Płatnerzy

Witam
Czy jest ktoś na forum kto kuje miecze, szczególnie mnie interesują miecze w stylu japońskim (katana).

Zmieniony przez - Marx07 w dniu 2004-09-26 10:41:03

uu,a to ciekawe pytanie dawno czegos takiego oryginalnego nie bylo A tak powaznie to w sumie nie bylem zainteresowany mieczem,ale jak sie kto znajdzie faktycznie to sprawe dwa razy przemysle Moze jakie znizki po forumowym sasiedstwie beda - to wykuje sobie wtedy jakiego kozaka,a co

Marx07 nawet jakby był to masz tyle kasy na miecz?

nie mam tyle kasy, ale chciałbym postawić kuźnie w przyszłości, interesuje mnie sam proces kucia a nie zakup miecza :)P.S. mało kogo stać na oryginalny miecz japoński za kilkadziesiat tysięcy dolarów.

..no moze na taka orginalna katanke to sobie nie pozwole,ale jesli ktos kuznie by posiadal,to na taki za 1000-1500 zeta bym sie szarpnal Potem bym przekazywal dzieciom z pokolenia na pokolenie,no i musialbym sie zapisac oczywiscie na jakies Gum-Do lub tp.-zeby nie bylo ze miecz mam,ale machnac niepotrafie
ps.jest gdzies w Polsce Gum-Do? bo tam napisali ze staraja sie zeby bylo
http://www.tkndopole.terramail.pl/inne.htm
pozdro

..luz,znalazlem w Brzesku - tam posle dzieci zeby trenowaly zanim przejma miecz po Tatusiu

Zmieniony przez - iHwarangi w dniu 2004-09-30 02:37:27

może jak już za 30lat będę na emeryturze (jeśli dożyję) i będę miał czas to sobie coś wykuję np. podkowę :) bo nie wiem gdzie się można nauczyć kuć miecze.

Kowale kują na zamówienie i seryjnie. Zainteresuj się zjazdami cechu kowali i bractw rycerskich, tam na pe znajdziesz kogoś. Ale o katanie wykutej oryginalną techniką zapomnij.

A teraz czytaj to uważnie:D
Najlepiej nauczysz się kłuć miecze u japońskiego płatnerza ale takiego z prawdziwego zdarzenia. Jest taki jeden w Japonii, bo był o nim program w TV ale u niego nauka by kosztowała więcej niż 100 mieczy:D

"Kłuć miecze"...

Ooo ludzie pisałem w pośpiechu i nie zwracałem uwagi na to...:)Pierwszy raz w życiu pisałem to słowo a więc mogłem sie pomylić:D Ale dzięki twojej wybitnej spostrzegawczości już na pewno tego błedu nigdy nie popełnie:D

No na tyle co wiem to zdaję sobie sprawę z tego że prawdziwego miecza japońskiego to ja w życiu nie wykuję, ale chodzi mi bardziej o poznanie procesu wykuwania jego :)