Penn vs GSP - dyskusja po walce

Wand vs Anderson nie prędko - walka o pas jeżeli już. Obaj nie wyrażają chcęci na walkę ze sobą. Może i katują swój organizm podczas zbijania wagi, ale proszę obejrzeć ostatni pojedynek Thiago Alves vs Jash Koscheck. Pitbull dwa razy większy, a na ważeniu ważyli tyle samo.

Dlatego napisałem Wand Anderson ostatnie Ale ale:
" Dla wszystkich fanów MMA, jest to wspaniała wiadomość! Źródła bliskie UFC donoszą, że gdy Anderson Silva w swojej najbliższej walce pokona Thalesa Leitesa a St. Pierre, Thiago Alves, zobaczymy obu fighterów w mega walce na gali noworocznej.

St Pierre zapytany o walkę z Silvą powiedział:

Spoko, zobaczymy. Brazylijczyk będzie walczył teraz na gali w Montrealu. Byłaby to bardzo interesująca walka, jeśli wszystko do tego czasu pójdzie według planu to czemu nie.

Ta walka byłaby bardzo interesująca. Anderson jest uważany za najlepszego fightera świata. Biorę z niego przykład. Silva jest znakomitym zawodnikiem, dlatego byłaby to dla mnie ciekawa walka. Na razie są to tylko spekulacje,wszystko okaże się po naszych nadchodzących walkach." mmablog

Może nie będe miał jednak racji? Ze spekulacjami nigdy nic nie wiadomo, ale tu jak się pomylę to nie będzie źle

Już walka Alves vs GSP powoduje u mnie gęsią skórkę a co dopiero GSP vs Anderson.
GSP jest moim ulubionym zawodnikiem i chociaż rozumem obstawił bym Andersona to sercem GSP.

Ja powiem, że jak dla mnie licząc czyste umiejętności to GSP jest nr.1 P4P, ogromny problem to różnica fizyczna...

heh, ciekawe na której gali GSP zmierzy się z Thiago? Wydaje mi się że dadzą ciekawą walke, jak z Fitchem...

Licząc czyste umiejętności nie byłbym w stanie wybrać pomiędzy GSP i Fedorem ale za nimi na pewno długo nikogo nie ma.

Jak myslicie "samrowali" go (GSP) , czy jednak nie ?









...jak wroce z zajec obejze ta walke jeszcze raz , bo sam nie wiem co o tym myslec .

powiem wam, że z tego się zrobiła niezła afera... komisja NSAC ma zbadać sprawę. Jak dla mnie to Penn chce się jakoś tłumaczyć tym, dlaczego został całkowicie zdominowany. Nawet Hughes gdzieś rzucił jakieś zdanie, że podczas 2 ostatnich walk z GSP, kanadyjczyk wydawał mu się śliski. Sam zainteresowany wydaję się zażenowany całą sprawą, dodaje że może ponownie walczyć z BJem... tylko wg. mnie następnym razem GSP po prostu go zatłucze.

Gdyby to było jak np. Sakuraba kiedyś miał taką akcję, że ręce mu się dosłownie ześlizgiwały po przeciwniku to tak, ale tu pokrzyczą trochę, ale wątpię, żeby była trzecia walka, była zbyt duża przewaga GSP

Jeszcze BJ podobno miał kontuzje ręki i nie mógł z tego powodu dobrze jabować

Szkoda ,że to powoli się "niesmaczne" robi...