Roy Jones jr. vs Hopkins ???

HOPKINS - RJJ: KONTRAKTY PODPISANE!
Michal Koper, Informacja własna
2009-09-26

Jak informują amerykańskie media, powołując się na promotorów z Golden Boy Promotions i Square Ring, podpisano kontrakty na rewanżowy pojedynek pomiędzy dwiema legendami światowego boksu Bernardem Hopkinsem (49-5-1, 32 KO) i Roy’em Jonesem Jr (54-5, 50 KO). By wyjść do ringu z B-Hopem, Jones musi najpierw jednak pokonać 2 grudnia Danny Greena (27-3, 24 KO).

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, obaj pięściarze zgodzili się na równy podział przychodów z planowanej na początek 2010 roku imprezy, jednak z zastrzeżeniem , że jeśli o wyniku rywalizacji rozstrzygnie nokaut, zwycięzca liczyć będzie mógł na 60-procentowy udział przy podziale zysków.

Jones Jr i Hopkins po raz pierwszy skrzyżowali rękawice w maju 1993 roku. Dla obydwu była to pierwsza walka o zawodowe mistrzostwo świata. Po 12 rundach sędziowie zgodnie orzekli wygraną Jonesa Jr, nowego czempiona wagi średniej federacji IBF.


http://www.bokser.org/content/2009/09/26/090032/index.jsp



Hopkins vs Jones jr. cała pierwsza walka

http://www.bokser.org/content/2009/09/26/093029/index.jsp

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-26 13:33:41

Straszne słaba walka ,która pokazała ,że dla obu to już koniec. O ile dziadek Hopek pokazał się jako tako w tej walce to Jones pokazał już totalne zero. Był przestraszony, jakby bał się Berniego. Był cieniem samego siebie z przed lat. To była walka tylko i wyłącznie dla hajsu, Roy Jones skończył się po walce z Ruizem a konkretniej po powrocie do LW. Zrzucanie wagi go po prostu zabiło!


Jones wrócił do LW, wygrał po bardzo wyrównanej walce z Tarverem a później...wiadomo jak było ciężkie KO od Tarvera i Johnsona i Jones szedł powoli na dno. Jednak jako miłośnik jego ogromnego talentu i widowiskowego stylu zawsze wierzyłem ,że jeszcze może coś osiągnąć. Po jego ostatniej dobrej walce z przeciętnym Lancym wierzyłem ,że jeszcze wykrzesze z siebie resztki rezerwy. Myliłem się oczywiście. Jones przegrał już 7 walk, które źle wyglądają w rekordzie Juniora. Nie wiem co on planuje ale nie powinien już wychodzić do ringu, on kocha ten sport i po prostu nie umie powiedzieć starczy! Być może nie dopuszcza myśli ,że nie jest już tym samym bokserem co kiedyś... Myślę ,że dobrzy i życzliwi ludzie którzy go otaczają powinni mu przemówić do rozsądku ,że już starczy. Tak samo Hopkins, którego również uważam za fenomena powinien przerwać, on ma coś nie tak z głową, chce walki z Haye ale chyba nie zdaje sobie sprawy że walka z Haye równa się śmierć dla Hopkinsa.
Słaba walka dwóch emerytów. Czas powiedzieć koniec!

Mam wielki szacunek dla oby pięściarzy, jednak wszystko wskazuje na to, że RJJ będzie górą po raz drugi.

Ja uważam odwrotnie.Hopkins zdecydowanie na punkty...

http://www.bokser.org/content/2009/09/26/140503/index.jsp

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-26 14:07:55

No i Tomek może już sobie pomarzyć o walce z Hopkiem, teraz pewnie góral ostatecznie przejdzie do HW. A wracając do głównego wątku to stawiam oczywiście na mojego pupila Roya, Hopek też jest genialny ale jest nudny nie jest tak widowiskowy jak Jones jr. Chętnie zobaczę Jonsa jako zwycięzcę po raz drugi.

Zgadza się Tomek pa pa.Ale jarzynek sam dawałeś jakis wywiad Tomka po konferencji z Gołotą i Ameryka niestety go zmieniła..na gorsze...

Jones jr. vs Hopkins...hmm ta walka miałaby sens w latach 90-tych,ktos napisal i miał racje...teraz Jones jr. moim zdaniem nie ma szans...Co dobitnie pokazała walka Calzaghe vs Jones jr.,co jak co,ale Calzaghe zniszczył Jonesa,a B-Hopa wypunktował,ale minimalnie...Jones jr. to emeryt,a B-Hop późno zaczął boksować,rzadziej walczył i krzepę ma...Jones co prawda pokonał w ładnym stylu dwóch zawodnikwó,ale jakich emerytów Sheika to słabiak a Jeff Lacy ledwo co pokonał Manfredo jr...Przewiduje przebieg walki taki jak Calzaghe vs Jones jr. z tym,ze Calzaghim bedzie tu Hopkins..

