Kondycja, masa, siła??? Kondycja = spadek siły??!!!

A siły nie chciał bym staracić bo jak widziałem w sparingu daje mi ona dużą przewagę... szczególnie podczas obalania przeciwnika i np. dźwigni, duszeniu... Ale niestety minuta walki i jestem wyczerpany... i mam jeszcze pytanie z czym może być związany ból głowy po takich akcjach??? Po takim wysiłku trzyminutowym ??? Sparingu dokładnie... Boli mnie głowa , i nawet mnie bierze na wymioty...;/;/ wg mnie jest to powiązane ze słabą kondycją ze przeciążam organizm... Bo dzieje się tak nawet jeśli otrzymam mało ciosów w głowe...

Edycja postów się kłania.
A co do bólów głowy...może masz nadciśnienie?

Kaczka41- Leczyłem się kiedyś na nadciśnienie... Przyczyny jego występowania nie znaleziono... Później mi się unormowało ale mam małe wyskoki... Czasami powyżej 145... Być może przyczyna leży w nerkach bo ostatnio troche zaczeły fiksować... Pojawiają się torbiele i znikają,podwyższona kreatynina we krwi, a nawet raz było białko w moczu... Ale nic poważnego się nie dzieje... Ból głowy od cisnienia mógł by być trafną diagnozą... Tylko co z tym zrobić??;/

Mierz regularnie (jak masz możliwość na chacie) i zobacz jak przez tydzień Ci się kształtuje (mierz 2-3 razy dziennie i zapisuj). Nadciśnienie może mieć oczywiście wiele przyczyn pierwotnych, albo występować samoistnie. Nie ma co lekceważyć tego zjawiska/problemu. Jak będziesz miał tak 150/100 to bezwzględnie idź do lekarza. Raz że sprawdzi co i jak, 2 najprawdopodobniej przepisze tabsy na obniżenie. Nie trzeba być wielkim specem,aby wiedzieć,że ciśnienie rośnie podczas b.dużego wysiłku, np. A efektem ekstremalnym może być np wylew - czego pewnie byś nie chciał.
Ps. Miałem kiedyś kumpla, który intensywnie trenował, biegi, siłownia, fitness - ale trochę wspomagał sie teściem. Miał nadciśnienie. Brał tabsy, ale często zapominał zażyć, albo bagatelizował sprawę. Wylewu dostał na basenie. Już od wielu lat nie ma go wśród nas..

E. Z nerkami też bym wyjaśnił do końca sprawę. Mam znajomego..ten żyje ale nerek już nie ma..obu

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-11 20:54:04

Rozumiem rozumiem... Kolego ale ja jestem pod poradnią specjalistyczną nadciśnienia tętniczego... i miałem zakładanego holtera(dobowy pomiar) średnio wyniosił 130/70 i lekarz mówił że co rok kontrola i mierzyć sobie co jakiś czas w domu... Ale tabletki kazał odstawić bo nie było sensu brać... Więc wiesz w sumie już rok u niego nie byłem powinnem iść już ale się nie zarejstrowałem... Ale jak to teraz z treningami przy takich skokach???;/

Co do tego 130/70 imo w ogóle bym się nie przejmował, ale pewnie miałeś takie jak leki brałeś, co?
Powyże 145...to ile np. ?170? A dolne?

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-11 21:18:27

Ja mam zazwyczaj 140/90 ale o to chodzi że mam wyskoki czasami nawet do 180/100 jednak tylko czasami ale rzadko... tylko nie wiadomo kiedy podskoczy;/;/;/ chociaż po bólu głowy czuje ale to jest z zaskoczenia... ale średnio jak mierze w spoczynku to mam 140/90 a jak boli głowa cały dzień to też tak do 150/90 więc nie jest źle ale ze sportem walki i sparingiem nie wiem jak to powiązać jak mnie po 1min boli głowa...;/

Serio , skonsultuj wszystko z dobrym lekarzem. Może musisz cały czas łykać tabsy, a może niestety nie możesz intensywnie trenować

Ps. 150/90 - to nie jest książkowe ciśnienie

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-12 19:35:17

Nom a ja teraz żyje z myślą o mma...;/;/ może jakbem wyrobił kondycje to by mi tak nie podskakiwało... Ponieważ nie był bym tak zmęczony.... Wiesz lekarz mówił że bez sensu brać tabletki skoro ciśnienie nie jest takie złe... Mówił że jeszcze dosyć w życiu sie nałykam tab... Lecz jeden mówi tak a inny inaczej i wiesz... ciężka sprawa;/

Do sparingów powinieneś mieć zrobione badania u lekarza sportowego i powinieneś mieć pozwolenie. U nas ostatnio gościa wykluczyli przez stopę ;/ Ale lepiej w ogóle nie ćwiczyć niż potem żałować.