia farta.