SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Igrzyska Olimpijskie - LONDYN 2012

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15372

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Mistrz świata w skoku o tyczce, Paweł Wojciechowski doznał kontuzji podczas środowego treningu. Podopieczny trenera Włodzimierza Michalskiego ma złamaną kość jarzmową (pod oczodołem), w czwartek ma być operowany.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na środowym treningu tyczkarzy w Bydgoszczy. - Skakaliśmy z dwóch kroków, na niskim uchwycie - opowiada trener Włodzimierz Michalski. - W pewnej chwili Paweł puścił tyczkę, a ta prostując się z ogromną siła uderzyła go w głowę. Natychmiast pojechaliśmy do szpitala, gdzie zrobiono mu tomografię komputerową. Lekarze stwierdzili złamanie kości jarzmowej.

W czwartek Wojciechowski przejdzie w Bydgoszczy operację, która ma potrwać około 40-50 minut. Jeśli nie będzie żadnych komplikacji, rokowania dotyczące jego powrotu do sportu powinny być dobre. - Nawet w tej sytuacji jesteśmy pełni optymizmu - zapewnia trener Michalski. - Od razu po tym zdarzeniu Paweł nawet żartował, że wszystko szło tak dobrze, że aż za dobrze i musiał się pojawić jakiś pech. Jestem przekonany, że już wkrótce wznowimy treningi i nadrobimy stracony czas przed igrzyskami.

Naszemu mistrzowi świata i niezwykle sympatycznemu sportowcowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Fatalny tydzień dla najlepszych tyczkarzy świata. W środę Paweł Wojciechowski, mistrz świata z Daegu, złamał kość jarzmową, a dwa dni wcześniej Renaud Lavillenie, brązowy medalista MŚ ’11, złamał lewą rekę.

Podczas poniedziałkowego treningu francuskiemu zawodnikowi pękła tyczka w trzech miejscach. W środę Lavillenie przeszedł operację. Po 15 dniach odpoczynku zostanie podjęta decyzja o terminie powrotu trzykrotnego mistrza Europy (dwa tytuły zdobyte w hali) do zajęć treningowych.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Mistrz świata w skoku o tyczce Paweł Wojciechowski przeszedł w czwartek operację złamanej kości jarzmowej. Lekkoatleta bydgoskiego Zawiszy pozostanie w szpitalu przez kilka dni. Do pełnych zajęć sportowych wróci za około miesiąc.



- Po wykonaniu niezbędnych badań u pacjenta stwierdzono złamanie kości twarzoczaszki po stronie lewej. Przygotowano go do operacji, podczas której kości zostały zreponowane i unieruchomione na różne sposoby, zarówno metodami nakostnymi jak i płytkami oraz wyciągami - poinformował ordynator oddziału chirurgii szczękowej 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy dr nauk med. Jerzy Kochan, który operował Wojciechowskiego.
- Przewidujemy pobyt pacjenta w szpitalu do siedmiu dni. Do czynnego uprawiania sportu, pod pewnymi rygorami, zawodnik będzie mógł wrócić za około miesiąc - dodał.
Po wypisaniu ze szpitala mistrza świata czeka dwutygodniowa rehabilitacja, po czym będzie mógł przystąpić do treningów na siłowni lub bieżni. Powrót do pełnych zajęć możliwy będzie nieco później. Rozważane jest jednak zastosowanie na wszelki wypadek specjalnej maski, która stanowiłaby dodatkową ochronę.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Marzący o występie w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Londynie brytyjski sprinter James Ellington szuka sponsora za pośrednictwem serwisu aukcyjnego eBay. Lekkoatleta oferuje miejsce reklamowe na strojach, które będzie nosił do zakończenia imprezy.

26-letni Ellington, który specjalizuje się w biegach na 100 i 200 m, miał ostatnio trudności ze znalezieniem sponsora za względu na kłopoty zdrowotne z jakimi niedawno się zmagał. W obecnym sezonie powrócił jednak do czołówki brytyjskich sprinterów. Osiągnął na 200 m rezultat 20,53, co jest trzecim wynikiem w tym roku w Wielkiej Brytanii oraz wziął udział w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w południowokoreańskim Daegu.

