Witam nazywam sie kuba mam 16 lat i od kilku dni bardzo zle sie czuje... Odruchy wymiotne ktore nasilaja sie rano po przebudzeniu i w porze snu. Wczoraj poszedlem do szkoly i zaczelo mi sie krecic w glowie oraz mialem odruchy wymiotne, na 3 lekcji po 20 minutach musialem sie zwolnic poniewaz czulem sie tak jakbym zaraz mial zemdlec nie moglem w ogole sie skupic oraz mialem odruchy wymiotne... do wieczora juz bylo trszke lepiej lecz zaczalem nagle czuc dziwny lęk nie byl on az taki mocny o jakim wlasnie chce powiedziec ... A wiec tak dzisiaj siedzac przy komputerze zlapal mnie bardzo silny lęk. zaczalem sie caly pocic, ciezko mi sie oddychalo, czulem dretwienie konczyn , mialem nawet obawy przed smiercia... czulem sie okropnie... mialem juz nawet mysli ze zaczynam wariowac i ze z moja psychika jest cos nie tak a mam dopiero 16 lat. Pozniej moja dziewczyna napisala mi ze 2 tygodnie temu miala robaki i ze ja moge miec to samo. Myslalem ze moze zarazilem sie tym od niej lecz to niemozliwe... Niedawno dowiedzialem sie o Lęku panicznym i mysle ze to chyba wlasnie to...
Wszyscy ktorzy wiedza o tej "chorobie" lub sami to przechodzili prosze o pomoc co z tym robic i jakie mieliscie objawy, po jakim czasie wam to przeszlo..Z gory dziekuje i pozdrawiam.
ps. i dodam jeszcze ze mam problemy z zasnieciem.
Kuba
Wszyscy ktorzy wiedza o tej "chorobie" lub sami to przechodzili prosze o pomoc co z tym robic i jakie mieliscie objawy, po jakim czasie wam to przeszlo..Z gory dziekuje i pozdrawiam.
ps. i dodam jeszcze ze mam problemy z zasnieciem.
Kuba