HALA MADRID !!!
...
Napisał(a)
Temat całkowicie ucichł niestety. Czyżby ludzie przestali grać ? Przedstawię późnym wieczorem początek mojej kariery w polskiej Ekstraklasie Może kogoś zainteresują rozgrywki rodzimej ligi w moim wykonaniu.
...
Napisał(a)
Najgorszy manager w historii.
Tryb 3d beznadziejny,atrybuty piłkarzy nijak się mają do sytuacji na boisku,Ogólnie katastrofa.
Tryb 3d beznadziejny,atrybuty piłkarzy nijak się mają do sytuacji na boisku,Ogólnie katastrofa.
...
Napisał(a)
Całkowicie nie masz w tym momencie racji Twoje argumenty jakoś słabo do mnie przemawiają
HALA MADRID !!!
...
Napisał(a)
Szczerze to najbardziej mnie wciagnał Fm 2005 co był nowszy to coraz mniej mnie to wciągało.... a w Fm2005 to się grało
---> football is my life <---
...
Napisał(a)
fm 2009 nie jest zły wciąga fajnie sie gra,obecnie gram men city 2 sezon.W pl lidze grałem legią grali u mnie Ljundberg i Fowler.
Życie to boisko,na którym nie gra się czysto.
...
Napisał(a)
Widzew Łódź - część I
Patrząc na I ligę polską uważniej przyglądnąłem się łódzkiemu Widzewowi i od razu przypomniały się czasy, kiedy to Łodzianie grali w Lidze Mistrzów. Były to piękne czasy dla tego klubu. Teraz jednak siedzieli zdegradowani na zapleczu Ekstraklasy. Ja postanowiłem ich stamtąd wyciągnąć i nawiązać do sukcesów z lat 90.
Widzew chciał mi to jak najbardziej ułatwić i dlatego dostałem ogromne jak na I ligę pieniądze na transfery, bo aż ponad 500 tys. euro. Suma bardzo duża. Priorytetem było wzmocnienie linii defensywnej. Chciałem też dokupić kilku graczy do środka pola i napastnika, bo poza Matusiakiem i Robakiem nikt nie prezentował jakiegoś poziomu.
Tak oto linię pomocy wzmocnili Moryc, Socha, Mikołajek i Owczarek. W środkowej strefie boiska miał rządzić młody Kuba Feter sprowadzony z SMS Łódź. Alternatywą dla niego miał być Mateusz Cetnarski, a zapchać ewentualną dziurę mogącą powstać na w skutek kontuzji miał Trzeciakiewicz, który przybył z wolnego transferu. Reszta to gracze typowo ofensywni. Kardela już prezentował się świetnie jak na swoje 18 lat. Kiełb to bardzo uniwersalny zawodnik. Wreszcie Prędota, który miał być dobrym zmiennikiem w linii ataku.
Okres przygotowawczy przebiegł bardzo pomyślnie. Mogą świadczyć o tym nasze wyniki, np. rozgromienie rezerw Slovana Liberec aż 14:0.
Sezon zainaugurowaliśmy wyjazdowym spotkaniem w Opolu.
Gospodarze dosyć napędzili nam stracha, jednak dobrze dysponowany tego dnia Matusiak i jeszcze lepiej grający Tomek Owczarek zapewnili nam zwycięstwo na rozpoczęcie ligowych zmagań. Swoją cegiełkę dołożył też Tomek Lisowski.
Graliśmy bardzo nierówno, bo cztery dni później zaledwie zremisowaliśmy u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Potem przyszła porażka w Bielsku- Białej 0:2, wygrana u siebie z Górnikiem Łęczna aż 5:0 (Matusiak, Robak, Owczarek x2, Kiełb), by potem znów przegrać z nie należącą z pewnością do elity pierwszoligowej Wartą Poznań.
Kolejny mecz to arcyważny pojedynek z Zagłębiem Lubin.
Jednak okazało się, że na swoim stadionie nie zwykliśmy przegrywać i tym razem Zagłębie musiało uznać naszą wyższość. Po raz kolejny dwa razy po rzutach rożnych bramkarza gości pokonał Tomek Owczarek. Prezentował on wybitną formę na początku sezonu. Jednak to, że w tym sezonie na wyjazdach nam kompletnie nie idzie świadczyła porażka w Lublinie 0:1. Następnie zmiażdżona Flota Świnoujście 4:0 (Owczarek x2, Kardela, Hrymowicz sam.).Później dwa remisy z Koroną w Kielcach i z Dolcanem w Łodzi po 0:0. Kolejne wyniki zamieszczę niżej razem ze wszystkimi. Cała moja złość, jaką kumulowałem po kolejnych straconych punktach na wyjazdach, wyładowałem na moich grajkach po przegranym w fatalnym stylu spotkaniu z Wisłą Płock na ich terenie 0:3. Widocznie to podziałało, bo efekty było widać już w kolejnym spotkaniu:
Myślę, że wynik nie wymaga komentarza
Wyniki:
Warto powiedzieć, że nierówna forma przyczyniła się do tego, że zajmowaliśmy po rundzie jesiennej trzecie miejsce. Dobijały mnie porażki z Motorem, Wartą, czy Turem. Potrafiliśmy ogrywać u siebie najlepszych, a na wyjazdach nie radziliśmy sobie z outsiderami.
