Szacuny
5
Napisanych postów
426
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24436
Szukam przyczyny bo pomimo wrzucenia ashwagandy nie widzę poprawy A nawet ostatnie noce tak jakby gorsze, pomimo nawet większych dawek. Gdzieś czytałem że z ashwaganda też można przesadzić i zbić za nisko kortyzol co też ma skutki uboczne. Jeszcze gdzieś znalazłem informacje że przy kłopotach z tarczyca ashwaganda może je nasilić, chociaż u mnie nie stwierdzono bo wyniki wszystkie ok
Szacuny
5
Napisanych postów
426
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24436
Ale gdybyż problemy ze snem były spowodowane stresem to ashwa przed snem powinna ukoić nerwy i pozwolić szybciej zasnąć. Może trzeba brać wcześniej. A co np jeśli obniżymy zbytnio poziom kortyzolu i organizm głupieje i go produkuje więcej, może się zaburzyć cykl wydzielania tego hormonu, taka teoria mi przyszła do głowy
Szacuny
5
Napisanych postów
426
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24436
Zastanawiam się nad różeńcem górskim, jeszcze nie stosowałem i mam zamiar spróbować zamiast ashwagandy. Jakiej firmy polecacie, na co zwrócić uwagę, kiedy i jakie dawki stosować?
Szacuny
19
Napisanych postów
33
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
11825
Dlaczego tak kombinujesz? Tak jak kolega wyżej pisał, większość naturalnych suplementów zaczyna działać po kilku tygodniach stosowania. Jeżeli rano nie możesz wstać a wieczorem kładąc się spać masz natłok myśli to rzeczywiście może to być kortyzol. Chcesz wiedzieć czy na pewno, idź do laboratorium i zbadaj, jest to koszt porównywalny z ceną kolejnego suplementu który zapewnie nie pomoże, a przynajmniej nie tak jak się spodziewasz. Puki co możesz pomyśleć co wywołuje w twoim życiu stres i jak tego omijać(tak, tak alko w weekend na "odstresowanie" jest jednym z czynników), a kolejna sprawa to higiena snu czyli np. unikanie światła niebieskiego (czyt. ekranów itp), pozwoli to na produkcje naturalnej melatoniny przez twój mozg. Na koniec żadne suplementy i chemia nie zastąpią zdrowej diety i odpowiedniego podejścia do życia ;)