Igrzyska Olimpijskie - LONDYN 2012

Łukasz Parszczyński nie awansował do finału biegu na 3000 m z przeszkodami podczas igrzysk olimpijskich w Londynie. W trzecim eliminacyjnym biegu Polak zajął dziewiątą pozycję, pokonując ten dystans w czasie 8.30,08.

Dyskobolka Żaneta Glanc zanotowała bardzo słaby występ w kwalifikacjach olimpijskich i praktycznie nie ma już szans na awans do finałowych zmagań. Polka w swoim najlepszym rzucie osiągnęła zaledwie 59,88 metrów i to dało jej 12. miejsce w grupie A

Mamy złoto w podnoszeniu ciezarów !!!! POLAK Zieliński !!! w sumie mamy 3 medale 1 zł i 2 br.. jeszcze czekamy na kolejne medale czyli TOMASZ MAJEWSKI w dzisiejszym TV

Brawo Tomasz Majewski !!!! ZŁOTO !!! mamy 4 medale czyli 2 złote 1 sr i 1 br - BRAWO POLACY !!!

Zmieniony przez - sprinterek w dniu 2012-08-03 22:46:27

Piękny wieczór dziś dla nas w Londynie Wielkie brawa dla Majewskiego

Jest co oblewać:)

Anna Rogowska wystartuje w poniedziałkowym finale skoku o tyczce kobiet. Zawodniczka SKLA Sopot zaliczyła w eliminacjach 4.55. Niestety na eliminacjach zakończyła swój udział w olimpijskich zmaganiach Monika Pyrek.

Lepiej konkurs eliminacyjny rozpoczęła Monika Pyrek – podopieczna Wiaczesława Kaliniczenki w pierwszych próbach zaliczyła 4.25 oraz 4.40. Rogowska do rywalizacji przystąpiła nieco później niż Pyrek, a swoją pierwszą wysokość – 4.40 – zaliczyła dopiero w drugim podejściu. Także w drugiej próbie Rogowska zaliczyła 4.50 i już w pierwszej uporała się z poprzeczką zawieszoną na 4.55. Monika Pyrek po udanym początku niestety trzykrotnie strąciła 4.50 i nie udało jej się wywalczyć awansu do swojego czwartego olimpijskiego finału. Sporą niespodzianką będzie brak w finale aktualnej mistrzyni świata Brazylijki Fabiany Murer (trzy strącenia na 4.55) oraz byłej rekordzistki świata Swietłany Fieofanowej, która nie zaliczyła żadnej wysokości.

Niestety rywalizacji w siedmioboju po trzech spalonych skokach w dal nie kontynuuje Karolina Tymińska, która po pierwszym dniu rywalizacji plasowała się na 29. lokacie. Z szansami na medal pożegnała się po skoku w dal także Natala Dobrynśka, halowa rekordzistka świata, która zaliczyła jedynie 3.70 na dobrą sprawę przebiegając tylko przez skocznię.

W biegu na 400 metrów ostatnie miejsce w swojej serii zajął Marcin Marciniszyn, który uzyskał 46.35. Z powodu kontuzji biegu nie ukończył obrońca tytułu z Pekinu Amerykanin LaShawn Merritt. Najszybszy w eliminacjach tej konkurencji był Jonathan Borlée, który uzyskał 44.43 i poprawił rekord Belgii.

Nie udało się awansować do finałów naszym specjalistkom od biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Katarzyna Kowalska z czasem 9:48.60 była jedenasta w drugim biegu eliminacyjnym, a Matylda Szlęzak startująca w trzeciej serii była czternasta z rezultatem 10:08.84. Z najlepszym czasem do finału awansowała Etiopka Hiwot Ayalew (9:24.01), a najszybszą Europejką w eliminacjach była ubiegłoroczna mistrzyni naszego kontynentu w gronie juniorek Niemka Gesa Felicitas Krause (9:24.91).

Widzowie na stadionie w Londynie byli dziś świadkami najszybszych w historii igrzysk olimpijskich biegów eliminacyjnych na 100 metrów. Najpierw w drugiej serii Justin Gatlin pokonał setkę w 9.97 – na czwartym miejscu w tym biegu linię mety przekroczył Dariusz Kuć, któremu zmierzono czas 10.24 – a chwilę później w kolejnym biegu czas 9.88 uzyskał Ryan Bailey. Dwóch największych faworytów igrzysk uzyskało odpowiednio 10.00 (Yohan Blake) i 10.09 (Usain Bolt). Niestety Dariuszowi Kuciowi – mimo dobrego biegu – nie udało się wywalczyć awansu do półfinału.

Mistrz olimpijski z Pekinu w biegu na 400 m LaShawn Merritt nie powtórzy w Londynie osiągnięcia sprzed czterech lat. Amerykański lekkoatleta wycofał się z rywalizacji na tym dystansie z powodu kontuzji uda. Nie ukończył biegu eliminacyjnego.

Rekordzista świata na 800 m Kenijczyk David Rudisha pomoże w igrzyskach w Londynie swoim kolegom z reprezentacji w sztafecie 4x400 m. Dla 23-letniego lekkoatlety będzie to olimpijski debiut.

Marcin Marciniszyn (WKS Śląsk Wrocław) z czasem 46,35 zajął szóste miejsce w 7. serii eliminacyjnej i nie awansował półfinału biegu na 400 m igrzysk w Londynie. - Okazję do świętowania będę miał dopiero za miesiąc, ale podwójną - przyznał.