Polska bez wątpienia zawsze była państwem absurdu, państwem pozbawionym realizmu, szczypty normalności. Właśnie w tej groteskowej atmosferze, pośród wymagających kibiców oraz nadpobudliwie ciekawskich dziennikarzy, przyszło walczyć piłkarzom i działaczom o wielkie pieniądze, laury i prestiż.
Tegoroczny sezon rozpoczął się nie bez histerycznego poszukiwania sponsora dla ligi. Znalazł się i taki, a czy to była dobra Idea okaże się zapewne już niedługo. Rozgrywki więc ruszyły pełną parą, a gdy akurat odpoczywały, środowe wieczory umilały kibicom występy polskich drużyn na kolejnych szczeblach europejskich pucharów. Ciekawe środy przeminęły równie szybko jak sprawa obywatelstwa z białym orłem w tle, dla niejakiego Jędrka Johnsona. Na złość potencjalnemu napastnikowi Franek z Żurawiem kontynuowali świetną passę, a do tego zaczęli strzelać Rasiak, Żewłakow, Bykowski, Jeleń, a nawet Kowalczyk (ten z Arsanalu). Zaczęły się też transferowe przymiarki, ale odporna na prasowe sugestie polska liga wciąż kontynuowała rozgrywki na najwyższym (z możliwych) poziomie. I grali sobie chłopcy, sprawiając ubaw licznej publice na stadionach całej Polski, zapewniając pracę zawsze obiektywnym sędziom. W tym samym czasie trenerskim nosem popisywał się Paweł Janas. Tak upływały kolejne dni błogiej rundy jesiennej. Nadeszły ostateczne rozstrzygnięcia i na czele rodzinnej ligi (Polonia - Engele, Górnik- Koźmińscy oraz Liczki, Wisła - Basałaje, Legia - Walterowie itd) stanął kolejny raz aktualny jeszcze mistrz spod Wawelu… I czekamy na wiosnę, bo gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma…
1.Wisła Kraków
Najlepsza na boiskach - ale tylko tych polskich. Wisła po porażce w Tbilisi to już nie ta sama Wisła. Pozornie wszystko pięknie i ładnie, pierwsze miejsce w lidze i grupie pucharowej, ale w wewnątrz toczy się walka o ster klubu. Kapitanem jest Cupiał, ale chrapkę na pozycję sternika ma niejaki Hubert Praski, który w opinii kibiców, dla krakowskiego klubu zrobił mniej niż pan Mietek od precelków. Warto też dodać, że dobrym znajomym pana P. jest znany manager Adam Madziara, który bardzo pragnął umieścić w pod Wawelem kilku swoich zawodników. Tak więc pan Praski walczy o wyrzucenie zarządu oraz trenera Kasperczaka i wydaje się, że jego propagandowa akcja zaczyna się spełniać. Zarządu już nie ma, choć prawda jest taka, iż prezes Czerwiński w ciągu krótkiego okresu pracy udowodnił, że potrafi pracować efektywnie i efektownie. Tyle, że przy Reymonta każdy jest zabawką w ręku sponsora, który aktualnie przebywa na Hawajach. I choć Henryk Kasperczak ma poparcie kibiców (skandują jego imię nawet na meczach Euroligi koszykarek) oraz zawodników (Maciej Żurawski uzależnia od decyzji Cupiała przyszłość w klubie), choć na jego korzyść przemawiają sukcesy i ostatnie wyniki, a także już nic nie znaczący prezes Czerwiński, to nie może być pewny dalszej pracy w zespole mistrza Polski. Nie wiadomo, kto manipuluje Cupiałem, ale ten jako Najwyższy, musi w końcu wstać, uderzyć ciupagą w stół, i podjąć decyzję. Oby tego wyboru nie żałował…
2.Legia Warszawa
Miało być lepiej, miały być wielkie transfery, wielkie pieniądze wielkie nazwiska. Walter team nawalił, a z wielkich piłkarzy, którzy podczas letniej przerwy zasilili Legię najlepiej zaprezentował się … Smoliński. I choć kibice popierali Kubickiego, działaczom i prezesowi Zygo ( nazwisko, na którego dźwięk, co drugi kibic warszawskiej ekipy… no wiadomo, ma odruch zwrotny) zachciało się Chovanca. Ten najpierw się chował po czeskiej stronie, potem zaczął kręcić, w końcu zrezygnował. Podobno przez żonę…
3.Groclin Grodzisk
Prezes Drzymała raz po raz dowiaduje się jak trudno być polskim Abramowiczem. Jeszcze niedawno wszyscy lgnęli do Grodziska, dziś zespół się rozsypał. Prasa już sprzedała najlepszego obrońcę Kriżanaca oraz odbijającego się od przeciwników Milę, a i reszta też marzy o występach w pierwszym składzie innego pierwszoligowca. Ale prezes nie drzemie, on nadal śni o pucharach, mistrzostwie, wielkiej piłce….