W kolejnej części dalsze moje losy w Widzewie. Okaże się też, czy uda się wywalczyć upragniony awans do Ekstraklasy.
Zmieniony przez - cygan132 w dniu 2009-04-28 23:02:02
Patrząc na I ligę polską uważniej przyglądnąłem się łódzkiemu Widzewowi i od razu przypomniały się czasy, kiedy to Łodzianie grali w Lidze Mistrzów. Były to piękne czasy dla tego klubu. Teraz jednak siedzieli zdegradowani na zapleczu Ekstraklasy. Ja postanowiłem ich stamtąd wyciągnąć i nawiązać do sukcesów z lat 90.
Widzew chciał mi to jak najbardziej ułatwić i dlatego dostałem ogromne jak na I ligę pieniądze na transfery, bo aż ponad 500 tys. euro. Suma bardzo duża. Priorytetem było wzmocnienie linii defensywnej. Chciałem też dokupić kilku graczy do środka pola i napastnika, bo poza Matusiakiem i Robakiem nikt nie prezentował jakiegoś poziomu.
Tak oto linię pomocy wzmocnili Moryc, Socha, Mikołajek i Owczarek. W środkowej strefie boiska miał rządzić młody Kuba Feter sprowadzony z SMS Łódź. Alternatywą dla niego miał być Mateusz Cetnarski, a zapchać ewentualną dziurę mogącą powstać na w skutek kontuzji miał Trzeciakiewicz, który przybył z wolnego transferu. Reszta to gracze typowo ofensywni. Kardela już prezentował się świetnie jak na swoje 18 lat. Kiełb to bardzo uniwersalny zawodnik. Wreszcie Prędota, który miał być dobrym zmiennikiem w linii ataku.
Okres przygotowawczy przebiegł bardzo pomyślnie. Mogą świadczyć o tym nasze wyniki, np. rozgromienie rezerw Slovana Liberec aż 14:0.
Sezon zainaugurowaliśmy wyjazdowym spotkaniem w Opolu.
Gospodarze dosyć napędzili nam stracha, jednak dobrze dysponowany tego dnia Matusiak i jeszcze lepiej grający Tomek Owczarek zapewnili nam zwycięstwo na rozpoczęcie ligowych zmagań. Swoją cegiełkę dołożył też Tomek Lisowski.
Graliśmy bardzo nierówno, bo cztery dni później zaledwie zremisowaliśmy u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Potem przyszła porażka w Bielsku- Białej 0:2, wygrana u siebie z Górnikiem Łęczna aż 5:0 (Matusiak, Robak, Owczarek x2, Kiełb), by potem znów przegrać z nie należącą z pewnością do elity pierwszoligowej Wartą Poznań.
Kolejny mecz to arcyważny pojedynek z Zagłębiem Lubin.
Jednak okazało się, że na swoim stadionie nie zwykliśmy przegrywać i tym razem Zagłębie musiało uznać naszą wyższość. Po raz kolejny dwa razy po rzutach rożnych bramkarza gości pokonał Tomek Owczarek. Prezentował on wybitną formę na początku sezonu. Jednak to, że w tym sezonie na wyjazdach nam kompletnie nie idzie świadczyła porażka w Lublinie 0:1. Następnie zmiażdżona Flota Świnoujście 4:0 (Owczarek x2, Kardela, Hrymowicz sam.).Później dwa remisy z Koroną w Kielcach i z Dolcanem w Łodzi po 0:0. Kolejne wyniki zamieszczę niżej razem ze wszystkimi. Cała moja złość, jaką kumulowałem po kolejnych straconych punktach na wyjazdach, wyładowałem na moich grajkach po przegranym w fatalnym stylu spotkaniu z Wisłą Płock na ich terenie 0:3. Widocznie to podziałało, bo efekty było widać już w kolejnym spotkaniu:
Myślę, że wynik nie wymaga komentarza
Wyniki:
Warto powiedzieć, że nierówna forma przyczyniła się do tego, że zajmowaliśmy po rundzie jesiennej trzecie miejsce. Dobijały mnie porażki z Motorem, Wartą, czy Turem. Potrafiliśmy ogrywać u siebie najlepszych, a na wyjazdach nie radziliśmy sobie z outsiderami.
W kolejnej części dalsze moje losy w Widzewie. Okaże się też, czy uda się wywalczyć upragniony awans do Ekstraklasy.
Zmieniony przez - cygan132 w dniu 2009-04-28 23:02:02
HALA MADRID !!!
Poprzedni temat
Football Arena - Internetowy Manager Piłkarski (Zapraszam!)
Następny temat
Złota Piłka dla Ronaldo
Polecane artykuły