Daniel Cormier vs. Josh Barnett- finał turnieju wagi ciężkiej

Jeśli chodzi o motorykę i koordynację itepe to akurat Josh mi tu nigdy nie wyglądał... Niby szybko i sprawnie, ale jednak wszystko po kolei i jedna akcja naraz...

Tym niemniej obalenia ma na 4, toże stójkę jest duży i silny.

A co do reszty, to o zrobieniu tego:





Właściwie każdy inny HW w MMA może marzyć najwyżej w UFC Undisputed.

Dlatego o ile Cain czy Cormier to faktycznie ciężkie dla niego walki do obalenia i wygrania, to może mu się udać!
Ale z JDS-ed też by miał ciężko.

JDS by barnetta poskładał w 1 rundzie

Tak jak Nelsona?

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-10-01 20:02:45

no nawet jak by bylo jak z nelsonem:P

Jak Ty widzisz jego wygraną nad Cainem? Nie ma najmniejszych szans obalić Caina, który w karierze był obalony 3 razy i leżał łącznie może 15 sekund :D

Imo Barnett wygra. Licze na sub albo decyzję.

To że Cormier na razie nie rozwalał zbyt wielu zawodników z topu to nie znaczy, że nie ma potencjału by to zrobić. Bo ma. Doświadczenie jest drugorzędne wobec głodu zwycięstwa i niewygodnego stylu rywala - a Cormier ma dobre zapasy i *******nięcie... zresztą wielu zapaśników ma mocny cios.

Jak Ty widzisz jego wygraną nad Cainem? Nie ma najmniejszych szans obalić Caina, który w karierze był obalony 3 razy i leżał łącznie może 15 sekund :D

Był obalany mało, przez zawodników którzy mogli mu zagrozić tylko w stójce... Albo jak sztywny zezwłok Noga - tylko w parterze. No i z Lesnarem, który jest specyficzny

Mógł robić taki plan jaki mu pasował.

Z takim Barnettem, który potrafi i przywalić i walczyć z góry czy z nawet z dołu, to po prostu nie ta walka - dlatego o ile IMO Cain byłby ciężkim faworytem, to Barnett nie jest bez szans.

Jakby Kongo np. po zapaleniu świeczek Cainowi potrafił obronić obalenie, albo zrobić cokolwiek z pleców, toby się Cain mógł nie wywinąć, dla przykładu.

Zaczyna się fanatyzm na Cormiera, więc kibicuję Barnettowi

ale nie wszyscy, zapaśnicy maja czeto problem z tym ze oni biją jakby "pchali" a nie jak normalne uderzenie
ale jak widac w AKA daja sobie z tym rae bez problemu

Ja kibicuję Cormierowi, bo nie przepadam za Barnettem Myślę, że mimo wszystko to Josh jest faworytem. Jeśli ma wygrać, to obstawiam jakąś dźwignię na nogę/decyzja, ale tak jak poprzednio liczę, że Daniel sprawi niespodziankę.