- Wszystko czego teraz potrzebuję, to wsparcie finansowe, które pozwoli mi całkowicie poświęcić się treningom. Dzięki temu będę mógł osiągać lepsze rezultaty oraz uzyskać kwalifikację na przyszłoroczne igrzyska i - mam nadzieję - zdobyć na nich medal - powiedział zawodnik.

Ellington otrzymuje pomoc finansową dzięki jednemu z programów rządowych wspierających utalentowanych sportowców, jednak nie jest ona wystarczająca. Pozwala mu pokryć codzienne wydatki oraz rachunki za opiekę medyczną. Poza tym, zawodnik musi zarabiać na swoje utrzymanie pracując z dziećmi i młodymi sportowcami.

Aby móc poświęcić się przygotowaniu do igrzysk Brytyjczyk potrzebuje jednak większego wsparcia finansowego - przynajmniej 30 tys. funtów, które mógłby przeznaczyć na pokrycie kosztów podróży i zakwaterowania, odżywki oraz sprzęt i stroje.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
W związku z przygotowaniami do Igrzysk Olimpijskich 2012 Polski Związek Lekkiej Atletyki przypomina o konieczności wypełnienia przez zawodników i trenerów znajdujących się na dołączonej liście ankiety osobowej oraz przysłanie jej wraz z wymaganymi załącznikami do dnia 16 grudnia.


Osoby, które nie prześlą wymaganych dokumentów do dnia 16 grudnia 2011 będą miały utrudniony proces akredytacyjny do igrzysk olimpijskich w Londynie.

Lista zawodników i trenerów
http://pzla.pl/zalaczniki/5396_20111212104724.pdf 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Były rekordzista świata na 100 m Jamajczyk Asafa Powell zapowiedział, że w ramach przygotowań do igrzysk olimpijskich w Londynie po raz pierwszy od ośmiu lat wystartuje w hali.

29-letni sprinter nie ma jeszcze ustalonych mityngów, w których weźmie udział. Jak na razie w planach ma Birmingham 18 lutego. W tej angielskiej miejscowości reprezentacja Jamajki będzie miała swoją bazę przed igrzyskami.

Po raz ostatni Powell wystąpił w hali w 2004 roku. - Wspólnie z trenerem omówiliśmy cykl przygotowań do olimpiady. Analizowaliśmy również konieczność startu zimą i doszliśmy do wniosku, że będzie to dobre posunięcie. Lubię startować pod dachem - podkreślił brązowy medalista mistrzostw świata z Osaki (2007) i Berlina (2009).

Mistrz olimpijski z Pekinu w sztafecie 4x100 m ma najwięcej biegów poniżej 10 s na 100 m w historii lekkiej atletyki.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Mistrz świata w skoku o tyczce Paweł Wojciechowski uważa, że uraz kości jarzmowej, jakiego doznał podczas treningu 7 grudnia, nie zakłóci przygotowań do igrzysk olimpijskich Londyn 2012. - Jest dobrze! Cieszę się, że opuściłem już szpital - powiedział.

Lekkoatleta bydgoskiego Zawiszy, po stwierdzeniu złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, 8 grudnia przeszedł operację.

- Kości zostały zreponowane i unieruchomione na różne sposoby, zarówno metodami nakostnymi jak i płytkami oraz wyciągami - poinformował ordynator oddziału chirurgii szczękowej 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy dr nauk med. Jerzy Kochan, który operował Wojciechowskiego.

Rekordzistę kraju (5,91 w Szczecinie 15 sierpnia 2011), żołnierza Wojska Polskiego, czeka teraz dwutygodniowa rehabilitacja; do pełnych zajęć sportowych powinien wrócić za niespełna miesiąc.