4.Amica Wronki
Młoda drużyna wronieckiej Amiki w rozgrywkach polskiej ligi gra piłkę ponad przeciętną. Tyle, że styl „kopnij do przodu - tam jest Kryszał" nie znalazł akceptacji na europejskich stadionach. Popularne „Kuchenki" najpierw „zagotowały się" z Rangersami, dając się usmażyć Prso i spółce. Pierwszych skrzypiec nie zagrali ani Skrzypek, ani Kryszał z Dembińskim, trudno więc było wymagać dobrej gry od młodzieży. Po tym meczu trenerowi Skorży nie pomógł nawet kieliszek szkockiej. Potem było już lepiej (czyt. tragicznie). Spotkania z austriackim Grazer AK i holenderskim Alkmaar smakowały jak ciężkostrawny i odgrzewany kotlet… Ale starali się - trzeba przyznać, choć trudno jest nie walczyć, kiedy za ogrodzeniem w wytrawnych gumiakach, spaceruje Paweł Janas zwiedzając swą wroniecką posesję.
5. Zagłębie Lubin
Zagłębie miało być rewelacją jesieni. Po porażkach z krakowianami rozpoczęto współpracę z podobnym przypadkiem z ligi niemieckiej Herthą Berlin. No i Hertha awansowała…
6. Cracovia Kraków
Profesor Filipiak urwał się jak Filip z konopi zatrudniając Piotra Świerczewskiego. Równie zadufany w sobie, jak agresywny „Piotruś Pan" przyjechał bez ambicji i formy, poświrował na trybunach i w końcowych rozstrzygnięciach równie szybko wyleciał nie zaakceptowany przez trenera WF-u. Może lepiej powiedzie mu się w chińskim drugoligowcu…
7. Polonia Warszawa
Polonia ma szansę na potężnego inwestora. I właściciel Raniecki wciąż negocjuje, a drużyna Engelów wciąż pnie się do góry, wznoszona nadzieją na wielkie pieniądze…Gdyby nie polski Ronaldinho - Gołoś- i reszta młodej ekipy - w Warszawie byłoby nadal goło i niewesoło….
8. Wisła Płock
W Płocku rozpoczęto budować zespół na miarę europejskich pucharów. Tylko chyba działacze nie najlepiej mierzyli celując w wielkie nazwiska, które nic nie grają. Gdyby nie Jeleń szansa na grę w Europie uciekłaby bezpowrotnie….
9. Pogoń Szczecin
W Pogoni gniazdko uwił sobie Antoni Ptak i do swojej dziupli sprowadza Urugwajczyków. Na razie sprowadził Milara, który okazał się chyba najlepszych transferem tego lata. Oby tylko prezesowi nie weszło to w krew…
10. Górnik Zabrze
Familia Koźmińskich ściągnęła najlepszego trenera w Polsce, a zdaje się, że i w całej Europie Wschodniej i rozpoczęła budowę perspektywicznego zespołu złożonego z młodych gniewnych Polaków, błyskotliwych Brazylijczyków oraz obiecujących gwiazdeczek Serii A. Na razie wyszło z tego sześć kolejnych porażek, ale były reprezentacyjny obrońca wraz z liczącym na angaż w Wiśle, Liczką wybrali się do Argentyny. Może Argentyńczycy uratują Zabrze…
11.Odra Wodzisław
Odra nie może żyć bez Sochy, Socha nie może żyć bez Odry. Trudno więc wróżyć grajkom z Wodzisławia spadek. Choć odrzańska obrona w jesiennej rundzie wydawała się być jak stara serwetka. Może dlatego prezes Serwotka znów sięgnął po wyszukiwawcza talentów…
12. Górnik Łęczna
Łęczna walczy z wizerunkiem spadkowicza. Trener Kaczmarek wciąż wypowiada się w optymistycznym tonie, wzmocniona drużyna górników próbuje podnieść się z dna, a działacze nie próżnują - Perła - Browary Lubelskie S.A. stała się oficjalnym sponsorem pierwszoligowej drużyny, podpisano umowę partnerską z Schalke - ale czy piwko wystarczy na utrzymanie się w lidze?
