
Ricardo Arona jest moim ulubionym fighterem w wadze middle-weight oraz, jeżeli wystartuje, faworytem w GP Pride 2005. Imponuje mi zarówno jego styl walki jak i osiągnięcia, które zdobył. Jest on 3-krotnym mistrzem turnieju ADCC( w 2000, 2001 i 2001 w kategorii wagowej Open). Pokonał on wielu topowych zawodników takich jak : Vitor Belfort, Tito Ortiz, Murilo Rua, Dan Henderson, Gustav Machado czy Jeremy Horn(2x). Jego jedyne dwie porażki bynajmniej nie są dla niego jakąś ujmą. Pierwszą odniósł w walce z samym Fedorem Emelianenko. Była to bardzo wyrównana walka, lecz sędziowie dali 2:1 dla Fedora. Drugą porażką okazała się niestety walka o możliwość walki z mistrzem. Arona zmierzył się wtedy z Quintonem „Ramapage" Jacksonem. Arona zdecydowanie dominował w walce: zadał dużo low-kicków i kilka ciosów, kontrolował sytuację w parterze. Dwa razy miał okazję skończyć Quintona: raz kopiąc go w parterze(jednak potem zaczął uderzać w tył głowy co jest niedozwolone i dał moment na pozbieranie się Jacksonowi) a potem miał nogi ułożone do trójkątnego duszenia. Niestety tu Arona dał wykonać potężnego slama, po którym sędzia przerwał walkę. Arona po tej walce stoczył dotychczas jedną walkę w Pride, którą wygrał przed czasem. W tej chwili przygotowuje się do walk w ADCC i Pride. Jest szansa, że wystartuje w tegorocznym GP jednak z powodu wystawienia już dwóch zawodników z Brazilian Top Team co sprawia, że są to raczej nikłe szanse. A szkoda bo Ricardo Arona to nie tylko wielki talent i doświadczony , ale także bardzo młody bo nie mający nawet 27 lat zawodnik. Mam nadzieję, że Ricardo Arona będzie odnosił same sukcesy i że zdobędzie niedługo pas mistrza Pride FC.
Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html