STRTo nie jest za dużo, sam trener zachęca do chodzenia codziennie, treningi są odpowiednio zróżnicowane tak żeby później dało się chodzić. Tajowie trenują codziennie po 2-5 godzin może i więcej , w ten sposób zostają mistrzami. o przetrenowanie również się nie boje, jeżeli moje ciało powie że ma dość zrobię odpoczynek....
Jak Twoje ciało powie, że ma dość to może właśnie być za późno - przeciążysz organizm, nadwyrężysz stawy, serce.
Ponadto to nie jest kwestia samego samopoczucia, czy też zdrowia. Chodzi też o efektywność treningów. W momencie, gdy za bardzo obciążysz organizm, możesz wprowadzić się w stan kataboliczny - Twój organizm zacznie spalać mięśnie w poszukiwaniu energii. Będziesz słabszy w efekcie, a nie silniejszy.
Kolejna sprawa to Tajowie - mistrzami zostaje 1 na 100. Co się dzieje z pozostałymi 99? Tego nie wiesz, pewnie część kończy jako kalecy. Żeby tak intensywnie trenować to powinieneś być pod opieką lekarza i dietetyka. Poza tym cały dzień powinien być pod to zaplanowany - zobacz jak trenuje np. Buakaw Por Pramuk - rytm dnia dopasowany do treningów, odpowiednie dawki pożywienia, czas na regenerację (drzemki w ciągu dnia) etc. Skoro masz 16 lat to musisz do szkoły dymać, więc takiego rytmu nie osiągniesz.
Porozmawiaj z lekarzem sportowym, czy też z innym trenerem.
Pozdrawiam
czym się zajmuję: https://www.szymonslowik.pl/audyt-seo/