13. Lech Poznań
Przekleństwem Lecha zdaje się być…Roman Giertych. Bo gdy wydawało się, że jedynym kluczykiem do wielkiej piłki i zasobnej skarbonki będzie Jan Kulczyk, gdy pewne było, że jasnogórska matka natchnie go do sponsoringu Kolejorza, bogaty Polak spotkał na częstochowskim wzgórzu posła Romka. Czar prysł równie szybko, jak Lech odpadł z Pucharu UEFA z rosyjskim drugoligowcem. Nie pomogły już interwencje Kulczyka u niejakiego Ałganowa… Grubiutki Nawrocik, wyżelowany Kaczorowski i święta Trójca (Reiss, Goliński i Madej) rozmyślająca o krakowskim klimacie oraz inni Lechici nie potrafili grać nawet na przeciętnym poziomie i poznańska lokomotywa jechała przez Polskę bez walki, pary i maszynisty…
14. GKS Katowice
Wydaje się, iż walka o utrzymanie to walka z dospelowskimi wiatrakami. W takim razie, prezes Dziurowicz, dziarsko zatykający dziury budżetowe staje się powoli Don Kichotem. Rzeczywiście, kicha na rzeczywistość, negocjując podobno umowę z japońskim inwestorem. Oby Ostatnim Samurajem nie okazał się Paweł Brożek…
Tegoroczny sezon rozpoczął się nie bez histerycznego poszukiwania sponsora dla ligi. Znalazł się i taki, a czy to była dobra Idea okaże się zapewne już niedługo. Rozgrywki więc ruszyły pełną parą, a gdy akurat odpoczywały, środowe wieczory umilały kibicom występy polskich drużyn na kolejnych szczeblach europejskich pucharów. Ciekawe środy przeminęły równie szybko jak sprawa obywatelstwa z białym orłem w tle, dla niejakiego Jędrka Johnsona. Na złość potencjalnemu napastnikowi Franek z Żurawiem kontynuowali świetną passę, a do tego zaczęli strzelać Rasiak, Żewłakow, Bykowski, Jeleń, a nawet Kowalczyk (ten z Arsanalu). Zaczęły się też transferowe przymiarki, ale odporna na prasowe sugestie polska liga wciąż kontynuowała rozgrywki na najwyższym (z możliwych) poziomie. I grali sobie chłopcy, sprawiając ubaw licznej publice na stadionach całej Polski, zapewniając pracę zawsze obiektywnym sędziom. W tym samym czasie trenerskim nosem popisywał się Paweł Janas. Tak upływały kolejne dni błogiej rundy jesiennej. Nadeszły ostateczne rozstrzygnięcia i na czele rodzinnej ligi (Polonia - Engele, Górnik- Koźmińscy oraz Liczki, Wisła - Basałaje, Legia - Walterowie itd) stanął kolejny raz aktualny jeszcze mistrz spod Wawelu… I czekamy na wiosnę, bo gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma…
1.Wisła Kraków
