Otóż planuje rozpoczac niedlugo cykl i chcialem Was prosic o sugestie i ewentualne korekty etc.
Pod koniec marca skonczyłem PCT po cyklu
1-10 deca 200mg e7d
1-10 omo 250mg e4d
1-5 meta 25mg ed
Na dzien dzisiejszy troche mi sie schudło i jakos koło 85-86kg teraz waże. Fotek troche wklejałem wiec pewnie ktos kojarzy mniej wiecej
i tak cykl ma wygladac tak, cel masa oczywiscie:
1-10 deca 400mg e7d (albo 200mg e3d)
1-10 enan 250mg e4d
11-16 prop 100mg e2d
11-16 wino 30-40mg ed
I tu sie chcialem spytac czy nie wrzucic nic na kicka ? Bo wlasnie mysle nad meta, ale teraz ostatnio wrzucilem sobie 20mg ed anabolu britsh dispensary na 3 tygodnie tak zeby wrócic do swojej starej wagi ale zupełnie nic mnie nie ruszyło, ani waga ani siła. Miska byla ok i tez własnie myslalem ze to mozliwe ze po prostu moj organizm ma tolerancje juz na taka dawką i jest ona za mała czy trafiłem na fake'a ??
Na tym cyklu planuje jechac taka dietą
Oczywiscie ryz bedzie zmieniany z makronem razowym, kaszą itd. Zamiast kuraka czasem wejdzie rybka czy wołowina. Takich rzeczy jak surówki nie uwzględniałem bo jem jak mam ochote.
jak ktos moze to niech skrobnie czy dobrze to wygląda wszytsko i ewentualne poprawki i rady bardzo mile widziane :)
ILE BY NIE BYŁO TO I TAK JEST ZA MAŁO