Nie wiem jak zaczac, wiec wyloze kawe na lawe
Ostatnio przeczytalem na MH, ze podciaganie nachwytem i podchwytem ma kilka zasadnoczych roznic (wiem, wiem nihil novi ;p) ale chodzi o to, ze jezeli podciagamy sie caly czas np. Nachwytem to robimy wiadomo miesnie plecow. Ale jezeli nie bedziemy zmieniac chwytow to beda dziwnie/Nieproporcjonalnie zbudowane.
Cwicze treningiem obwodowym i chce sie spytac, czy powinienem na kazdym treningu uzywac innego chwytu? Czy to jednak nie najlepszy pomysl? Jesli tak, to jak chwytac drazek?