Najlepsza na boiskach - ale tylko tych polskich. Wisła po porażce w Tbilisi to już nie ta sama Wisła. Pozornie wszystko pięknie i ładnie, pierwsze miejsce w lidze i grupie pucharowej, ale w wewnątrz toczy się walka o ster klubu. Kapitanem jest Cupiał, ale chrapkę na pozycję sternika ma niejaki Hubert Praski, który w opinii kibiców, dla krakowskiego klubu zrobił mniej niż pan Mietek od precelków. Warto też dodać, że dobrym znajomym pana P. jest znany manager Adam Madziara, który bardzo pragnął umieścić w pod Wawelem kilku swoich zawodników. Tak więc pan Praski walczy o wyrzucenie zarządu oraz trenera Kasperczaka i wydaje się, że jego propagandowa akcja zaczyna się spełniać. Zarządu już nie ma, choć prawda jest taka, iż prezes Czerwiński w ciągu krótkiego okresu pracy udowodnił, że potrafi pracować efektywnie i efektownie. Tyle, że przy Reymonta każdy jest zabawką w ręku sponsora, który aktualnie przebywa na Hawajach. I choć Henryk Kasperczak ma poparcie kibiców (skandują jego imię nawet na meczach Euroligi koszykarek) oraz zawodników (Maciej Żurawski uzależnia od decyzji Cupiała przyszłość w klubie), choć na jego korzyść przemawiają sukcesy i ostatnie wyniki, a także już nic nie znaczący prezes Czerwiński, to nie może być pewny dalszej pracy w zespole mistrza Polski. Nie wiadomo, kto manipuluje Cupiałem, ale ten jako Najwyższy, musi w końcu wstać, uderzyć ciupagą w stół, i podjąć decyzję. Oby tego wyboru nie żałował…
2.Legia Warszawa
Miało być lepiej, miały być wielkie transfery, wielkie pieniądze wielkie nazwiska. Walter team nawalił, a z wielkich piłkarzy, którzy podczas letniej przerwy zasilili Legię najlepiej zaprezentował się … Smoliński. I choć kibice popierali Kubickiego, działaczom i prezesowi Zygo ( nazwisko, na którego dźwięk, co drugi kibic warszawskiej ekipy… no wiadomo, ma odruch zwrotny) zachciało się Chovanca. Ten najpierw się chował po czeskiej stronie, potem zaczął kręcić, w końcu zrezygnował. Podobno przez żonę…
3.Groclin Grodzisk
Prezes Drzymała raz po raz dowiaduje się jak trudno być polskim Abramowiczem. Jeszcze niedawno wszyscy lgnęli do Grodziska, dziś zespół się rozsypał. Prasa już sprzedała najlepszego obrońcę Kriżanaca oraz odbijającego się od przeciwników Milę, a i reszta też marzy o występach w pierwszym składzie innego pierwszoligowca. Ale prezes nie drzemie, on nadal śni o pucharach, mistrzostwie, wielkiej piłce….
4.Amica Wronki
Młoda drużyna wronieckiej Amiki w rozgrywkach polskiej ligi gra piłkę ponad przeciętną. Tyle, że styl „kopnij do przodu - tam jest Kryszał" nie znalazł akceptacji na europejskich stadionach. Popularne „Kuchenki" najpierw „zagotowały się" z Rangersami, dając się usmażyć Prso i spółce. Pierwszych skrzypiec nie zagrali ani Skrzypek, ani Kryszał z Dembińskim, trudno więc było wymagać dobrej gry od młodzieży. Po tym meczu trenerowi Skorży nie pomógł nawet kieliszek szkockiej. Potem było już lepiej (czyt. tragicznie). Spotkania z austriackim Grazer AK i holenderskim Alkmaar smakowały jak ciężkostrawny i odgrzewany kotlet… Ale starali się - trzeba przyznać, choć trudno jest nie walczyć, kiedy za ogrodzeniem w wytrawnych gumiakach, spaceruje Paweł Janas zwiedzając swą wroniecką posesję.