Styl Juniora polegajacy na reflekise bardzo wypala po 40-sce(przykład Muhammada Alego),a styl Hopkinsa jest siermężny,poza tym Jones jr. ma syndrom kiepskiej szczeki ala Mike Tyson...po prsotu miał taki refleks,ze nic nie przyjmował,a gdy stracił refleks zaczął przyjmować ,to przyjął nokauty od Tarvera i Johnsona...

B-Hop zniszczy Jonesa na p[unkty cos jak zniszczył Kelly Pavlika...To nie ten sam Jones junior co kiedyś,a B-Hop ten sam,tak samo świetny...Skoro 16 lat temu Jones wygrał nie tak bardzo pewnie,to teraz przegra sromotnie

1993 rok jones jr. PRIME 100 % hopkins PRIME 100 %

2010 rok jones jr. PRIME 60 % hopkins PRIME 95 %

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-26 14:59:28

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-26 15:02:03

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-26 15:04:33

http://www.bokser.org/content/2009/09/27/212411/index.jsp 

No Hopkins nareszcie w ringu. Ja liczę, na Jonesa. Hopkins może i jest teraz bohaterem, ale za bardzo się panoszy. Myśli, że wygrał kilka wielkich walk to telewizja i wszyscy bokserzy będą pchać się do niego drzwiami o oknami.
No to mamy dwóch dziadków w ringu

j.w. bokser masz rację,ale dziadek hopkins jest stary,i chcę uciułac kasę,znajomy amerykaniec(ojciec jego wyjechał do ameryki gdy on mial 5 lat) do polski przyjechał na wakacje i graliśmy w fight night round 4,zapytałem go czy chce grać Adamkiem,a on mówi-"who is tomasz adamek" i pyta się czy są kliczki albo jones jr...?

Mówie wam Adamek w stanach,to jest znany tym co sie znaja i zajmuja boksem,a dla przecietnego zjadacze hamburgerów są kliczki,jones,hopkins,pac man i mayweather,nawet dawson nie jest rozpoznawany,a margarito tak jak Peter -juz zpomnieli o nich...

Ostatni pokonani przez hopkinsa,to Pavlik,Wright i Tarver,przez Jonesa jr. słaby Lacy,emeryt Sheika i emeryt Trinidad.Co jak co,ale Jones jr. walczy z mętami,a Hopkins jak wychodzi,to za gruba mamonę,a nie na sparing jak z Danny Greenem.

Co jak co,ale rozlożony przez Hopkinsa,Tarver zniszczył Jonesa,rozlożony Glen Johnson zniszczył Jonesa...Calzaghe wypunktowal go minimalnie a jonesa zdeklasowal i oko zniszczył-wnioski wyciagnij sobie sam

Poza tym hopkins zaczął dopiero boksować po 20-stce w... więzieniu...jest mniej przeboksowany,rzadziej walczył i jest jak piękna kobieta ,ktora po 40-stce jest tak samo piękna jak kiedyś(zdarza sie to geny i inne czynniki-nie wiadomo jakie,psychika ??? determinacja ???),a nie gruba jak inne,czasami niektórym uroda zostaje do 50-tki,a niektóre sie robia grube po 30-stce....

Jones jr. to juz ta pani z brzuchem(jeśli chodzi o jego PRIME w umiejętnosciac,refleksie ....Hopkins nie...i ma determinację,na rewanż-zawsze go chciał



Jones junior to nie jest ten Jones z 1993 r.,a Hopkins ten sam wtedy było 116-112 x 3(najbardziej wyrównana walka w karierze jeszcze nieprzebokoswanego Jonesa) dla juniora,ale refleks stracił(jak walczył po 35 roku życia tyson i ali ?? mizernie,bo opierali sie na refleksie,który jako pierwszy ucieka...?Będzie deklasacja Jonesa jr...)

I nie ,uprzedzam pytanie bokser ,nawet z tymi mętami jak Sheika,Green nie chcialbym wejsć na ring, tak jak z Pudzianem nie chcialbym stanać w szranki w zawodach strongman...





Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-29 00:03:08

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-29 00:03:44

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-09-29 00:05:51

Nic dodać, nic ujać. Uwielbiam RJJ, ale prawdziwego Roya juz nie ma.

Cezi sog, dobrze to rozpisales ;)

Jest już może ewentualna data tego pojedynku?