- Wszystko jest OK, a ta drobna niedogodność nie będzie przeszkodą w realizacji planów. Zostaną one jedynie zmodyfikowane na sezon halowy. Nie chcę teraz prognozować, jak on będzie wyglądał. Bardzo chciałbym wystąpić w mityngu Pedro's Cup w Bydgoszczy 8 lutego, ale nie sposób jest dziś podjąć decyzję - zaznaczył w rozmowie starszy szeregowiec.

Dodał, że jest pod wrażeniem serdeczności ze strony znajomych mu osób, jak i kibiców, którzy bardzo licznie odwiedzali go w szpitalu. - Jeśli nie będę mógł wystartować w konkursie w hali Łuczniczka, to i tak przyjdę, aby podziękować fanom za okazywane mi dowody sympatii - wspomniał Wojciechowski.

Podkreślił też, że uraz jakiego doznał w niczym nie odbije się na jego psychice. - Rozpoczynając zajęcia z tyczką wiedziałem, czym mogą one grozić. Ryzyko było więc wliczone od samego początku i dlatego nie boję się, nie mam uczucia lęku, strachu, a wprost przeciwnie, nie mogę się już doczekać, kiedy znowu zacznę skakać - powiedział urodzony 6 czerwca 1989 roku w Bydgoszczy lekkoatleta Zawiszy.

Przyznał, że nie ma jak na razie skonkretyzowanych planów na świąteczny okres. - Nie myślałem jeszcze o tym tak dokładnie, bo dopiero co wyszedłem ze szpitala. Na pewno ten czas spędzę z dziewczyną, i to w rodzinnym gronie - wyjawił.

Trener Włodzimierz Michalski musi studzić zapędy podopiecznego, który niemalże już chciałby skakać.

- Pośpiech nie jest wskazany. Nie będę przyspieszał zaleceń lekarzy. Starty w hali mogą być, ale nie muszą. Moim zdaniem trzeba z nich zrezygnować. Najważniejszy jest zasadniczy sezon, a w nim konkurs czterolecia - konkurs olimpijski w Londynie - podkreślił.

Wiceprezydent Bydgoszczy, a jednocześnie wiceprezes PZLA Sebastian Chmara uważa, że pechowy trening Wojciechowskiego 7 grudnia był "wypadkiem przy pracy", który zdarza się także najlepszym.

- Kto jest strachliwy, kto się boi, nie powinien skakać. Chyba każdy tyczkarz miał w swej karierze jakiś tam uraz, mniej czy bardziej poważny. Jako junior, w wieku 19 lat "dzięki" tyczce złamałem lewą rękę. Po okresie rehabilitacji zapomniałem o tym - powiedział halowy mistrz świata w dziesięcioboju z 1999 roku.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Dyrektor sportowy PZLA Piotr Haczek ma nadzieję, że lekkoatletyczna reprezentacja olimpijska będzie większa od tej, która startowała w ubiegłorocznych mistrzostwach świata. Liczy także na większy dorobek medalowy. Do rozpoczęcia igrzysk pozostało 200 dni.

- Liczę na to, że do Londynu poleci więcej lekkoatletów, niż do Daegu na mistrzostwa świata. W Korei wystartowało 15 kobiet w 10 konkurencjach oraz 28 mężczyzn w 14. Uzbieraliśmy 42 punkty za miejsca 1-8, mimo że poza finałami byli m.in. Rogowska, Pyrek, Majewski czy Małachowski - powiedział Haczek.

Stadion w koreańskim Daegu nie był szczęśliwy dla najbardziej utytułowanych zawodników w polskiej ekipie. Zawiedli m.in. mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa), wicemistrz igrzysk i świata z Berlina 2009 w rzucie dyskiem Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) czy mistrzyni świata w skoku o tyczce Anna Rogowska (SKLA Sopot) oraz srebrna medalistka Monika Pyrek (MKL Szczecin). Wszyscy byli poza wąskim finałem. Jedyny medal zdobył Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz), który wygrał konkurs skoku o tyczce.