5. Zagłębie Lubin
Zagłębie miało być rewelacją jesieni. Po porażkach z krakowianami rozpoczęto współpracę z podobnym przypadkiem z ligi niemieckiej Herthą Berlin. No i Hertha awansowała…
6. Cracovia Kraków
Profesor Filipiak urwał się jak Filip z konopi zatrudniając Piotra Świerczewskiego. Równie zadufany w sobie, jak agresywny „Piotruś Pan" przyjechał bez ambicji i formy, poświrował na trybunach i w końcowych rozstrzygnięciach równie szybko wyleciał nie zaakceptowany przez trenera WF-u. Może lepiej powiedzie mu się w chińskim drugoligowcu…
7. Polonia Warszawa
Polonia ma szansę na potężnego inwestora. I właściciel Raniecki wciąż negocjuje, a drużyna Engelów wciąż pnie się do góry, wznoszona nadzieją na wielkie pieniądze…Gdyby nie polski Ronaldinho - Gołoś- i reszta młodej ekipy - w Warszawie byłoby nadal goło i niewesoło….
8. Wisła Płock
W Płocku rozpoczęto budować zespół na miarę europejskich pucharów. Tylko chyba działacze nie najlepiej mierzyli celując w wielkie nazwiska, które nic nie grają. Gdyby nie Jeleń szansa na grę w Europie uciekłaby bezpowrotnie….
9. Pogoń Szczecin
W Pogoni gniazdko uwił sobie Antoni Ptak i do swojej dziupli sprowadza Urugwajczyków. Na razie sprowadził Milara, który okazał się chyba najlepszych transferem tego lata. Oby tylko prezesowi nie weszło to w krew…
10. Górnik Zabrze
Familia Koźmińskich ściągnęła najlepszego trenera w Polsce, a zdaje się, że i w całej Europie Wschodniej i rozpoczęła budowę perspektywicznego zespołu złożonego z młodych gniewnych Polaków, błyskotliwych Brazylijczyków oraz obiecujących gwiazdeczek Serii A. Na razie wyszło z tego sześć kolejnych porażek, ale były reprezentacyjny obrońca wraz z liczącym na angaż w Wiśle, Liczką wybrali się do Argentyny. Może Argentyńczycy uratują Zabrze…
11.Odra Wodzisław
Odra nie może żyć bez Sochy, Socha nie może żyć bez Odry. Trudno więc wróżyć grajkom z Wodzisławia spadek. Choć odrzańska obrona w jesiennej rundzie wydawała się być jak stara serwetka. Może dlatego prezes Serwotka znów sięgnął po wyszukiwawcza talentów…
12. Górnik Łęczna
Łęczna walczy z wizerunkiem spadkowicza. Trener Kaczmarek wciąż wypowiada się w optymistycznym tonie, wzmocniona drużyna górników próbuje podnieść się z dna, a działacze nie próżnują - Perła - Browary Lubelskie S.A. stała się oficjalnym sponsorem pierwszoligowej drużyny, podpisano umowę partnerską z Schalke - ale czy piwko wystarczy na utrzymanie się w lidze?
13. Lech Poznań
Przekleństwem Lecha zdaje się być…Roman Giertych. Bo gdy wydawało się, że jedynym kluczykiem do wielkiej piłki i zasobnej skarbonki będzie Jan Kulczyk, gdy pewne było, że jasnogórska matka natchnie go do sponsoringu Kolejorza, bogaty Polak spotkał na częstochowskim wzgórzu posła Romka. Czar prysł równie szybko, jak Lech odpadł z Pucharu UEFA z rosyjskim drugoligowcem. Nie pomogły już interwencje Kulczyka u niejakiego Ałganowa… Grubiutki Nawrocik, wyżelowany Kaczorowski i święta Trójca (Reiss, Goliński i Madej) rozmyślająca o krakowskim klimacie oraz inni Lechici nie potrafili grać nawet na przeciętnym poziomie i poznańska lokomotywa jechała przez Polskę bez walki, pary i maszynisty…
14. GKS Katowice
Wydaje się, iż walka o utrzymanie to walka z dospelowskimi wiatrakami. W takim razie, prezes Dziurowicz, dziarsko zatykający dziury budżetowe staje się powoli Don Kichotem. Rzeczywiście, kicha na rzeczywistość, negocjując podobno umowę z japońskim inwestorem. Oby Ostatnim Samurajem nie okazał się Paweł Brożek…
Podaruj dzieciakom coś od siebie http://www.pajacyk.pl/ <--------- just do it !!!