Kardiolog zakazał mi chodzić na siłownię. Słuchać czy nie ?

Dzień dobry wszystkim, 3 dni temu byłem u kardiologa ponieważ obawia mnie moje wysokie ciśnienie (zwykle 140/90 lub 140/80, mam 17 lat). Była to moja pierwsza wizyta u kardiologa więc narazie Pani nie przepisała mi żadnych leków a kazała zmienić dietę (nie jeść wieprzowiny, jeść dużo ryb i warzyw) i 3 razy w tygodniu biegać/spacerować po 3-5 km i zakazała mi chodzić na siłownię (i oczywiście dostałem od niej opieprz dlaczego tak późno bo wysokie ciśnienie towarzyszy mi od kąd tylko pamiętam). Czytałem w internecie o tym i tam znowu piszą, że siłownia jest na to zdrowa. I teraz pytanie kogo słuchać ? Czy może po prostu wystarczy tylko wyeliminować niektóre ćwiczenia i to wszystko ? Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Heh jedzenie ryb i warzyw się przyda zwiększyć zawsze ale ta wieprzowina to nie widzę sensu,ćwiczyć jest zdrowo i nie ma się czym martwić moim zdaniem bo serce jak może biegać to i dźwigać a jedynie bym się wstrzymał co do używania przedtreningówek/spalaczy czy dużych ilości stymulantów ale tak to normalnie , nie jestem lekarzem więc się ktoś niech wypowie ale tak na logikę ziomek :)

Jakies wysokie to ciśnienie nie jest, ja bym się udał do innego kardiologa i skonfrontował tą sprawę

Ok dzięki wam za pomoc, spróbuje poszukać też innego kardiologa.

Generalnie, to trzeba słuchać lekarzy

Ciśnienie, jak na ten wiek, w normie nie jest.

Jednak - uzasadnione byłoby przeprowadzenie badań, czy jest to nadciśnienie pierwotne, czy wtórne - czyli usg jamy brzusznej, nerki, okulista - z tego co pamiętam.

Dieta jest istotna, jeśli masz nadwagę - to powrót do prawidłowej masy ciała może spowodować obniżenie ciśnienia, stąd też może zalecenie odstawienia wieprzowiny, utożsamianej z mięsem tłustym, zatem kalorycznym.

Zmniejszenie podaży soli i eliminacja energetyków, bo to one w obecnych czasach najczęściej powodują problemy z ciśnieniem - przynajmniej tak kardiolodzy twierdzą

Wysiłek aerobowy jest wskazany. Trening siłowy sam w sobie powoduje wzrost ciśnienia, więc dopóki nie ustalisz, czy to nie zła dieta i niehigieniczny tryb życia są przyczyną takich wartości ciśnienia - warto byłoby słuchac lekarza.

Nie mam nadwagi, sama kardiolog zwróciła uwagę na to że mam dobrą sylwetkę, nie jestem otłuszczony. Osłuchała moje serce i też powiedziała, że nie mam żadnej choroby serca ani nic tylko to ciśnienie narazie muszę zrobić co kazała i zobaczymy co dalej powie. Odnowię ten temat po następnej wizycie (jeśli kardiolog coś zmieni/zaradzi) czyli za około miesiąc i może wtedy coś poradzicie. Nie wiem czy to istotne ale napisze o tym, miałem robione tam jakieś badanie nawet nie wiem co to było po prostu kładłem się i do klatki miałem przyklejane (em takie silikonowe kółka co się zawsze śliniło i przyklejało do lodówek itd xd) i na kończyny zakładane jakieś bransoletki. I z tego badania otrzymałem kartkę z tymi kreskami jak bije serce też nie wiem jak się to nazywa ;/ I gdy kardiolog to sprawdziła powiedziała, że jestem nerwusem. Jak mówiłem nwm czy to ważne ale wolałem napisać, bo może ktoś tu się troche na tym zna. Dzięki za dotychczasową pomoc i zobaczymy co dalej.

To badanie to EKG, bardzo podstawowe badanie, rutynowe.

Primo- idź do innego kardiologa (najlepiej dwóch, masz czas, jeszcze nie umierasz:)
Drugie primo- jeżeli uprawiasz systematycznie sport idź do lekarza sportowego, zwykli ze strachu przed ew. pretensjami/roszczeniami zabronią Ci nawet wchodzenia po schodach, byle mieć spokój. Patrzą na człowieka jak na chorego, nie człowieka któremu trzeba pomóc pokonać przeszkodę w drodze do jego celu.
Trzecie- na siłownię chodź, ale z głową- nikt nie każe Ci przerzucać ton żelastwa, obecnie "siłownia" to w 50% strefa kardio, drabinki, maty, przyrządy etc. Można się nieźle napocić z pożytkiem dla zdrowia i serducha. Póki się nie dowiesz co jest grane działaj na 1/2 gwizdka.
Czwarte, dieta czyni cuda, nasi lekarze z automatu zapodają pigułki i po temacie. Często leczą skutki, nie przyczyny.

Od siłowni (z powyższymi uwagami) na pewno gorsze jest nic nie robienie.



Zmieniony przez - kojanis w dniu 2018-03-25 20:29:35

Z tym nie robieniem nic to akurat muszę Ci przyznać rację :) Dzięki !

Ja potrafiłem mieć 160-170/80 poszedłem do kardiologa gdzie mnie przebadali od stóp do głowy... badanie krwi chyba 20 parametrów, ekg, echo serca, holter ciśnieniowy i nic nie znaleźli... na holterze wyszło ze przez większość czasu mam 140/80 i lekarz powiedział że teraz młodzi faceci co trenują coraz częściej tak mają i mi nic nie przepisze na nadciśnienie tylko mam wejsc na jeszcze zdrowszy tryb życia, mniej stresu, wiecej spacerów, warzyw itp. na pytanie czy moge trenować na siłowni to powiedział ze to jest w moim przypadku nawet wskazane i ze jak najwięcej ruchu.

Z tym że... wszystko z głową pomyśl ze pójdziesz kiedyś z ciśnieniem 150/90... wypijesz dobra przedtreningówkę i zarzucisz 150kg na martwy... to ciśnienie może być wylewowe, wszystko byle z głową.


Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-04-22 01:46:44