Nieudany występ odbił się też niekorzystnie na stronie finansowej. - Trudno mi powiedzieć, kto stracił najwięcej. Nie zaglądam nikomu do portfela i nie wiem również, jak wyglądają indywidualne kontrakty ze sponsorami. Ze strony PZLA zrobiliśmy wszystko, by zapewnić wszystkim czołowym zawodnikom, także tym pechowcom z Daegu, jak najlepsze warunki przygotowań do igrzysk - zaznaczył dyrektor sportowy PZLA.

W najgorszej sytuacji jest Pyrek, która jako jedyna z czołowej grupy, nie ma stypendialnej pomocy z ministerstwa. - Odwołaliśmy się od decyzji resortu - wspomniał Haczek. Natomiast zawodniczka szczecińskiego ośrodka skoku o tyczce powiedziała, że bez względu na to, czy wsparcie będzie miała, czy też nie, przygotowuje się do igrzysk bardzo solidnie, jakby się nic nie stało. - Londyn 2012 jest obecnie moim najważniejszym celem - podkreśliła.

Jeśli chodzi o miejsca przygotowań, to są podobne, jak w minionych latach - Kenia, RPA, Portugalia, Hiszpania (Wyspy Kanaryjskie), Francja, USA.

- Nie ma żadnych nowości. Przed tak ważnym sezonem nikt nie chce podejmować ryzyka i wybierane są lokalizacje dobrze znane. Odświeżyliśmy Teneryfę i tam uda się część zawodników. Popularne są również ośrodki w kraju - Władysławowo, Zakopane, Szklarska Poręba, Spała - poinformował dyrektor sportowy PZLA.

Haczek przez wiele lat reprezentował Polskę w najważniejszych imprezach. Był finalistą olimpijskim w sztafecie 4x400 m w Atlancie 1996 i Sydney 2000 (szóste lokaty) oraz mistrzem świata w tej konkurencji w 1999 roku.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Ile za złoto w Londynie?
Niektóre rosyjskie związki sportowe (np. zapaśniczy) płaciły swym złotym medalistom z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie po pół miliona dolarów. Wg Ahmeda Biłałowa, wiceprezydenta Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC), można oczekiwać, że po Londynie będzie to kwota minimalna, a raczej należy się spodziewać jej zaokrąglenia do jednego miliona dla każdego złotego medalisty.
Lord Colin Moynihan, przewodniczący Brytyjskiego Stowarzyszenia Olimpijskiego (BOA), oświadczył, że większość brytyjskich medalistów z Londynu nie otrzyma jakichkolwiek gratyfikacji finansowych. BOA nie przewiduje żadnego funduszu dla olimpijczyków. Jedynie niektóre związki sportowe mogą przekazać nagrody od swych sponsorów. Prezentując typowo brytyjskie podejście do sportu stwierdził, że nie wierzy, aby pieniądze mogły spowodować, że sportowcy Albionu będą startować lepiej na igrzyskach.
Jednocześnie Moynihan uważa, że Rosjanie zdobędą znacznie więcej złotych medali niż w Pekinie (23). Nie spodziewa się, aby Wielka Brytania (19 złotych w Pekinie – 4 miejsce w klasyfikacji medalowej) mogła zagrozić ekipie rosyjskiej.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Mistrz olimpijski w trójskoku Nelson Evora nie wystąpi na igrzyskach w Londynie. Portugalczyk złamał kość piszczelową podczas rozgrzewki przed zawodami w Lizbonie.

Dwa lata temu Evora doznał takiego samego urazu, przez co miał ponadroczną przerwę w startach. 27-letni trójskoczek zapowiedział, że choć nie będzie w stanie bronić zdobytego w Pekinie tytułu mistrzowskiego, to po powrocie do zdrowia zamierza kontynuować karierę.

Evora, poza złotym medalem olimpijskim zdobytym w 2008 roku, ma w dorobku także tytuł mistrza świata z Osaki (2007) i wicemistrza globu z Berlina (2009). W zeszłorocznej rywalizacji w Daegu Portugalczyk zajął piąte miejsce.

moderator sprinterek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

trening

Następny temat

Atak pozycyjny 5 0 koszykówka

WHEY premium