Gołota i Michalczewski - od strony 3

>optymista
michalczewski posiada tytul mistrza swiata WBO ale tez jakis czas mial pasy IBF i WBA.
wygral wszystkie wazne walki w zyciu.jest od lat mistrzem swiata.
golota wszystkie wazne walki w zyciu PRZEGRAL (bowe x2,lewis,grant,tyson).mistrzem swiata to tylko mogl byc.

quidquid latinum dictum est, altum viditur

Panowie, nawet nie porónujmy tych dwóch panów, nie ma sensu, ich osiągnięcia mówią same za siebie... Michalczewski zdecydował się na WBO ponieważ jego stajnia, Uniwersum, jest związana z tą federacją... Chyba nie wyobrażacie sobie żeby Darek był w stanie bronić tytułów 3 federacji bo to fizycznie niemożliwe do wykonania... A Gołota ? co on tak naprawdę osiągnął ? Nie mówie że nie ma umiejętności bokserskich, ale bokser z niego marny

I najlepszy trafi na lepszego !!!

No wiesz... Czuję się urażony...

Gołota nie jest marny, chociaż psycha mu siada za łatwo... Michalczewski jest twardszy psychicznie i bardziej zdeterminowany.
Prawda jest jednak taka, że to walki Gołoty w Ameryce stawiały na nogi pół Polski w środku nocy, a nie nawet 528 obrona MŚ w WBO przez Tigera. I tyle, bo to było heavyweight w Las Vegas i walki z najlepszymi na świecie (Bowe, Lewis, Tyson, nawet jeśli przesrane), a nie półciężka w Schwerinie z jakimś gościem, którego nazwiska nikt wcześniej nie słyszał poza kilkoma expertami od boxu. Ofkoz nie neguję wartościowych zwycięstw Tigera (tytuł z Barberem'94 - oglądałem na żywo i cieszyłem jak dziecko, Hill, Rocchigiani itd) ale ogólnie to jednak nie to samo, a niby mistrzostwo świata... Na papierze więcej ma Michalczewski, ale to Golo wzbudza jakieś emocje. Czy ktoś wątpi w 50 wygraną Tigera? Jak zwykle rozklepie gościa, pewnie niezbyt dobrego i będzie jak Marciano... Ok cieszę się z nim, ale na zimno.

wiecie panowie jak to jest??
przed walka goloty we wszystkicg gazetach w juz w piatkowej to byl andrju chwalony "polski bohater" w dziecinstwie lobuz ale dobry fajter swietnie walczy jest agresywny itp wynosili go na wyzyny!!! a w poniedzialkowej gazecie to samo co zrobilo z niego w piatek pohatera obrocilo sie przeciw andzrzejowi!!! ze z niego lobuz ze nie umie sie bic ze walczy nieczysto!!!
wiec powiem tak to mi sie nie podoba w polskim sporcie jak ktos jest na wyzynach to go chwalicie a jak spadnie to jedziecie po nim jak po gownie!!!
ciekawe jak michalczewski by dostal baty od roya to jakbyscie onim pisali??
inny przyklad druzyna pilkarska wygrywa mecz kibice sie ciesza a jak przegrywa bija zawodnikow!!
co to ma qwa byc???!!!
tego nie potrafie zrozumiec??
pozdrawiam @ll


GINO

qwa jak ja pisze musze zrobic kurs SKK wysylkowy pisania na kompie!!
pozdrawiam @ll
ps:unosze sie nerwami)

GINO

Temat całkowcie zboczył z "kursu" więc pozwoliłem sobie go przenieść i zmienić topic

HIT & HIIT Jedi
http://www.mma.sfd.pl/



Zmieniony przez - KAIN w dniu 2003-10-14 11:48:02

od moiej 1 wypowiedzi tak mowilem!! bravo KAIN, widac ze jeszcze ktos tu zaglada z modow!!
pozdrawiam :@ll


GINO

Dla "Tygrysa" i całego boksu (nie tylko polskiego) będzie to historyczny pojedynek. Jeśli Michalczewski wygra, wyrówna rekordy legendarnych czempionów: Rocky'ego Marciano, który wygrał z rzędu 49 pojedynków oraz Joe Louisa, który w latach 1937-1950 aż 25 razy bronił mistrzostwa świata.

Pojedynek Michalczewski - Gonzalez wzbudził olbrzymie zainteresowanie na całym świecie. Jak ogłoszono na konferencji prasowej, prawa do relacji walki kupiło aż 21 krajów (między innymi Indonezja, Japonia i Chiny). W Polsce na żywo pokazywać będzie walkę TVN (sobota, początek o godz. 21.25).
Po raz pierwszy w Polsce walkę będzie też można oglądać na żywo na ekranach Multikin.
[PAP]

Czyli jednak parę osób interesują walki Michalczewskiego.

Zaczynacie mnie wk.urwiać panowie, popatrzcie obiektywnie co osiągnął Andrzej a co Darek, Andrzej w każdej ważniejszej walce dostawał wp*****.al, patrzycie na to ilu ludzi ogląda walki bokserskie Gołoty a ilu Michalczewskiego ? To jest dla was wykładnik dobrego boksu ? Zauważcie że wagę ciężką oglądają nawet d****e którzy w ogóle nie znają się na boksie, czym to jest spowodowane ? Według mnie jest na to prosta odp. Gołota to nasz jedyny "swiatowy" bokser w ciężkiej, ale co z tego ? Co on osiągnął ? Bo dla mnie to marny bokser, ale jak pisałem nie chodzi mi o jego umiejętności bokserskie tylko o psychikę. Nawet gdyby Darek przegrał z Roy-em to zdania o nim nie zmienie, jest wielkim i najlepszym polskim (i nie tylko bokserem i według mnie nie podlega to żadnej dyskusji. Trochę obiektywizmu !!!
Chciałbym jeszcze napisać o popularności "wag" i o technice bokserskiej. Jesli oglądaliscie ostatnią walkę Lewisa z Kliczką i ostatnia walkę Oscara to napewno zajarzycie o co mi chodzi, "ciężka" jest najpopularniejsza ale to nie znaczy że walczą w niej najlepsi bokserzy i technicy !
Dla mnie Andrzej jest mistrzem kompromitacji i porównywanie jego "osiągnięć" o osiągnięciami Michalczewskiego jest śmieszne...

I najlepszy trafi na lepszego !!!

Gino, o jakich wyżynach piszesz w przypadku Gołoty ? Nie rozumiem Twojej wypowiedzi...Gość zrobił kariere jako "brudny bokser", wszystko co poważne przegrywał i to w kompromitujący sposób, jego walki z Lewisem, Grantem i Tysonem przejdą do historii jako jedne z większych wpadek w zawodowym boksie... Chyba że chodzi Ci o popularność jaką zdobył, tutaj się z Tobą zgadzam, gazety pisały o tym jak przegrywał walki, był dyskwalifikowany i jak na.******lił gościowi w knajpie w Płocku lub Włocławku (nie pamiętam gdzie) i złamał szczękę (innemu panu) pod hotelem w Sopocie, to chyba największe jego "sportowe osiągnięcia". Nie da się ukryć, Gołota jest słąwny ale szkoda że nie jako mistrz wagi ciężkiej... Smutne to co piszę ale prawdziwe

I najlepszy trafi na lepszego !!!