Pływanie - warto wprowadzić?

Witam, ćwiczę niecałe 4 miesiące 3.5 raza w tyg siłowo ok 60-80min (trening/dzień przerwy/trening), i efekty w obwodach są zadowalające, ale wraz z łapami, klatką, nogami, wprowadził się również większy bebzon. Nie jest tragicznie bo tylko 3cm więcej w pasie w tym okresie czasu masowania, ale że jest ciepło, i osiągnąłem pierwszy cel siłowy który chciałem (70kg na płaskiej), i zawsze lubiłem pływać to myślę, a raczej zamierzam wrócić na basen dwa-trzy razy w tygodniu (wieczorem po pracy, w dni przerwy treningowej, na jedną godzinę z czego właściwe pływanie to ok 40 minut). Naturalnie siła i mięśnie spadną bo redukcja i ucięte kalorie, ale moje pytanie czy nie rozpotęguję tego jakoś bardzo dodając ten basen ? Czy starczy dokładniej pilnować tych kalorii żeby nie było ich za mało ?Dotychczas byłem na nadwyżce i tylko treningi siłowe w tygodniu, praca siedząco-nosząca w podziale 50/50 więc innego ruchu nie było.

Jeżeli lubisz pływać, to wprowadzenie treningu cardio w takiej postaci jak najbardziej może być elementem planu treningowego. Nie tylko pod kątem spalania kalorii, ale również zdrowotnym. W zasadzie każdy rodzaj aktywności fizycznej będzie dobrym rozwiązaniem. Kwesta tego, co sprawia Tobie największą przyjemność. Jeżeli w okresie redukcji tkanki tłuszczowej bilans kaloryczny będzie ujemnym, to teoretycznie nie ma potrzeby dodawania żadnej innej aktywności fizycznej niż trening siłowy. Oczywiście nie zaszkodzi.